FLOYD SENIOR O WALCE MOSLEYA Z PACQUIAO
- Nie mogę się już doczekać tej walki. Jestem naprawdę podekscytowany. Mówię wam, Shane kilka razy mocno trafi i chcę zobaczyć, jak to się potoczy - mówi ojciec wspaniałego mistrza, ekscentryczny trener Floyd Mayweather Sr. Oczywiście miał na myśli pojedynek Shane'a Mosleya (46-6-1, 39 KO) z Mannym Pacquiao (52-3-2, 38 KO), do którego dojdzie 7 maja w hotelu "MGM Grand" w Las Vegas.
- Pamiętajcie co teraz mówię. Shane jest naprawdę duży i silny. Jako człowiek związany przez lata z boksem zauważyłem, że Pacquiao był zraniony przez zawodników, którzy nawet nie zbliżają się poziomem i siłą do Mosleya. Jeśli Manny pobije go mocniej niż mój syn, wtedy doprowadzimy do walki. Przekonamy się czy Mosley może go zranić. Nie mogę się już doczekać ich walki, ponieważ ona dużo wyjaśni - zakończył Floyd Senior.
Przypomnijmy więc, iż Shane Mosley przegrał w maju wyraźnie na punkty z Floydem Mayweatherem Juniorem, ale w drugiej rundzie wstrząsnął nim potężnym prawym sierpowym.
czy to na pewno jego wypowiedź ? :D
http://www.tmz.com/videos?autoplay=true&mediaKey=8c425c10-0007-4777-adf8-4b04d1a1ada4
Porównywanie walki Floyda z JMM a MacMana z JMM nie ma żadnego sensu. Jeśli Senior mówi to szczerze, to po walce Mosley - PacMan będzie przymiarka do walki stulecia (ale nie takiej stulecia jak w Polsacie)
Obawiam się, że Mosley nic nie pokaże w tej walce. Już nie te latka. Dwie ostatnie jego walki stawiają jego formę pod dużym znakiem zapytania.
To nie był żart.
Zaryzykuję.
Kto "wie" kto jest lepszy - Floyd czy PacMan, ten o boksie mało wie.
Z Floydem miał 1. dobrą i 2. bardzo dobrą rundę. Pozostałe 10 było kiepskich.
Tu nie chodzi o wytrzymałość (bo chyba pio miałeś na myśli wytrzymałość), Mosley się starzeje, i to prawdopodobnie nagle i szybko.
Jestem przekonany ze pan pieniazek jest lepszy niz pacman
Nie długo będzie kolejna dyskusja który z nich jest lepszy...ja mówię że obaj to świetni bokserzy.
Dopóki nie zawalczą żaden nie jest lepszy od drugiego...
ja w sumie uważam podobnie, zobaczymy po walce i wtedy będziemy porównywać.
co do filmiku który wrzucił robak1 to nawet nie wiem jak to skomentować.. żeby do własnego domu nie mógł wjechać, ostro :)
Wolałbym walkę Pacmana z Juanem Marquezem, wg mnie Marquez nie byłby na straconej pozycji, o wiele lepiej by się zaprezentował niż Mosley.
Do walki Pacmana z Floydem wg mnie i tak nie dojdzie, jak Floyd zobaczy jak Pacman zbije Mosleya, to się go przestraszy.
Tak czy siak dobrze prawi Deter, nie wiadomo kto by wygrał, obaj są najlepszymi bokserami P4P.
Obawiam się też, czy Mayweather nie jest facetem typu "wolę zakończyć karierę niż narazić się na porażke". Ale mam nadzieję, że dojdzie w końcu do tej walki.
druga runda pojedynku Mosley vs Mayweather
dwa straszliwe ciosy, Floyd na skraju nokautu... pięknie przetrwał kryzys w dodatku pod koniec rundy przejął inicjatywę. Wkurwiony tym co się stało, upokorzył Mosleya w ringu, spuszczając mu łomot.
Weźcie chłopy napiszcie lub powiedzcie to Floydowi ponieważ on zachowuje się tak jakby uważał ze Pacman jest lepszy od niego.
To Floyd unika jak ognie walki z Filipińczykiem. Unika go pomimo tego ze za walkę z Mannym czeka go największa kasa w całej jego karierze. Ale niestety Amerykanin niczym narcyzm sam deklaruje że jest najlepszym bokserem pomimo ze eksperci boksu uważają Pacmana za lepszego od niego pięściarza.
Prawda jest taka ze Floyd i jego ojciec gadają głupoty ponieważ wiedzą ze ich fani, w swoim fanatyzmie zawsze uznają ich słowa za prawdę objawiona.
Floyd kiedyś rzekł że MMA jest sportem dla mniej utalentowanych sportowo ludzi rasy białej, w przeciwieństwie do bardziej utalentowanych ludzi ras murzyńskiej i latynoskiej którzy trenują boks. Niestety Floyd już nie był skory potwierdzić swoich tez walcząc z jakimś zawodnikiem MMA. Gdyż miał świadomość że zostałby ośmieszony przez każdego klasowego zawodnika MMA. Ale oczywiście fani boksu nie naciskali aby czołowy bokser czynami udowodnił swoje tezy.
Floyd stwierdził że jest lepszym bokserem od Cassusa Claya. Śmieszne jest to stwierdzenie ponieważ Cassus nie bałby się walczyć na zasadach MMA. Najwyżej przegrałby ale przynajmniej wyszedłby do walki.
Mayweather i jego ojciec ostatnimi czasy nic tylko gada i gada. Nie wiem jak można być naiwnym i wierzyć w słowa człowieka który nie popiera czynami swoich słów.