ERDEI I SDUNEK ZNÓW RAZEM
Po odejściu od grupy Universum Zsolt Erdei (32-0, 17 KO) wylądował w USA i powrócił z kategorii cruiser do półciężkiej, gdzie przez ponad pięć lat piastowal tytuł mistrza świata federacji WBO. Doświadczony Węgier po rocznej przerwie zaprezentowal się w końcu w listopadzie podczas gali "Martinez vs Williams II", na której co prawda pokonal wyraźnie po ośmiu rundach Samsona Onyango, lecz nie pokazal boksu z najlepszych lat...
Ostatnio pojawiły się plotki, jakoby Erdei mial zatrudnić w roli trenera Eddie Mustafa Muhammada, jednak pięściarz jak widać mial inne plany i ponownie związał się z Fritzem Sdunkiem.
Były champion dwóch dywizji ma zamiar powrócić między liny w kwietniu i liczy na pojedynek z Bernardem Hopkinsem lub Chadem Dawsonem. Jeżeli uda się mu doprowadzić do starcia z tym drugim, wówczas rzeczywiście zatrudni Muhammada w roli szkoleniowca, ale tego drugiego, jako pomocnika Sdunka. Wszystko dlatego, ponieważ Muhammad w przeszłości był trenerem... Dawsona - zabieg więc logiczny.
grzeczny i staly czytelnik ..jerry
Czyżby bokser.org miało aspiracje kabaretowe?