MONTIEL: WALKA ZAKOŃCZY SIĘ NOKAUTEM
Fernando Montiel (44-2-2, 34 KO), mistrz WBC i WBO w kategorii koguciej, przygotowuje się do najważniejszej walki w swojej karierze. 19 lutego w Mandalay Bay (Las Vegas, Nevada) Meksykanin zmierzy się z Nonito Donaire (25-1, 17 KO). Starcie dwóch pięściarzy z czołówki P4P jest jednym z najbardziej wyczekiwanych bokserskich wydarzeń przyszłego roku.
- Walka zakończy się nokautem. Bez wątpienia. On jest puncherem, ja również. Muszę być bardzo szybki i jeszcze silniejszy, pracuję też nad kondycją. Wszyscy czekają na ten pojedynek - uważa 31-letni "Cochulito".
Montiel czekał na taką walkę od bardzo dawna. Nawet gdy ogłoszona została data i wszystko zostało dopięte, Meksykanin wciąż pochodził do tematu ze sporą rezerwą. Fernando twierdzi, że "Filipino Flash" unikał go w przeszłości.
- Chciałem z nim walczyć, ale on raz się zgodził, a potem się wycofał. Teraz czuję się pewniej, bo bilety są już w sprzedaży. Wszyscy dookoła mówili, że walka jest już pewna, ale podchodziłem do tego z dystansem, bo Nonito przede mną uciekał. Teraz jestem już niemal pewny - powiedział Montiel.