STURM KOLEJNY W KOLEJCE DO MARTINEZA
Coraz dłuższa kolejka robi się do uważanego obecnie za lidera kategorii średniej Sergio Martineza (46-2-2, 25 KO). Tym razem gotowość do starcia z Argentyńczykiem wyraził inny mistrz tej dywizji, champion według federacji WBA, Felix Sturm (34-2-1, 14 KO).
- Właśnie na taką walkę mamy nadzieję. Amerykańscy kibice wciąż przecież pamiętają mój pojedynek z Oscarem De La Hoya. W tej chwili to właśnie Martinez jest rozpoznawany jako najlepszy. Zdecydowanie pokonał Paula Williamsa w rewanżu, a wcześniej Kelly Pavlika. By zostać niekwestionowanym mistrzem tej dywizji muszę pokonać najpierw Martineza, dlatego marzy mi się taka potyczka - stwierdził w jednym z ostatnich wywiadów Niemiec.
Póki co Sturma czeka 19 lutego obrona tytułu z Ronaldem Hearnsem (26-1, 20 KO) w Stuttgarcie, a Martineza 12 marca w Las Vegas z nieznanym jeszcze pretendentem, choć najwyżej stoją podobno akcje Siergieja Dzindziruka.
Pomysł i blask ringowy silnego Sergio kontra niesamowita technika i wspaniały lewy-prosty Felixa. Stawiałbym na Martineza, ale po trudnym boju :):)
popieram HBO pamieta Sturma z walki z Oscarem i pewnie nie byłoby problemu
w jakiej półśredniej jak on ma problem z limitem junior średniej?
chaotyczny styl? moim i nie tylko zdaniem Martinez to jeden z najbardziej efektownych piesciarzy na swiecie na chwile obecną
Bardzo cenię Martineza, ale myślę iż tacy pięściarze jak Piróg, czy Gołowkin są w stanie go jak najbardziej wypunktować, ba może nawet lepiej - znokautować.
Kazdy ma swoje zdanie i dobrze jest sie nim powymieniac ;] To tez swietni piesciarze, ale mnie sie wydaje mimo wszystko ze wygralby z nimi martinez. bardzo wysoko cenie tego boksera (wyzej tylko odpowiednio pierwsze miejsce floyd drugie manny), no ale wszystko jest mozliwe wkoncu to boks.
tak masz racje myslalem o junior sredniej a napisalem o polsredniej. Co do jego chaotycznosci to takie jest moje zdanie iz idzie na zywiol, nie jest to bokser wyszkolony technicznie, nie ma anie technicznych uderzen ani nawet "technicznej/klasycznej" postawy. Ma swietna kondycje, jest szybki i w rekach i na nogach, silny jak na junior srednia ale jak dla mnie to tu koncza sie jego zalety. Williams to nie jest technik, z Cintronem ktory walczy bardziej technicznie mial spore klopoty to dlatego uwazam iz od o niebo od Portorykanczyka lepszy technicznie Golovkin by go zlal. Czym on Wam tak imponuje, oprucz niewiadomo czy nie szczesliwego ciosu z ostatniej walki. Byl to zamachowy cep, nie zaden sierp czy tez bity nad reka zamachowy, czemu wszyscy tak nagle sie w nim zakochali, skad wy wiecie ze to nie byl przypadek. Nigdy nie widzieliscie iz jeden cios rozstrzygal przegrane pojedynki? Nie wiem jak by sie skonczyla ta walka gdyby nie ten rodzynek. Jak dla mnie to Sergio nie ma techniki a zywiol, jasne ze jest widowiskowy, zaciety ale nikt go nie widzial przeciwka dobremu sredniemu, sredniemu i ze wzrostem i z technika i z sila, kogo on pokonal iz jest nagle taka gwiazeda? Staram sie byc obiektywny, nei jestem przeciwko Argentynczykowi, ale nie imoponuje mi on boksersko i tyle. Mysle iz taki Sturm mu dokopie, Golowkin go znokautuje bo ten jak rzadko kto chyba urodzil sie z rekawicami na rekach. Coz chetenie poczytam o konkretach w wyzszosci Martineza, ale merytorycznie a nie ze jest dobry bo jest dobry!
A kogo pokonał Khan, Alexander, Bradley, czy Berto? Oni też nie pokonali nikogo znaczącego i są gwiazdami. Sergio przed I pojedynkiem z Williamsem był skazywany na pożarcie. Wielka gwiazda miała kolejny raz obić kolejnego boksera. Stało się inaczej, mimo iż Martinez przyjął walkę nie mając zbyt wiele czasu na przygotowania pokazał, że nie taki Williams straszny. Wchodził z nim w półdystans, nie bał się przyjąć ciosu. Ba położył amerykanina. Wygrał to I starcie mimo jak dodałem przeciwności. Potem idzie kilka kilo w górę i walczy z królem wagi średniej, no bo tak trzeba nazwać mistrza WBC i WBO. Sturm wtedy odpoczywał, Gołowkin i Piróg walczyli jeszcze na przetarcie. Pokonuje zdecydowanie Pavlika. Ok mówisz, że alkoholik, ale dowiadujemy się tego dopiero po walce. Nie powiesz mi chyba, że wtedy Pavlik nie był określany najlepszym w średniej? O drugiej walce z Paulem nie muszę pisać, lucky punch to mógł zadać Sylvester, a nie Martinez. Fakt przed I walką z Williamsem nie był za dobrze znany, ale co to ma do rzeczy? Pokonał zdecydowanie w 3 walkach dwóch najlepszych pięściarzy swoich dywizji. To, że teraz mamy i Piroga i Gołowkina, wrócił Sturm to tylko dobrze, bo jakby ich nie było musiałbyś Martineza stawiać na piedestale, nie byłoby mocnych na niego.
piszesz o faktach, zwyciestwa Martineza nad Pavlikiem i Williamsem takimi sa. Ja po prostu nie widze wiele w technice Sergio by go tak wychwalac. W 1 wyrownanej walce z Paulem przegral, jesli pamietasz Pavlika z walk z Miranda lub Taylorem to naprawde uwazasz iz w walce z Martinezem boksowal na najlepszym swoim poziomie? Ja tak nie uwazam, jeszce z BHopem mial niezla forme ale z Sergio to byl jakis kapec. Mam za soba kilka lat doswiadczenia ringowego na roznym poziomie i to ze mozna jednym ciosem, czasami fartem wygrac walke bedac gorszym zawodnikiem generalnie opieram na faktach nie gdybaniu. Nie mam zamiaru twierdzic iz Sergio by nie wygral 2 potyczki z PW na punkty lub go np zameczyl ale to nie zmieni faktow iz po bardzo wyrownanej 1 rundzie wstrzelil sie z calym cialem w pochylajacego sie W i final to KO. Khan pokonal Kotelnika, Maidane, Malingie-czolowka wagi, Alexander tez pokonal mistrza swiata-bedacego w formie, Bradley kilku a wiec porownywanie ich do SM moim zdaniem niesluszne. Zobaczymy co przyniesie zycie, nigdy nie uwazalem Williamsa za dobrego boksera, duzo uderza i jest ze wzgledu na gabaryty cholernie niewygodny ale to ani technik ani puncher ze wzgledu na swoj wzrost radzi sobie w poldystansie srednio i dlatego Sergio dazyl do niego. Nie ma gwarancji iz Golovkin czy tez Sturm z nim wygraja, ale maja spore szanse, Piroga zbyt nie cenie bo wygral nie technika a jednym ciosem przegrywajac na punkty. Nie dales mi merytorycznych argumento potwierdzajacych wyzszosc Martineza, to ze z kims wygral to nie jest argument na jego wyzszosc bokserska, w czym byl lepszy i od kogo to byly by dowody. Nie zadaje prostych, duzo chodzi na nogach ale nie jest to zbyt techniczne jak chocby u Adamka, jest silny ale bije z zamachu nie technicznie czy tez z ciala ze skretem, jak bil Tyson czy bije Golovkin. Boje sie ze Argentynczyk sie zatraci w swoim gwiazdozbiorze i bedzie walczyl tylko z zawodnikami o nazwiskach ale z wag naturalnie sporo nizszych.