POWRÓT BRYTYJSKIEGO 'MŁOTA'
Jak donosi brytyjska prasa, 15 stycznia na ring powróci utalentowany Kevin Mitchell (31-1, 23 KO). Przypomnijmy, że 26-latek z Dagenham pauzował od 15 maja 2010 roku, kiedy to jego marzenia o międzynarodowych sukcesach brutalnie przerwał twardy Australijczyk Michael Katsidis (27-3, 22 KO) wygrywając walkę już w 3 rundzie. Stawką tego pojedynku, rozgrywanego na potężnym stadionie West Ham United, był pas WBO interim wagi lekkiej.
Mitchell, noszący przydomek "Młot", nie zna jeszcze nazwiska swojego najbliższego rywala z którym zmierzy się w Londyńskiej York Hall. Biorąc jednak pod uwagę ostatnią porażkę brytyjskiego zawodnika, z pewnością nie będzie to wymagający przeciwnik. Organizatorem gali jest pokładający wciąż wielkie nadzieje w swoim pięściarzu Frank Warren.
Ciekawe jak potoczy się dalsza kariera brytyjskiego "Młota"? Czy Kevin po tak dotkliwej klęsce poniesionej w dodatku na oczach najbliższych kibiców, będzie w stanie odbudować się psychicznie i powrócić do rywalizacji na światowym poziomie? Z pewnością chce tego zarówno on jak i jego słynny promotor, pytanie tylko czy pozwolą mu na to przeciwnicy.