KHAN Z AMBITNYMI PLANAMI NA PRZYSZŁOŚĆ
Rafał Kyć, boxen.de
2010-12-26
Mistrz świata federacji WBA w kategorii junior półśredniej Amir Khan, (24-1, 17 KO) nie zamierza osiadać na laurach po wygranej nad Marcosem Maidaną (29-2, 27 KO) i stawia sobie bardzo ambitne cele na najbliższe dwa lata. Brytyjczyk najpierw chce zunifikować pasy w swoim przedziale wagowym, a potem przystąpić do pojedynku z Floydem Mayweather'em Jr.
- W 2011 roku chcę stanąć do walki z Timothy Bradleyem oraz Devonem Alexandrem i w ten sposób zunifikować mistrzowskie pasy wagi junior półśredniej. Kiedy stanę się niekwestionowanym mistrzem tej kategorii zrobię wszystko, aby zmierzyć się z Floydem Mayweatherem - przekonywał Khan.
nie wiem wogle czy jest mozliwosc kupienia takiego czegos
w polsce raczej nie
Przecież Floyd nie jest w areszcie.
ale widzisz zeby walczyl,trenowal,jakies informacje o przyszlych walkach?
wiekszosc informacji to to:ze pewnie juz nie powalczy
Panie redaktorze - apostrofy w tekście są błędnie stawione. Nie powinno ich być.
Floyd jak wroci ma walczyc z Mannym,i jestem przekonany ze Roach nie pusci Khana na Floyda przed Mannym-jesli wogle bedzie mozliwosc walki z nim
Przecież Maidana oprócz siły nic nie posiada a o mały włoś nie wygrał z tym "znakomitym" pięściarzem.
I teraz pomyśl sobie co by z nim zrobił taki geniusz techniczny jakim jest Floyd?
Dla mnie mistrz to (też, albo przede wszystkim) człowiek. Taka osoba (publiczna!!!) powinna zachowywyać się jak mistrz, a nie konfabulować jak alkoholik po palimpseście.
Boksowales kiedys wg.? Bywales na sali treningowej,na jakis turniejach, widziales zawodnikow tam boksujacych? Ja widzialem setki walk amatorskich,zawodowych i uwierz mi,ze Amir to znakomity piesciarz! I w pelni przychylam sie do wypowiedzi lutonadama!!
Ci co sie znaja na boksie,nie krytykuja stylu walki Khana! Bo to czysta technika,piekno tego sportu! I tam gdzie drwa rabia,tam wiory leca...to apropo tej nieszczesnej rundy Amira...A co do wypowiedzi tak jak pisalem wczesniej podchodze z dystansem, a po za tym boks zawodowy to biznes...
Khan to czysta technika, ale tylko w ataku.
To technika w połączeniu z szybkością.
Ogląda się to z przysłowiową "rozdziawioną" gębą.
Jednak obrona u niego leży. To nie jest obrona mistrza.
Nogi są wolne na wstecznym i nie bardzo wiedzą, w którą stronę mają uciekać. O zasłonach, balansie, amortyzacją ruchami głowy też Amir chyba od Roacha nie słuszał. A może sam Freddy tego nie naucza, bo to nie widowiskowe?
Roach idzie na kasę.
Dobiera boksera do produktu marketingowego jakim jest dla bokserskiej gawiedzi "seryjny nokauciarz'. Wiadomo, ze ludzie najbardziej chcą oglądać solidną napierdzielankę, najlepiej zakończoną przed czasem. Taki pieściarz ma szansę na zainteresowanie TV i dużą kasę dla promotorów.
Cechy dzięki którym Roach wyławia swoje "perełki":
1. Szybkie i silne ręce.
2. Szybkie nogi w ataku (doskok- odskok).
3. Wytrzymałość na pełne 12 rund (w razie wpadki z brakiem KO)
4. Odporność na ciosy.
Sęk w tym, że dwa ostatnie punkty nie są według mnie do zrealizownaia u Amira.
On jest za delikatny- dlatego muszą położyć nacisk na obronę. Inaczej Khan może się skończyć i to w młodości.
Nie chcę przez to powiedzieć, że Khan nie ma wytrzymałości- tylko, ze przyjmowanie ciosów tak bardzo go osłabia, że ma problem w ostatnich rundach.
Amir to nie taki twardziel jak Pacman, ze mógł przyjmować ciosy nawet od dużego Clotteya i nawet tego nie odczuł.