ROACH: MAYWEATHER JEST NIEWYGODNY, ALE MOŻNA GO POKONAĆ

Floyd Mayweather Jr. (41-0, 25 KO) nie odpowiedział na ofertę walki z Mannym Pacquiao (52-3-2, 38 KO), wobec czego Filipińczyk wybrał Shane'a Mosleya (46-6-1, 39 KO), z którym zmierzy się 7 maja na MGM Grand w Las Vegas. Top Rank, grupa promująca "Pacmana", przez kilka tygodni starała się nawiązać kontakt z Floydem, ten jednak nigdy nie odpowiedział na żadną z wiadomości.

- Nie wiem już o co mu chodzi. On nie chce tej walki. Jemu zależy tylko na tym, by zakończyć karierę bez porażki. Nawet pieniądze nie są dla niego tak ważne. Chce do końca zostać niepokonany i mydlić ludziom oczy stwierdzeniami, że jest najlepszym pięściarzem w historii boksu. Floyd jest bardzo niewygodny i ma trudny do przystosowania styl walki, ale Manny i tak mógłby z nim wygrać - uważa Freddie Roach.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: dragon165b
Data: 28-12-2010 17:07:01 
bla bla bla bla
 Autor komentarza: Deter
Data: 28-12-2010 17:22:29 
Dobrze mówi.
 Autor komentarza: weentM
Data: 28-12-2010 17:29:27 
pewnie ze tak,rozpykal by go
 Autor komentarza: shybqi
Data: 28-12-2010 17:50:04 
jak slysze wypociny Roacha to smiac mi sie chce ;]nikt nie moze byc pewien wyniku.. to jest tylko gdybanie floyd jest genialny many jest genialny.. i nie mozna powiedziec kto wygra.. a swoja droga roach juz mi tak na nerwy dziala. ;d
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 28-12-2010 19:01:15 
Najpierw probowali atakowac Floyda, zeby go sprobowac zmusic do walki, teraz niby go chwali, ze ma niewygodny styl i juz 'tylko' jet do pokonania. I nie ze Manny by go zniszczyl, tylko ze moglby z nim wygrac. Widac wyraznie ze zmienil taktyke prowokacji, ale to i tak nic nie da. Wszystkie karty sa po stronie Floyda i ten albo bedzie chcial walczyc albo nie. Tyle w temacie.
 Autor komentarza: cop
Data: 28-12-2010 19:12:23 
Watpie bysmy zobaczyli FMJ w ringu ponownie. Pomijam juz w tej chwili jakiekolwiek prawne uwarunkowania, ktore limituja rozmowy na temat jego potencjalnych walk, ale przede wszystkim coraz wyrazniejszy ton w wiadomosciach dotyczacych klopotow z dlonmi Mayweathera. Nie sadze by chcial on ryzykowac utrate swego "0" na rzecz zarobienia $$$, nawet gdyby to byly astronomiczne sumy, a takie z pewnoscia sa rozwazane w kontekscie spotkania z Pacquiao. Z przyjemnoscia zobaczylbym pojedynek FMJ-MP w 2011, ale nie zdziwie sie absolutnie, gdy do niego nigdy nie dojdzie...
Poswiateczne pozdrowionka dla wszystkich uzytkownikow tego forum.
 Autor komentarza: stolarz
Data: 28-12-2010 20:26:31 
Zgadzam się z nim. Medialnie to by było wydarzenie i sportowo chyba też, ale czy tak będzie ???
Dzięki Cop i vice versa
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 28-12-2010 20:58:07 
E tam tym razem roach trafil w sedno, wypowiedzial sie madrze co mu ostatnio rzadko sie zdarza. Cop moglbys przyblizyc wątek z dlonmi FMJ? Myslalem ze po areszcie/kiciu bedzie mial problem z odbytem;p
 Autor komentarza: cop
Data: 28-12-2010 21:03:28 
Mayweather ma problemy z nadgarstakami, ktore pod wplywem presji powoduja dotkliwy bol. Jezeli kiedykolwiek mieliscie szanse ogladac 24/7 przed walka FMJ vs ODLH, bylo tam w jednym z odcinkow wyjasnione na czym polega dokladniej ta dolegliwosc. Sytuacja trwa juz od wielu lat i wielu upatruje czasami asekuracyjny styl walk FMJ wlasnie w tym problemie. Oczywiscie sam Floyd nie podsyca tych historii, ale faktem jest to, ze ma nieustanne zabiegi, ktore maja mu pomoc w treningach i oczywiscie w czasie walk.
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 28-12-2010 21:09:20 
Floyd pokona Mannego lucky punchem, co nie ?
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 28-12-2010 21:10:34 
Nie wiem czy to nie pod publike? Taka "sakralizacja" bohatera FMJ
 Autor komentarza: cop
Data: 28-12-2010 21:41:33 
"MrAdam Data: 28-12-2010 21:10:34
Nie wiem czy to nie pod publike? Taka "sakralizacja" bohatera FMJ"


Nie wiem, czy ktokolwiek go tutaj traktuje jako bohatera? Z pewnoscia FMJ uwazany jest powszechnie za nadzwyczajnego piesciarza, ale z pewnoscia probujacego przedstawiac siebie samego jako "zlego chlopca z masa pieniedzy"... Ci, ktorzy odwiedzaja drogie kluby nocne w Las Vegas, z pewnoscia maja szanse na spotkanie Floyda czesciej tam niz w czasie kolejnej walki.
 Autor komentarza: kokoloko
Data: 28-12-2010 22:12:43 
bokser ,który boi się staczać walki z najlepszymi nie może nazywać siebie najlepszym na świecie. Tak postępuję FMJ. tyle mam do powiedzenia na ten temat...
 Autor komentarza: agresornik
Data: 28-12-2010 22:30:50 
dokładnie tak samo mysle, FMJ jest swietny ale ja w ciagu dwóch lat nie zawalczy z MP pozostanie mu tylko paplać ze jest najlepszy , bo najlepszy to ten który walczyłz najlepszymi nie ten co jest teoretycznie najlepszy
 Autor komentarza: zin
Data: 28-12-2010 22:34:43 
przecież Floyd walczył z najlepszymi , więc co Wy bredzicie ?...fakt , że ostatnio mało walczy, ale ma na tyle kasy , że może mieć to w d... :D
 Autor komentarza: zin
Data: 28-12-2010 22:39:57 
Castillo , Gatti , Judah , Oskar de la Hoya , J. Marquez , Mosley i kilku jeszcze innych b.dobrych ...
 Autor komentarza: agresornik
Data: 28-12-2010 23:18:46 
to podaj mi przeciwnika w prime z którym walczył FMJ a ten nie musiał isc do góry z wagą zeby walka sie odbyła
 Autor komentarza: Deter
Data: 28-12-2010 23:54:29 
shybqi
Zgadzam się z Tobą. Ferowanie wyroków tej walki to życzenia. Jednak po pierwsze - Roach zwyczajnie zaczepia Floyda, po drugie - każdy trener ja jego miejscu mówiłby to samo.
 Autor komentarza: Fedor
Data: 29-12-2010 00:01:28 
Chcecie zobaczyć porażkę mayweather'a ? Obejrzyjcie sobie jego pierwszą walkę z Castillo, wałek na całego, Castillo był zdecydowanie lepszy, i powinien zdecydowanie wygrać na punkty, a kto twierdzi inaczej to jest po prostu idiotą.
 Autor komentarza: cop
Data: 29-12-2010 04:05:14 
"Fedor Data: 29-12-2010 00:01:28
Chcecie zobaczyć porażkę mayweather'a ? Obejrzyjcie sobie jego pierwszą walkę z Castillo, wałek na całego, Castillo był zdecydowanie lepszy, i powinien zdecydowanie wygrać na punkty, a kto twierdzi inaczej to jest po prostu idiotą..."

Walka byl bardzo wyrownana i opinia publiczna zdecydowanie podzielila swe zdania pomiedzy obu piesciarzy. Nie zdziwilbym sie gdyby wynik oficyjalny tego pojedynku byl inny, ale jest taki jaki jest. Oczywiscie czas leczy wszelkie niepewnosci zawirowania wywolane decyzjami sedziowskimi i w nastepnych dekadach nikt nie bedzie pamietal tych niuansow a zdecydowanie "0" na rekordzie Mayweathera bedzie mialo swe znaczenie. To nie jest jedyny przypadek i zdecydowanie nie najbardziej jaskrawy.
 Autor komentarza: cop
Data: 29-12-2010 04:07:38 
@kokooko & agresornik - gdyby wine za nieodbyce tego pojedynku ponosil tylko FMJ, wowczas bylbym w stanie zrozumiec wasza opinie, aczkolwiek sytuacja jest bardziej zlozona i bez poznania wszystkich detali zwiazanych z negocjacjami, bardzo trudno jest obwiniac jednego lub drugiego.
 Autor komentarza: Grypser86
Data: 29-12-2010 08:56:14 
agresornik
Floyd
Diego Corrales,Zab Judah,Juan Manuel Marquez,Ricky Hatton,DeMarcus Corley,Jose Luis Castillo.

poza forma (tak mysle):

Shane Mosley,Oscar De La Hoya,Arturo Gatti no i niech bedzie jeszcze Carlos Manuel Baldomir.

Ogolnie nie chce mi sie wypisywac Mannego ,ale na pewno walczyl z lepszymi zawodnikami.. Ale i tak licze w owej konfrontacji na Floyda ;)
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 29-12-2010 09:28:31 
Obaj (Manny i Floyd) walczyli z zawodnikami tego samego formatu, czyli z absolutnym topem. Obaj mieli swój negatywny udział w fiasku negocjacyjnym. Teraz wszystko zależy od Mayweathera Jr., bo Pacman chce tej walki i zrozumiał, że ponaglając Amerykanina nic nie zdziała. Nie wiem zbyt wiele o problemach Moneya z dłońmi i na ile są to poważne problemy. Gdyby nie wyszedł więcej do ringu wymawiając się kontuzją nadgarstków, czy dłoni- ok, zdrowie jest najważniejsze. Też nie chciałbym na jego miejscu mieć w podeszłym wieku problem z utrzymaniem kubka w ręku, czy napisaniem czegokolwiek. Nie poświęciłbym zdrowia dla żadnych pieniędzy.
Jeśli jednak Money wyjdzie do ringu jeszcze i nie będzie to Pacman to sprawa jest jasna i nie ma co się bać nazwać tego po imieniu- tchórzostwo.
 Autor komentarza: mma
Data: 29-12-2010 12:52:10 
Dłoń ludzka nie jest stworzona do rozbijania orzechów ani ludzkich kości, stąd problem z kośćmi dłoni i nadgarstków u bokserów są dość powszechne. Wzmożona treningiem siła ciosu plus ich niepoliczalna powtzralność stanowi zbyt duże obciązenie dla kośćca. A "utwardzanie" kości nie istnieje.
Mayweather ma problemy z dłońmi niemal od zawsze, a jedyny oficjalny nokdaun jaki na nim wyliczono miał miejsce, gdy złamał nadgarstek zadając cios, a potem z bólu nieforunnie doknął ręką maty ringu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.