WŁADIMIR: HAYE TO ŁATWA WYPŁATA
Żaden z ukraińskich championów królewskiej kategorii nie obawia się mistrza WBA - Davida Haye (25-1, 23 KO). Młodszy z braci uważa wręcz, ze walka z Brytyjczykiem będzie łatwą wypłatą i ryzyko porażki praktycznie nie istnieje.
- W przyszłym roku jeden z nas zmierzy się z nim i niezależnie do tego czy będę to ja czy Witalij, wynik pozostanie taki sam. Haye zostanie znokautowany i odesłany na emeryturę. Obydwaj jesteśmy zbyt wielcy i za silni dla niego. Haye to łatwe wypłata. On bardzo się ceni, ale na szczęście nikt nie podziela jego prywatnej opinii. On przegrał już przez nokaut w kategorii junior ciężkiej, więc nie ma czego szukać tutaj. Jeżeli wyjdzie między liny z jednym z nas, opuści halę zawstydzony - zapewnia Władimir Kliczko (55-3, 49 KO).
W sprawach przegrywania przez KO powinieneś pan milczeć panie Kliczko.
Takich przeciwnikow jak Sosnowski chwalicie pod niebiosa a Haye to latwa wyplata?hmmmm.Cos tu niegra.
obyś sie Władek nie mylił
mysle ze zle zrozumiales wypowiedz
kanapowyekspert.
Chyba ma to na mysli(kanapowyekspert) ze Vitali poprostu zniszczy Haye,i Ja sie z tym zdaniem zgodze.
Nikt niebije mocniej od Lewisa a jesli On niedal rady wywrucic Vita to i Haye tego niezrobi.
No dokladnie..
:) mysle ze z Haye tak niebedzie,ale masz racje poniekad.
wygrał walke o mistrzostwo nastepnie zawalczył o dwa kolejne pasy w jednej walce i wielki dominator sie z niego zrobił nagle
Masz Ty pojęcie o tym co mówisz ? Chyba nie ... Haye był w Cw w nie malych opałach w Walce z np Fargomenim i natłukł go jak psa ...
Kliczko po kilku ciosach Brewstera nie mógł dojść do narożnika ... to jest takie gadanie ... Haye może jest niższy ale ma większy zasięg rąk od Włada ... więc nie wiem o jakich warunkach on mówi ... Haye jest za inteligentny w rinku zeby dać się ustawić lewym prostym Kliczki ... jeg ciosy z doskoku mogą byc na Kliczki jednoznaczne z zapoznaniem sie z dechami ... obstawiam 50-50 jeżeli a Pkt to raczej Kliczko a jeśli Ko to Haye ... jeden i drugi nie ma szczęki a z takim ciosem Wład jeszcze nie miał doczynienia ... a Haye co ? dostał na szczęke kiedy się poślizgnął w walce z barrettem ... leżał dostał w pałe wstał i po chwili walczył jak by nigdy nic i po 30 s Barrett został podany
BŁAGAM WAS PRZESTAŃCIE JUZ WYPISYWAĆ TE BZDRUY NA TEMAT KLICZKÓW I HAYE'A. TEGO SIĘ JUŻ NIE DA CZYTAC. ISTNY CYRK I NIC WIĘCEJ. NIC W TYM KIERUNKU SIĘ NIE DZIEJĘ.
Wład jest świetny, gdy wszystko idzie według jego planu. Gdy coś się wyłamuje ze scenariusza, przestaje być maszynką do "zabijania" i sam staje się ofiarą. Ma słabą psychikę. Oczywiście doświadczenie ringowe pozwala mu często przetrwać- jak np. w I walce z Peterem, ale jest wtedy do skończenia.
I ja myślę, ze taka będzie taktyka Haye'a.
Z konferencji na konferencję urządzi pokazy, zeby wytrącić Władka z równowagi i wygrać batalię psychiczną. Ja daję w tej walce obu 50/ 50.
Z Vitem David nie ma najmniejszych szans- no chyba że jakaś kontuzja Ukraińca.
"BŁAGAM WAS PRZESTAŃCIE JUZ WYPISYWAĆ TE BZDRUY NA TEMAT KLICZKÓW I HAYE'A. TEGO SIĘ JUŻ NIE DA CZYTAC. ISTNY CYRK I NIC WIĘCEJ. NIC W TYM KIERUNKU SIĘ NIE DZIEJĘ."
Ja tez mam juz tego dosyc.Po co pisac artykuly,setki komentarzy,dawac szanse 50/50 itp jak do walki moze wogole nie dojsc.I prawdopodobnie nie dojdzie.
Dajcie sobie narazie wszyscy spokoj do momentu kiedy zostanie podpisany kontrakt(co i tak nie oznacza ze walka sie odbedzie).
Teraz to jest takie komentowanie tego co powiedzial Haye,na drugi dzien tego co powiedzial Kliczko i tak w kółko Macieju od kilku miesiecy.
Czy to wam sie jeszcze nie znudzilo?
Data: 28-12-2010 11:52:22
"Ja tez mam juz tego dosyc.Po co pisac artykuly,setki komentarzy,dawac szanse 50/50 itp jak do walki moze wogole nie dojsc.I prawdopodobnie nie dojdzie."
Masz racje. David Haye musiałby dostać naprawdę spore pieniądze, które by mu rekompensowały niemal pewną utratę pasa mistrzowskiego.
lukaszenko
Data: 28-12-2010 09:16:01
"Taka prawidlowosc..Gdy rywal jest slaby to trzeba go w oczach opinii publicznej podbudowac..gdy rywal jest dobry trzeba go zbic z pantalyku w jego wlasnych oczach.. "
Masz racje, ale ja bym to widział z innej strony. Gdy rywal zgadza się na warunki Kliczkó i podpisuje niekorzystny dla Siebie kontrakt, to jest wychwalany pod niebosa. W końcu walka jest niemal pewna i trzeba podrzać atmosferę.
Natomiast w przypadku Davida Haye to mamy tylko pogłoski że chce on walki ale nie jeszcze kontraktu, więc Kliczko obniża wartość rywala, aby w razie fiaska negocjacji powiedzieć że i tak by gostka łatwo obił.
Co do szans Haye to ja uważam że ma on potencjał do zagrożenia Kliczkom ale nie ma on potrzebnych umiejętności. David walczył w wadze ciężkiej rzadko (rzadziej od Adamka) i z kiepskimi rywalami, gorszymi o kilka klas od Kliczków czy nawet Adamka. Te walki nie dość że go niczego nie nauczyły to jeszcze go mogły uwstecznić.
Dlaczego w obronie pasa wybrał Harrisona a na dodatek walczył tak rzadko? Są na to dwie odpowiedzi.
David Haye sam wie że ma szklaną szczękę w wadze ciężkiej. A ponadto David pokazuje kliczkom jak i innym klasowym rywalom że nie do końca wierzy w swoje umiejętności, gdyż inaczej walczył by częściej i z lepszymi rywalami. Z tego powodu bracia Kliczko widza ze David Haye nie ma mentalności mistrza więc mogą uważać rzeczywiście ze jest on na chwilę obecną niewielkim dla nich zagrożeniem. Gdyz z reguły jest tak że:
"Pies który dużo szczeka nie gryzie" w myśl zasady "Przysłowie ludowe zawsze prawdę powie" ;-)
Wład i jego 'łatwa wypłata' . .. pff, jak chce trudnej wypłaty to niech idzie remontować polskie drogi bo się dziury po zimie porobiły -.-
ciezko zeby mowil o zdobywaniu pasow skoro ma juz trzy a jego brat ma WBC. Pozostaje jedynie pas Dawida.
No co jak co, ale posiadanie wszystkich pasów w rodzinie, powinno być dla niego sprawą priorytetową i o tym powinien mówić w pierwszej kolejności. Chyba,ze potwierdzą sie przypuszczenia,że jest łasy na kase jak mało kto.
Grant nie tylko chcial walczyc ale na dodatek zaprezentowal sie dobrze na tle tomka. To co zrobil Harrison nie wymaga komentarza.A haye faktycznie przegrał z mikolajem a mikolaj z evanderem wiec zgadzam sie z toba w 100%
Haye podejrzewam, że też będzie uciekać, ale nie ma drugiego tak szybkiego boksera bijącego z doskoku, a pod względem siły nie ma co go nawet porównywać do Chambersa... walcząc w takim stylu jak Haye wygrywa się głównie przez KO, na punkty raczej nie ma najmniejszych szans z żadnym z Kliczków, chyba że naruszyłby go mocno na początku i później mógłby trochę przycisnąć
wyprowadzone/celne
390/64 - 16 proc. 143/98 - 68,5 proc.
Wałujew vs Holyfield
20 grudnia 2008 r.
421/129 - 30 proc. 189/92
i skończcie pierd.... ze Holyfield wygrał a Heye Nie !!!! bo to jest żałosne