SNARSKI NIE WIDZI INNEJ MOŻLIWOŚCI NIŻ ZWYCIĘSTWO
Jutro dobiegnie końca niespełna 30-letnia kariera pięściarska Dariusza Snarskiego (31-31-2, 6 KO). "Snara" twierdzi, że jest przygotowany jeszcze lepiej niż miało to miejsce w Łomiankach, gdzie zdecydowanie górował nad 16 lat młodszym Cieślakiem. Dariusz Snarski nie przewiduje innej możliwośći niż swoje zwycięstwo, co byłoby miłym uwieńczeniem długiej kariery z którą związana jest niejedna historia.
-Pełnego luzu nie ma, bo to nie działa zawsze dobrze. Jest trochę emocji, trochę głodu (śmiech), ponieważ trzeba było zadbać o dobrą sylwetkę. Przed samą walką nie można już mocno trenować, teraz nabierałem świeżości. W ostateczności nie miałem żadnych problemów z wagą, jest dobrze. Nie mam zamiaru zdradzać jak będę walczył, wszyscy zobaczą co się będzie działo w ringu. Nie przewiduję innego zakończenia walki niż moje zwycięstwo. Na własnym ringu muszę wygrać ja i tak będzie!- powiedział Dariusz Snarski.
Dzięki!!!
Nie wiem co myśleć o Cieślaku. Chyba ma spore możliwości, ale to że musi udowadniać swoją wyższość nad Darkiem Snarskim, który swoją najwyższą formę ma 100 lat za sobą, jest żenujące.
Dajcie link do gali L-H!!!