'SNARA' WYPUNKTOWAŁ CIEŚLAKA W POŻEGNALNYM WYSTĘPIE
Redakcja, Informacja własna
2010-12-19
Spełniło się marzenie Dariusza Snarskiego (32-31-2, 6 KO), który kończy karierę z dodatnim bilansem walk. Przed momentem, w swym pożegnalnym występie, "Snara" wypunktował Krzysztofa Cieślaka (16-2, 5 KO), rewanżując mu się tym samym za bardzo kontrowersyjną porażkę z października.
Dzisiejszym zwycięstwem weteran sprawił sobie urodzinowy prezent - jutro skończy 42 lata. Snarski dominował w większości rund - w trzeciej i dziewiątej posłał nawet "Skorpiona" na deski. W ostatnim starciu "Snara" sam miał spore kłopoty, ale niesiony dopingiem publiczności dotrwał do końca. Sędziowie punktowali 118-110, 118-109 i 118-109. Zwycięzca zdobył wakujący pas WBF oraz tytuł międzynarodowego mistrza Polski w wadze lekkiej.
Snara nie unikał wyzwań...Stad te porażki,szkoda,ze nie miał zaplecza...Jego przeciwieństwo czyli Cieślak zostalo zniszczone...
Piękne podsumowanie weekendu wałów...Jak nie ma sędziów,to nabici miszczowie(Scorpion) są mięsami armatnimi...
Piękny koniec kariery...
Podpisuję się rękami i nigami pod Twoim postem.
To duża wina promotora, który postawił Cieślaka w takiej sytuacji. Zrobił wałkami ogromną szkodę Cieślakowi. Może nie jest to wielki talent, ale mógł się na galach pokazywać, czasem wygrać, czasem przegrać i było by ok. A teraz jest w takiej sytuacji, w której nie jeden palnąłby sobie w łeb. Stacił szacunek kibiców chyba bezpowrotnie. Mam nadzieję, że się chłopaszek pozbiera. Ale o boksie to już chyba musi zapomnieć.
Ale z boksu on tam nie wyżyje, musiał by na budowie zasuwać...
Tu był pod parasolem Babilona, a Babilon teraz się pewnie na niego wypnie.
byc może,zobaczymy
nie wydaje mi się. Przecież w grupie Babilon Promotions jest jeszcze przyszły mistrz świata Paweł "Głaz" Głażewski!
Gratulacje, Panie Dariuszu -wspaniałe, efektowne zakończenie kariery!
rozumiem ze kazdy kibic boksu zyczy Cieslakowi tylko zlego i chec wyslania go do USA to tylko po to zeby dobic lezacego.
pozdrawiam wszystkich tylko nie Cieslaka.
No i "pracowitego" odpoczynku na sportowej emeryturze.
Liczyłem na taki wynik walki i się nie zawiodłem.
Gratuluję.