W MOSKWIE O HUCK-LEBIEDIEW

W Moskwie odbyła się konferencja prasowa poświęcona walce o mistrzostwo świata wagi junior ciężkiej federacji WBO pomiędzy Marco Huckiem (31-1, 23 KO) i Denisem Lebiediewem (21-1, 16 KO). Wynik walki wzbudza do tej pory wiele kontrowersji, przypomnijmy że walkę wygrał mistrz Marco Huck, niejednogłośną decyzją sędziów. Na konferencję nie dojechał Lebiediew, jej gospodarzem był więc menadżer pięściarza Władimir Hriunow.

Hriunow potwierdził wcześniejsze informacje, że federacja WBO zajmuje się w tej chwili analizą wszystkich wydarzeń związanych z walką Huck-Lebiediew Konkluzji z analizy można się spodziewać najwcześniej za dwa tygodnie. Zarówno sam pięściarz, jego menedżer, oraz promotor Frank Warren, wszyscy maja nadzieję, że grupa Sauerland Event da Rosjaninowi możliwość rewanżu za ten kontrowersyjny pojedynek. Hriunow nie spodziewa się zmiany werdyktu sędziowskiego, ponieważ takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko, chce się skupić na naciskaniu organizacji WBO, aby doprowadziła do pojedynku rewanżowego. Jeśli dojdzie do walki rewanżowej, najprawdopodobniej będzie ona częścią turnieju Super Six lub Super Four. Wilfried Sauerland, szef grupy Sauerland Event zapowiedział, że Lebiediew będzie uczestnikiem tegoż turnieju.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: glaude
Data: 28-12-2010 11:30:43 
Jeśli rewanż będzie w ramach turnieju, to napewno będzie w Niemczech i do tego "odpowiedni" ludzie będą sędziować.

Mała popularność wagi Cruiser jest na rękę Wujkowi. Wielfried może za pomocą swoich pieniędzy robić w tej kategorii co chce. I nikt (niestety) mu nie podskoczy, bo to on utrzymuje ją przy życiu. Inna sprawa, że to "życie" bardziej przypomina agonię junior ciężkiej.

Urbanhorn napisał, że nasz Diabeł to taki polski Abraham (garda i pojedynczy mocny cios). Zgoda, ale ja widzę pewną ewolucję w stylu Krzycha. Dla niego (wolne ręce i nogi) idealny wydaje mi się styl BHopa. Walka w zwarciu, obijanie tułowia + pojedyncze ciosy na brodę.

Wiem, ze w moim poście zabrzmi to karykaturalnie, bo Kata i jego stylu nie trawię. Mam jednak nadzieję, że Diabeł zostanie polskim (choćby mini) Katem.
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 28-12-2010 11:32:56 
No, tylko ze ten Kat to jednak jest duza roznica, duzo wiecej porusza sie na nogach i jest mistrzem walki w poldystansie.
 Autor komentarza: nuKER
Data: 28-12-2010 11:45:47 
Duzo w tym prawdym, ale Włodarczykowi daleko do kata chcoiaz dobrze u zycze.
Co do walki Hucka z Lebiediewiem rewanż owszem ale nie w niemczech bo kto by tam nie przyjechał żeby posędziowac wujek będzie miał na to sposób.
 Autor komentarza: jan
Data: 28-12-2010 14:59:19 
Trzeba przyznać, że menedżer z klasą, skupia sie na tym co może zrobić, a nie bije piany. Tylko sie od niego uczyć ...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.