KHAN LEKCEWAŻY WYZWANIE PRESCOTTA
Pomimo bolesnej porażki z Breidisem Prescottem (23-2, 19 KO) w niecałą minutę Amir Khan (24-1, 17 KO) nie uważa, by rewanżowa walka z nim była dla niego zagrożeniem, ale i jego zdaniem nie jest mu wcale potrzebna.
- Prescott nie bije tak mocno jak Maidana. Jest co prawda groźnym puncherem, jednak Maidana jeszcze większym i potyczka z nim była dla mnie sporym wyzwaniem oraz krokiem naprzód. Powodem, dla którego padłem z Prescottem a z Maidaną nie, była moja waga. Zbijałem po sześć kilogramów i traciła na tym moja masa mięśniowa. Zbicie ostatnich 2,5 kilograma było dla mnie zabójstwem tak trudno mi to przychodziło. Teraz łatwo bym sobie z Breidisem poradził i skończyłbym go do końca trzeciej rundy - stwierdził mistrz świata federacji WBA kategorii junior półśredniej.
Poradziłbyś sobie i z Floydem, i z Mannym, więc czym jest w takim zestawieniu starcie z Prescotem- stratą czasu, nieprawdaż???
strasznie nie lubie gdybania,lepiej juz wogle nie mowic nic niz gdybac
skoro o tym sie nie przekonamy,czy naprawde by tak bylo
Lubie jego styl walki,ale za duzo czasem gada
ps LutonAdam jeśli będziesz chciał odpisywać na mój post to się wstrzymaj. ja nie zamierzam z Tobą w ogóle dyskutować.
latwiej powiedziec: skonczylbym Cie do 3 rundy i zakonczyc sprawe:)
nic nie ma większej wagi niż rewanż za porażkę. dla Khana to nawet na rękę że kariera Prescotta potoczyła się tak a nie inaczej.. moim zdaniem powinien do tej walki podejść. psychicznie udowodniłby swoją siłe.. bo najtrudniej jest wygrać z samym sobą (przełamać strach). tym bardziej po obowiązkowej obronie, móbły wziąć sobie Prescotta..
na 80% wygrałby tą walkę z jedną ręką ale jeśli do niej nie doprowadzi to oznacza że jest słaby nie tyle jako bokser ale jako człowiek. a że sobie powie "skonczylbym Cie do 3 rundy" Prescott może odpowiedzieć "Najpierw dotrzymaj do końca 1" :)
Problemem wydaje się być zbyt duże(w perspektywie lukratywnych walk z gwiazdami)ryzyko. Khan ciągle ma duże braki w obronie i Prescott polowałby na kolejny nokaut. Zapraszam do oglądania i subskrypcji mojego bokserskiego kanału na Youtube. Kanał startuje w styczniu 2011,
a jego reklamę możecie zobaczyć tutaj - http://www.youtube.com/user/soulfoodboxing
postaw się na jego pkt. weź też pod uwagę że bokserzy to nie piłkarze, tu porażka jest 10 razy bardziej dotkliwa, powiedziałbym "osobista". jeżeli uważasz że ma to za sobą i się z czymś takim pogodził to wydaje mi się że się mylisz. ja jestem pewny na 100% że taki nockout by mi został w pamięci i jedynie rewanżując się zmazałbym tą plamę i mógł spojrzeć sobie w oczy w lustrze (teoretyzuję, ale pewnie większość myśli tak jak ja..)
Wiem, że takie porażki bolą naprawdę. Ale to jest bokser zawodowy jeśli miałby się kierować zemstą czy rewanżem to pojedynki bokserskie stały by się jednym wielkim polem wyrównywania krzywd za przegraną. Być może pierwszą myślą po przegranej było "dorwę go i zniszczę", mądrzy ludzie wytłumaczyli mu chyba do czego taki rewanżyzm może go doprowadzić. Nie wykluczam jednak takie możliwości pod koniec kariery, nie wiem ile będzie ona trwała, życzę Khanowi jak najlepiej ale teraz byłby to moim zdaniem błąd. Nie zgodzę się z Tobą z Tobą w jednym zdecydowanie a mianowicie "że taki nockout by mi został w pamięci" zdaje mi się, że niewiele z tego co działo się tamtego wieczoru pamięta:) Kończę pracę więc nara wszystkim.
"Teraz łatwo bym sobie z Breidisem poradził i skończyłbym go do końca trzeciej rundy - stwierdził mistrz świata federacji WBA kategorii junior półśredniej."
- Jesteś mały