PACQUIAO I ROACH TYM RAZEM NIE ZLEKCEWAŻĄ PRZYGOTOWAŃ
Manny Pacquiao (52-3-2, 38 KO) nigdy nie lekceważy swoich przeciwników i z pewnością nie zmieni się to podczas przygotowań do majowej walki z Shanem Mosleyem (46-6-1, 39 KO). 39-letni Amerykanin skazywany jest na pożarcie, lecz Filipińczyk i jego trener, nauczeni doświadczeniem, solidnie przepracują przynajmniej dwa miesiące.
- Na tym poziomie nie ma już łatwych walk. Ludzie mówili, że Margarito będzie łatwym przeciwnikiem. Czy to się później sprawdziło? Wszyscy widzieliście tamten pojedynek - tłumaczy "Pacman".
Manny zapowiadał już wcześniej, że zamierza poświęcić na przygotowania co najmniej 8 tygodni. Freddie Roach nie chce powtórzyć błędów z poprzedniego obozu i tym razem wolałby cały ten okres przepracować z podopiecznym w Wild Card Gym w Hollywood.
Sluchy dochodza ze Maywetherowie sie strasznie interesujá jak Manny wypadnie w tym pojedynku,mym zdaniem znaczy to tylko swiadczy o tym ze Floyd niema pojecia jakim tak naprawde zagrozeniem jest filipinczyk, a walka z Sugar ma mu podpowiedziec czy brac tá walke z Paquia
Takie czcze gadanie, ale publika to lubi. Niby Pacman olewa treningi, a mimo to rozwala wszystkich jak chce :)
Dla mnie Pacman to fanatyk pracy. Jego nie stać na zawodową bezczynność.
off top
szkoda, że redakcja tak mało wspomina o Garym Russellu Juniorze...
bardzo utalentowany młody chłopak, zapewne nieznany szerszej publiczności... NIESAMOWICIE SZYBKI mańkut, młody, utalentowany... przyszła czołówka P4P...
próbka jego możliwości:
http://www.youtube.com/watch?v=EURNg6q2p3k