KOKI RZUCA WYZWANIE, DONAIRE PRZYJMUJE
Jeżeli Nonito Donaire (25-1, 17 KO) zdoła uporać się z niezwykle niebezpiecznym Fernando Montielem (44-2-2, 34 KO), z którym zmierzy się 19 lutego na ringu w Las Vegas, to jeszcze w 2011 roku może dojść do unifikacyjnego pojedynku w wadze koguciej. Stawką walki Filipińczyka z Meksykaninem będą należące do tego drugiego pasy WBC i WBO. Jeśli Donaire wyjdzie z tej potyczki obronną ręką, to chętnie zaboksuje z Japończykiem Koki Kamedą (24-1, 15 KO), który niedawno zdobył tytuł federacji WBA.
24-letni Kameda sam rzucił wyzwanie Nonito, kiedy ten na żywo oglądał jego zeszłotygodniową walkę. W ewentualnym starciu zdecydowanym faworytem byłby Donaire, lecz pojedynek zapewne odbyłby się w Kraju Kwitnącej Wiśni, gdzie ściany bardzo pomagają miejscowym. Dzięki stronniczemu sędziowaniu swój tytuł mistrza wagi muszej zachował ostatnio Daiki Kameda (19-2, 11 KO) - młodszy brat Kokiego.
Gdzie Kokiemu do Montiela i Donaire?
Już ciekawszą opcją byłby pojedynek zwycięzcy walki Montiel-Nonito z Anselmo Moreno, bądź triumfatorem turnieju Showtime (stawiam na Maresa).