MUNDINE CHCE REWANŻU
Tydzień temu Anthony Mundine (40-4, 24 KO) został nieoczekiwanie znokautowany przez zwycięzcę australijskiej edycji "Contendera" - Gartha Wooda (9-1-1, 6 KO). "The Man" zarzeka się, że porażka pozytywnie wpłynęła na jego karierę i podejście do treningów. Mundine przyznaje, że zlekceważył przeciwnika i od teraz do każdej walki będzie się przygotowywał jak do ostatniej.
- Wrócił mi głód boksu. Chcę rewanżu. Jeżeli z jakiegoś powodu nie uda się do niego doprowadzić, to zrobię wszystko, by zostać mistrzem wagi junior średniej. Takie rzeczy zdarzają się w boksie. Wciąż czuję się pięściarzem lepszym od Gartha i większość ludzi dzieli moją opinię. Wszyscy są w szoku - powiedział 35-letni zawodnik.
- Wierzę w przeznaczenie i jestem przekonany, że to nie stało się bez powodu. To jak solidny kopniak w tyłek, pcha mnie do przodu. Musiałem dostać nauczkę, by odzyskać głód. Znów mam oko tygrysa, jak na początku kariery - oznajmił Mundine.