Zakazane mordy. WBO to od dziś pasek od spodni !!!
Autor komentarza: mirco30
Data: 19-12-2010 09:21:50
widać po minach u kogo był ŚWIĘTY MIKOŁAJ
Autor komentarza: Anula
Data: 19-12-2010 09:34:33
hehe, jakby ktoś walki nie widział to wszystko się zgadza, mistrz zadowolony, buzia nietknięta, a pokonany pretendent jak zbity pies
Autor komentarza: Maynard
Data: 19-12-2010 09:43:09
Trzeba Huckowi po tej walce przyznać jedno, jest twardy.
Wcale aż tak wyraźnie tego nie przegrał, powinno być najwyżej 116-112 dla Rosjanina. Coś tam pokazywał tym prawym prostym, pomimo niektórych chaotycznych akcji. trochę tylko za bardzo był usztywniony.
A Lebiediew (oczywiście dla mnie również to on jest zwycięzcą) popełnił zasadniczy błąd unikając w niektórych momentach ostrzejszego ataku. kondycyjnie by to wytrzymał z pewnością (w końcu to były żołnierz pewnej specyficznej formacji), a mogło się to skończyć nokautem na Bośniaku. może trochę się bał jego celnych kontr (kilka przecież było), nie wiem.
Autor komentarza: holy
Data: 19-12-2010 10:11:00
po co mial ryzykowac lebiediew skoro wygrywal na punkty i podkrecac tempo?
Autor komentarza: Anula
Data: 19-12-2010 10:17:04
po pierwsze on nie wygrywał na punkty, po drugie przed walką ciągle mówiło się, że Hucka musi znokautować, bo na punkty nie wygra, skoro to były ostatnie rundy to na co oszczędzał siły - na imprezę po walce? no to teraz też napić się może, ale w innym kontekście,powinien brać pod uwagę to jak jest ( walczy w Niemczech z Niemcem ) a nie jak być powinno
Autor komentarza: Maynard
Data: 19-12-2010 10:17:35
Wygrywał na punkty w Niemczech? Wolne żarty... Powinien przecież wiedzieć, że tam na punkty nie wygra. Nie, żebym usprawiedliwiał sauerlanda i sędziów punktowych, ale takie są realia. Zresztą, pretendent zawsze ma trudniej w przypadku obron.
Zgodził się na walkę u oszustów, to trzeba było walczyć do ostatniej kropli potu o nokaut, albo przynajmniej nokdaun na Hucku.
Autor komentarza: Maynard
Data: 19-12-2010 10:19:18
Oczywiście podtzrymuję swoje zdanie, że w normalnych oklicznościach powinny być 4 punkty przewagi dla Rosjanina, który jest moralnym zwycięzcą tej potyczki.
Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 19-12-2010 10:24:54
Tylko jak wygrać przez nokaut z przeciwnikiem, który przez większość walki chowa się za podwójną gardą?
Autor komentarza: Thouvionne
Data: 19-12-2010 10:27:35
Marco otrzymał super prezent od Gwiazdora na święta.
Autor komentarza: Thouvionne
Data: 19-12-2010 10:31:41
Przewidywanie powinno przewyższać technikę działania. Denis powinien i mógł przypuszczać, że o ile nie znokautuje Hucka, to ciężko będzie z nim wygrać "u siebie" na punkty.
Sam stwierdził, że miał jeszcze rezerwy, ale myślał, że pewnie wygrywa
i odpuścił, chociaż miał rezerwy. To był błąd tego skromnego boksera.
Jest za dobry, żeby otrzymał szansę do rewanżu. Za duże ryzyko dla Hucka.
Autor komentarza: Maynard
Data: 19-12-2010 10:35:16
dokładnie, rewanżu nie będzie.
Huck tym razem wybierze jakiegoś kolejnego Godfreya, czy innego Minto, albo Seferi (koleś z WBO Europe) i odniesie pewne zwycięstwo okładając go seriami cepów.
Autor komentarza: FANBOX
Data: 19-12-2010 11:20:25
@ Anula walki nie polegają tylko na nokautowaniu przeciwników, lepiej niech redakcja poda statystyki ciosów bo już mnie to wk...ia. I do tego jeszcze ucieka po ringu Ghostbuster.Pozdr.
Autor komentarza: Anula
Data: 19-12-2010 11:26:23
FANBOX o czym ta rozmowa, Huck od razu wiedział, że jak go Denis nie znokautuje to ma swoje paski, skąd niby ta podwójna garda i w ogóle cała strategia, walki nie polegają tylko na nokautach, ale powtórzę jeszcze raz żeby wygrać to chociaż go na deski powinien chłopina posłać, a teraz jęczy, no szkoda go, bo szkoda
Autor komentarza: milek762
Data: 19-12-2010 12:06:12
ja nie jestem fanem Hucka ani tez Lebiedeva ale to dużo gości
wieszy psy an Niemcu a gość twardy i niezły to samo Lebiedev cieżko wytypować na punktu ale moim zdaniem Huck wygrał nieznacznie ew powinien być remis bardziej porozbijany jest jednak lebiedev!
wiec nie uważam żeby był jakiś wielki przekret!
Cunniogham poknał by obu a Adamek pozmiatał Wszystkich z Cruser!!
szkoda lebiedeva bo poczciwy Chłop myśle ża Włodarczyk miałby szanse z Huckiem !ale nie w niemczech na punkty!!
Autor komentarza: elady
Data: 19-12-2010 12:23:43
No to redakcja pośpieszyła się z typami w PLEBISCYCIE BOKSER.ORG
Polecam kategorię " Prostytutki z górnej półki, czyli co, za ile"
Wcale aż tak wyraźnie tego nie przegrał, powinno być najwyżej 116-112 dla Rosjanina. Coś tam pokazywał tym prawym prostym, pomimo niektórych chaotycznych akcji. trochę tylko za bardzo był usztywniony.
A Lebiediew (oczywiście dla mnie również to on jest zwycięzcą) popełnił zasadniczy błąd unikając w niektórych momentach ostrzejszego ataku. kondycyjnie by to wytrzymał z pewnością (w końcu to były żołnierz pewnej specyficznej formacji), a mogło się to skończyć nokautem na Bośniaku. może trochę się bał jego celnych kontr (kilka przecież było), nie wiem.
Zgodził się na walkę u oszustów, to trzeba było walczyć do ostatniej kropli potu o nokaut, albo przynajmniej nokdaun na Hucku.
Sam stwierdził, że miał jeszcze rezerwy, ale myślał, że pewnie wygrywa
i odpuścił, chociaż miał rezerwy. To był błąd tego skromnego boksera.
Jest za dobry, żeby otrzymał szansę do rewanżu. Za duże ryzyko dla Hucka.
Huck tym razem wybierze jakiegoś kolejnego Godfreya, czy innego Minto, albo Seferi (koleś z WBO Europe) i odniesie pewne zwycięstwo okładając go seriami cepów.
wieszy psy an Niemcu a gość twardy i niezły to samo Lebiedev cieżko wytypować na punktu ale moim zdaniem Huck wygrał nieznacznie ew powinien być remis bardziej porozbijany jest jednak lebiedev!
wiec nie uważam żeby był jakiś wielki przekret!
Cunniogham poknał by obu a Adamek pozmiatał Wszystkich z Cruser!!
szkoda lebiedeva bo poczciwy Chłop myśle ża Włodarczyk miałby szanse z Huckiem !ale nie w niemczech na punkty!!
Polecam kategorię " Prostytutki z górnej półki, czyli co, za ile"
Boks zawodowy pada na pysk...