PO MAYORDZE REWANŻ Z MARGARITO?
Redakcja, Informacja prasowa
2010-12-25
Jak donoszą amerykańskie media, Miguel Angel Cotto (35-2, 28 KO) ma już zaplanowane dwie kolejne walki. W ostatnich dniach pisaliśmy już, że jego najbliższym rywalem będzie najprawdopodobniej nie nasz Paweł Wolak, a mistrz świata dwóch kategorii - Ricardo Mayorga (29-7-1, 23 KO).
Zdaniem ludzi będących blisko obozu Cotto, po pokonaniu "El Matadora", champion federacji WBA dywizji junior średniej zmierzy się potem z Antonio Margarito (38-7, 27 KO), czyli człowiekiem, który pokonał go (patrz foto) blisko 30 miesięcy temu. Do dziś jednak trwają dyskusje, czy Margarito nie używał przypadkiem wtedy substancji gipsowych, jakie znaleziono w jego bandażach przed potyczką z Shane'em Mosleyem?
nie wiem nawet czy mu jakies plytki wstawili czy cos,bo nie bylo informacji,ale moze miec teraz mniejsza wytrzymalosc na ciosy jesli chodzi o twarz
bo przed walka z Pacqiuao popelnili duzy blad,odchudzajac go na ostatnia chwile,gdzie potem w 24 godziny przytyl 6 kg
chociaz i tak mysle ze Cotto go obije
ale w dniu walki Margarito wazyl chyba ponad 160 funtow
pamietam,ze ktos cos takiego pisal tutaj
Przed walką z Mańkiem Cotto miał 65.8kg. Zatem 0.5-1.5kg mniej niż zazwyczaj. Walczył w niemalże swoim naturalnym limicie.
A tak swoja drogą. Dlaczego federacje nie wprowadzą obowiązku ważenia w dniu walki? Wtedy byłoby o wiele bardziej uczciwie.
takich rzeczy ktore by sie zmienilo jest naprawde wiele
ale zgadzam sie z tym,ze byloby uczciwe
bo po co wazyc dzien przed,jak na wage wnosi 67 kg a podczac walki 73,jak to bylo w przypadku Margarito przy Pacquiao
a nie chodzi o to ile moze zbic,tylko w jakiej kategorii ma walczyc
druga taka najistotniejsza zmiana to powinien byc jeden mistrz swiata
a nie 4,jeden pas mistrzowski
a wbo to juz wogle tych mistrzow jest kilku
bezsens
Co wtedy z braćmi Kliczkami? :)
Wbrew pozorom, dwie federacje stwarzałyby większe możliwości. Walki unifikacyjne, porównania, konkurencja itd.
no ale w innych konkurencjach nie ma kilku mistrzow swiata
owszem sa np rozne dystanse w plywaniu,rozne zjazdy narciarskie
ale to raczej jest na zasadzie limitu wagowego w boksie
jakby kazdy sport mial takie federacje to bylby niesamowity syf