WITALIJ: WŁADIMIR JEST GOTOWY
Redakcja, Golzka
2010-12-21
Trwa niekończąca się opowieść pod tytułem "Kto kogo unika". Tym razem głos w sprawie unifikacyjnej walki w wadze ciężkiej zabrał Witalij Kliczko, który namaścił swojego młodszego brata - Władimira, jako rywala Davida Haye'a.
- Władimir jest gotowy na walkę z Haye'em. To Haye zawsze szuka wymówek. W zeszłym roku nawet podpisał kontrakt, jednak nic to nie dało. On ma ostatni mistrzowski pas, który nie należy jeszcze do braci Kliczko. My bez problemu zgodzimy się na walkę z nim - zapewnia Witalij.
Wladimir ma wiecej do udowodnienia.
http://www.youtube.com/user/soulfoodboxing
Dziekujemy za kooperacje.
Bracia K."
...Vitek to twardziel,jako dzieciak skopal dupe Lewisowi, ktory spierdolil na emeryture..."
Moze sie myle, ale jezeli dobrze pamietam to Lennox skopal twarz Vitaliya do tego stopnia, ze litosciwie przerwano walke... A-cha, zapomnialem dodac iz byl to juz odchodzacy na emeryture Lewis, ktory niezbyt przygotowal sie do tego wieczoru, gdyz mial walczyc z Kirkiem Johnsonem... Oczywiscie moze to tylko fikcja, gdyz z pewnoscia milosnicy K2 maja swoja wersje wydarzen...lol...
A dlaczego kanał musi być polskojęzyczny? Adresuję go do ludzi na całym
świecie, nie tylko do Polaków.
Youtube i to, że kanał jest tworzony przez Polaka nie oznacza, że
powinien on być "PO POLSKU". Popatrz proszę na inne kanały z rodzaju "boxing predictions" i wyciągnij wnioski. Dziękuję za zainteresowanie
i podjęcie tematu.
zobacz walke najpierw a potem opisuj.
zobacz co sie stalo z nosem Lewisa i niepowielaj klamstwa.
Vitek mial rozciety luk ale puszczano walki ze zlamaná szczéká i nic sie niedzialo.
Vitek chcial walczyc a Lewis wyraznie zadowolony z zakonczenia,co do przygotowania sie to na angielskim forum wyczytalem ze Vitali przygotowywal sie rok ;0 do tej walki a Lewis tydzien ;)
zobacz walke najpierw a potem opisuj..."
Czy naprawde sadzisz bym pisal cos na temat walki, gdybym nie widzial jej wczesniej??? LOL
Bez wzgledu na to coi tam Vitali plakal po przegranym pojedynku, faktem jest ze uratowano go przed masakra lub poteznym nokautem w kolejnych rundach. Byla to jedyna walka Klitschko, ktora obejrzalem kilkakrotnie...
Sędzia przerwał walkę w odpowiednim momencie!! a że przepisy były takie a nie inne (na to Witek się zgodził podpisując kontrakt) to Lewis wygrał.
Co do złamanej szczęki to najczęściej sędzia nie przerywa walki bo tego nie WIDAĆ!!!! a bokser się nie przyznaję!!! (zresztą złamanie szczęki nie jest aż tak groźne jak taka kontuzja oka!!!.
PS . Bardzo ale to bardzo cenię Vitalija zawalczył niesamowicie ale naprawdę nie ma się tu nawet jak przypierdzielić do werdyktu!!!!!
Pewnie masz racje, ale mysle ze gdyby Lewis faktycznie czul sie lepszy to dal by rematch a On tlumaczy ze niechcial zrobic krzywdy dla Kliczko. ;0
Mozemy tylko gdybac ale Ja uwazam Vita za wiekszego twardziela.Czy jest lepszym bokserem?Tego niewiem.
Dlaczego tak wielu na tym forum wciaz ma tyle watpliwosci zwiazanych z walka Vitaliya i Lewisa? Konkretnie, dlaczego wciaz ludzie sadza, ze Klitschko praktycznie bez dluzszych przygotowan przystapil do walki a Lennox byl w znakomitej formie??? Dlaczego tak wielu pomija fakty???
Kliczko "took the fight on two weeks notice", z kolei Lewis nie przygotowywał się "pod" Kliczkę, więc obaj byli w jakiś sposób nieprzygotowani. Ciekawą sprawą jest, że gdyby walka została przerwana
z powodu kontuzji Kliczki w drugiej połowie walki(rundy 7-12) to sędziowie musieliby wyłonić zwycięzcę na podstawie kart punktowych,
tak mówiły ówczesne przepisy WBC - nie wiem jak wygląda to teraz w walkach mistrzowskich tej federacji.
Ale zrozum Lewis w rewanżu miałby 39lat !!! wygrał, osiągnął w boksie wszystko, oddał pasy i odszedł pewnie znał swój organizm i wiedział że pełnaj formy ( np z przed 10lat już nie osiągnie)
Lewis byłby frajerem gdyby gdyby trzymał pasy i bronił ich z leszczami
a od witka się migał!!!
Panowie - według większości zródeł(w tym wywiad Kliczki dla Boxing News)
Kliczko "took the fight on two weeks notice", z kolei Lewis nie przygotowywał się "pod" Kliczkę, więc obaj byli w jakiś sposób nieprzygotowani..."
Absolutna bzdura.
1)Lewis mial walczyc z Kirkiem Johnsonem i juz na kilka tygodni przed walka ukazywaly sie informacje (boxingscene, fightnews, eastsideboxing) o braku zaangazowania Anglika w cykl treningowy i mozliwosci, ze bedzie to ostatnia walka w jego karierze. Lennox w wywiadzie z Larry Merchantem dla HBO potwierdzil fakt braku motywacji i checi zakonczenia przygody z boksem.
2) Klitschko byl na 10 tygodniowym obozie przygotowawczym (wywiad dla ESPN Magazine 2-3 tygodnie przed walka) gdyz mial walczyc na tej samej gali z Boswellem i gdy nadazyla sie okazja zastapil Kanadyjczyka w walce wieczoru.
To sa fakty, ktorych podwazanie jest zwyczajnie smieszne.
Te informacje o 3 tygodniach
Gdyby ktoś nie wiedział ile lat ma Hopkins to bohaterem ostatniej walki (Hopkins-Pascal) byłby Pascal bo rzucał na deski atakował a Hopkins unikał otwartej walki i klinczował.
Ali,Louis,Tyson w wieku 38lat byli kompletnymi wrakami. Holmes, Holy jeszcze nieźle ale i oni spadli o klasę ...a żaden z nich nie marzyłby o wyrównanej walce z Vitkiem mając lat 38!!!!!!!!!!!!!
...gdyby walka została przerwana z powodu kontuzji Kliczki w drugiej połowie walki(rundy 7-12) to sędziowie musieliby wyłonić zwycięzcę na podstawie kart punktowych,
tak mówiły ówczesne przepisy WBC..."
Kolejna niescislosc. Walka zostala przerwana z powodu kontuzji Vitaliya, aczkolwiek ta kontuzja zostala spowodowana przez legalne uderzenia, wiec werdykt TKO byl poprawny. Gdyby doszlo do starcia glowami i ktorykolwiek z zawodnikow nabawilby sie w taki wlasnie sposob kontuzji, to do 4 rundy jest "NC" a po czwartej rundzie wynik jest roztrzygany na podstawie kart sedziowskich. Takie sa przepisy WBC. Nie wiem gdzie wy slyszycie te wszystkie bzdury...lol...
...absolutna bzdura...
Aczkolwiek czyznie to z niechecia to musze przyznac racje copowi
...Gdyby ktoś nie wiedział ile lat ma Hopkins to bohaterem ostatniej walki (Hopkins-Pascal) byłby Pascal bo rzucał na deski atakował a Hopkins unikał otwartej walki i klinczował..."
Na temat Hopkins-Pascal mam inne zdanie. Bylem w ostatnia sobote i niedziele w Quebec City by zobaczyc te walke na zywo, jak rowniez obejrzalem ja raz jeszcze z dvr. Hopkins, pomijajac nawet fakt iz bedzie mial wrotce 46 lat, byl w tym pojedynku zdecydowanie lepszym zawodnikiem. Po czwartej rundzie Kanadyjczyk nie wiedzial co sie dzieje i tak juz bylo do konca walki. Bernard zabral go do szkoly i zrobil mu prawdziwy test. Wychdzac z Koloseum Pepsi, rozmawialismy z miejscowymi kibicami i wiekszosc opinii byla jednoznaczna: zla decyzja, Pascal dostal lekcje boksu. Jezeli nawet jego fani tak zareagowali na ten wynik, nie sadze by trzeba bylo dodawac cokolwiek wiecej...
...absolutna bzdura...
Aczkolwiek czyznie to z niechecia to musze przyznac racje copowi "
Dlaczego z niechecia??? Chcesz mi zepsuc humor...lol...
Teraz to juz sie wyglupiasz.
Lewis nadal byl w wysmienitej formie waqlczac z Vitalijem a i doswiadczenia staly niewatpliwie po jego stronie.
Dzisiejszy Hopkins psuje krew mlodym wilkom tylko dzieki doswiadczeniu i cwaniactwu.
Uwazam ze dzisiejszy Kliczko jest lepszym bokserem mimo ze juz past prime bo bagaz dosw duzo wiekszy od tego kiedy walczyl z Lewisem,argumenty ze Lennox byl juz stary nietrafiaja do mnie.
Prawdopodobnie niezrozumialem twoich intencji.
Żaden absolutnie żaden bokser nie może być lepszy fizycznie w wieku 40 lat niż w wieku 30!!!! ja Ci nie wytłumaczę zapytaj lekarzy, trenerów kogo chcesz nie ma takiej możliwości biologia, fizyka sprawy nie do przeskoczenia!!!!
...Żaden absolutnie żaden bokser nie może być lepszy fizycznie w wieku 40 lat niż w wieku 30!!!! ja Ci nie wytłumaczę zapytaj lekarzy, trenerów kogo chcesz nie ma takiej możliwości biologia, fizyka sprawy nie do przeskoczenia!!!! "
Dokladnie.
Po trzecie granie na uczuciach rodzinnych jest nie na miejscu bo np. Kliczką można zarzucić że są leszczami bo nie walczą ze sobą....(a i takie idiotyzmy na tym forum były).
Lewis wygrał bo 1.Był wielkim wspaniałym bokserem 2. Bo miał trochę szczęścia ( ps wygrał z wielkim przeciwnikiem)
Autor komentarza: cop
Data: 21-12-2010 16:28:00
"nopainnogain Data: 21-12-2010 16:20:54 cop
zobacz walke najpierw a potem opisuj..."
"Czy naprawde sadzisz bym pisal cos na temat walki, gdybym nie widzial jej wczesniej??? LOL
Bez wzgledu na to coi tam Vitali plakal po przegranym pojedynku, faktem jest ze uratowano go przed masakra lub poteznym nokautem w kolejnych rundach. Byla to jedyna walka Klitschko, ktora obejrzalem kilkakrotnie..."
Cop takie jest twoje zdanie , nie poparte zadnymi faktami. Przypomnij sobie jak Lenox plywal po jednym ciosie Vittka , byl nawet krotko przed ko i to jest fakt. Faktem jest tez oficjalny wynik tego pojedynku , czyli wygrana Lenoxa przez tko.
Ale bylaby ciekwsza zapewne.
Kolejne bzdury,Kliczko padl by jak kloda a Lewis smigal po ringu jak pacman?!!
Kronk
Co zrobil takiego Vitali,zazucac mu brak klasy to juz niewiem kto ma wieksza,piepszenie Lewisa ze niebylo rematch bo niechcial krzywdy zrobic przeciwnikowi, to jest brak klasy mym zdaniem.Walka byla nieroztrzygnieta i powinien byc rematch a jak nie to wniosek nasowa sie sam,Lewis sie zesral i tyle.
"Lennox Lewis udzielił ostatnio obszernego wywiadu telewizji Sky Sports. W trwającym około godziny programie 45-letni dziś były bezdyskusyjny czempion wagi ciężkiej zaprzeczył zdecydowanie pogłoskom, jakoby myślał o powrocie na ring, dodając, że przeraża go widok zawodników takich jak Evander Holyfield, Hasim Rahman czy Shannon Briggs rozpaczliwie próbujących cofnąć czas.
W wywiadzie oczywiście poruszono między innymi temat ostatniej walki Lewisa - przeciw aktualnemu mistrzowi świata WBC "królewskiej" dywizji Witalijowi Kliczce. Brytyjski "Lew" zagadnięty został o to, czy nie myślał nigdy o tym, by dać Ukraińcowi szansę zrewanżowania się za przegrany przez techniczny nokaut pojedynek.
- Ludzie zawsze pytają się mnie, dlaczego po starciu z Kliczką już nie wróciłem na ring. Powód był taki, że nie czułem głodu walki z Kliczką - odparł Lewis. - On nigdy nie odgrażał się, że zje moje dzieci, nie ugryzł mnie w nogę [jak Mike Tyson]. Nigdy nie zrobił czegoś takiego.
- Gdy przyszło mi się zastanowić, czy powinienem znów zmierzyć się z Kliczką, pomyślałem sobie: będąc w najgorszej formie, pokonałem go - zobaczcie, co zrobiłem z jego twarzą! A byłem w fatalnej formie. Tylko pomyślcie, co by się stało, gdybym trenował choć trochę ciężej! - wyjaśnił Lennox"
Bez komentarza!
Walkę wygrywa się na punkty albo przez spowodowanie niezdolności do kontynuowania walki przez przeciwnika (nokaut, trzy nokdauny w rundzie, spowodowanie kontuzji zagrażającej zdrowiu, niechęć do podjęcia walki, zaprzestanie obrony itp).
Kliczko nie zarysował sobie brwi odgarniając kosmyk włosów. Jego niezdolność do kontynuowania walki (decyzją wykwalifikowanych: lekarza i sędziego) spowodowana była ciosami, wszelkie dyskusje na temat "kto był w tej walce lepszy" są asurdalne i bezpodstawne.
W piłce tracisz bramkę więcej niż przeciwnik - przegrywasz. Jesteś gorszy. I nieważne, że miałeś czterdzieści niewykorzystanych karnych.
Fakty dotyczace przygotowń do walki obu bokserów przypomniane przez copa zaś zamykają sprawę braku w przygotowaniach.
A rewanż?
Po co Lewisowi rewanż, skoro wygrał???
Data: 21-12-2010 20:03:16
...a jak było z punktacją tej walki do momentu przerwania? bo już niepamiętam. pozdr
A co tam jak gdybać to na całego w końcu po to mamy to forum!
cytuję
LEWIS OBRONIŁ TYTUŁ MISTRZA ŚWIATA
Brytyjczyk Lennox Lewis obronił tytuł mistrza świata wagi ciężkiej WBC, pokonując w Los Angeles po sześciu rundach Ukraińca Witalija Kliczkę przez techniczny nokaut.
Pierwotnie Lewis miał w tym terminie boksować z Kanadyjczykiem Kirkiem Johnsonem, który jednak doznał kontuzji i musiał zrezygnować z pojedynku. Zamiast niego, w ringu przeciwko Brytyjczykowi stanął Kliczko. O dziwo Kliczko zaczął bardzo obiecująco i w drugiej rundzie po silnym ciosie z prawej ręki omało nie znokautował Lewisa. Lewis przyjął jeszcze kilkanaście innych ciosów i jakoś o dziwo dotrwał do końca rundy (trochę podobna sytuacja do walki z Shannonem Briggsem z tym że tam tych ciosów było mniej). Dalszy przebieg walki już nie był taki wesoły dla Witalija Kliczki. Lewis doszedł do siebie i uszkodził rywalowi lewe oko w jednej z rund. W trakcie walki uszkodzenie pogłebiało się.Dodatkowo pod okiem pojawił się krwiak,który po chwili pękł i zaczęła z niego spływać krew. Kolejne rundy walki nie były wielkim widowiskiem. Kliczkę zaczęły opuszczać siły - po prostu wystrzelał się i wyszło że kondycji trochę mu brakuje... Lewis zaś jako doświadczony bokser (w swojej karierze walczył wiele walk na dłuższym dystansie - nie to co Kliczko,który walczył z mięsem armatnim i z reguły nokautował owe mięso w pierwszych rundach) lepiej był przygotowany pod względem kondycyjnym. W szóstej rundzie był zmęczony ale Kliczko wyglądał kilka razy gorzej - Kliczko pływał wręcz ze zmęczenia,zadawał ciosy bardziej pchając niż uderzając. Dodatkowo zalany był krwią. W trakcie przerwy pomiędzy szóstą a siódmą rundą lekarz tamujący krew na twarzy Kliczki stwierdził, że bokser ten nie powinien dalej walczyć.
"Gdyby walka trwała dalej znokautowałbym go - powiedział po zejściu z ringu Lewis - jeden z trzech najstarszych bokserów, którym udało się obronić tytuł mistrzowski w wadze ciężkiej. - Myślę, że lekarz miał rację, bo on nie byłby w stanie dalej walczyć".
Gdy decyzję lekarza podtrzymał arbiter prowadzący pojedynek, Kliczko podbiegł do niego krzycząc: "Nie, nie, widzę bardzo dobrze".
Lekarz zawodów, doktor Paul Wallace, zadecydował o przerwaniu walki nie ze względu na krwawiącą ranę, ale na groźnie wyglądające uszkodzenie powieki, która przysłaniała Ukraińcowi widoczność.
"Gdy podniosłem jego głowę do góry, powieka częściowo zasłaniała oko. Żeby na mnie spojrzeć musiał poruszyć głową - powiedział Wallace - W tej sytuacji nie miałem innej możliwości jak tylko przerwać walkę, by uniknąć poważniejszych obrażeń".
Po przerwaniu walki przez arbitra w hali Staples Center rozległy się gwizdy i głośne buczenie pod adresem Brytyjczyka. Chwilę później Kliczko z pretensjami podszedł do Lewisa i tylko dzięki przytomności jego brata Władymira nie doszło do rozruchów, gdyż Kliczko był bardzo pobudzony (zaczął opukiwać Lewisa w ramię i coś do niego mówić - chyba nie było to coś miłego). Kliczkę natomiast żegnano oklaskami. Schodząc z ringu Witalij podniósł do góry ręce w geście zwycięstwa.
"Dzięki tym ludziom czuję się jak mistrz - powiedział Kliczko. - Żałuję, że walka została przerwana, bo toczyła się dokładnie według mojego scenariusza. Przed jej rozpoczęciem przyjąłem w swojej strategii, że do decydującego ataku przystąpię w siódmej lub ósmej rundzie, kiedy on będzie już zmęczony i wolniejszy".
Po sześciu rundach Ukrainiec - w zgodnej opinii trzech sędziów - prowadził na punkty 58:56.
Po walce obaj pięściarze zapowiedzieli ponowne spotkanie na ringu. "On jest absolutnie numerem jeden na liście pretendentów" - powiedział na konferencji prasowej Lewis, który za walkę zainkasował 10 milionów dolarów (Kliczko zarobił 1 milion + wpływy z TV) choć szczerze mówiąc nie zachwycił i jak to słusznie zauważył komentujący tę walkę w studiu TVN Dariusz Michalczewski - "To nie był ten Lewis,którego znamy".
http://www.boxing.top2.pl/images/kliczko51.jpg
http://www.boxing.top2.pl/images/kliczko41.jpg
http://www.boxing.top2.pl/images/kliczko1.jpg
http://www.boxing.top2.pl/images/kliczko2.jpg
http://www.boxing.top2.pl/images/kliczko7.jpg
http://www.boxing.top2.pl/images/kliczko6.jpg
Dla jasnosci druga strone tez powinienes obejzec,nos Lewisa niewygladal ciekawie.
Data: 21-12-2010 21:25:48
gren
Dla jasnosci druga strone tez powinienes obejzec,nos Lewisa niewygladal ciekawie.
Daj linka chętnie obejrzę. A tak w ogóle ja w swoich postach byłem neutralny bez opowiadania się po którejś ze stron! fotki dałem tak z ciekawości, ale też chętnie zobaczę "nosek Lewisa" czekam na link
http://www.thisislondon.co.uk/standard-sport/article-23813731-lennox-lewiss-mum-stopped-rematch-says-vitali-klitschko.do
Tylko czego to ma dowieść, to nie bardzo wiem. Znam wiele atrakcyjniejszych rozcięć niż Kliczki czy Lewisa. Pokazać? :D
pozdro
Data: 21-12-2010 15:44:02
Obaj mistrzowie(Haye i Vlad) nie imponują odpornością na ciosy i mamy tutaj raczej pewne ko - nareszcie wielkie emocje w walce o tytuł HW."
Jesli Twoim zdaniem Vit ma slaba szczeke, to zdaje sie malo wiesz o jego karierze. Moze jakis przyklad tej slabej szczeki?
Data: 21-12-2010 15:52:42
Moze sie myle, ale jezeli dobrze pamietam to Lennox skopal twarz Vitaliya do tego stopnia, ze litosciwie przerwano walke... A-cha, zapomnialem dodac iz byl to juz odchodzacy na emeryture Lewis, ktory niezbyt przygotowal sie do tego wieczoru, gdyz mial walczyc z Kirkiem Johnsonem... Oczywiscie moze to tylko fikcja, gdyz z pewnoscia milosnicy K2 maja swoja wersje wydarzen...lol..."
Moze i Lewis zmasakrowal twarz Vita, ale dlaczego mamy odrazu minimalizowac osiagniecie Vitalija, jakim niewatpliwie bylo prowadzenie na wszystkich kartach sedziowskich? Nikt nie wie jak dalej potoczyla by sie walka, ale skoro mowi sie ze Lewis nie potraktowal tej walki w 100% powaznie to prawdopodobnie szybciej by padl kondycyjnie i Vit wygralby przez KO.
Odrazu dodam, ze nie jestem fanatykiem braci K., ale walka z Lewisem zrobila na mnie ogromne wrazenie i uwazam, ze nalezu mu sie za to szacunek.
Chodziło mi bardziej o nos Lewisa. Że rozcięty czy nawet złamany - jakie to ma znaczenie dla wyniku?
bardzo prosze
http://www.youtube.com/watch?v=gjOEuM6gbbk&feature=related
Data: 21-12-2010 15:44:02
Obaj mistrzowie(Haye i Vlad) nie imponują odpornością na ciosy i mamy tutaj raczej pewne ko - nareszcie wielkie emocje w walce o tytuł HW."
Jesli Twoim zdaniem Vit ma slaba szczeke, to zdaje sie malo wiesz o jego karierze. Moze jakis przyklad tej slabej szczeki?
FRYTO
Chlopak pisze o wladzie a nie o Vitku.