VANES, ALVAREZ, BUNDRAGE I... WOLAK NA LIŚCIE POTENCJALNYCH RYWALI COTTO
Mistrz WBA w kategorii junior średniej, Miguel Cotto (35-2, 28 KO, ma dość bezczynności i zamierza wrócić na ring wcześniej niż w połowie przyszłego roku. Możliwe, że Portorykańczyk najbliższą walkę stoczy 12 maja. Emanuel Steward, trener "Junito" podał listę czterech potecjalnych kandydatów na przeciwnika dla Cotto.
Znaleźli się na niej Vanes Martirosyan (28-0, 17 KO), Paweł Wolak (28-1, 18 KO) i brat "Canelo" - Rigoberto Alvarez (26-2, 19 KO). Ostatni jest mistrz IBF w limicie 154 funtów - Cornelius Bundrage (30-4, 18 KO), który również jest podopiecznym Stewarda.
Marcowa walka ma być dla Cotto rozgrzewką przed rewanżowym starciem z Antonio Margarito (38-7, 27 KO), które może odbyć się w lipcu. Jeżeli portorykański mistrz trzech kategorii wagowych zdoła pokonać "Tony'ego" to w końcówce roku prawdopodobnie zmierzy się z Sergio Martinezem (46-2-2, 25 KO) - obecnym królem dywizji średniej.
Niektóre źródła donodzą, że właśnie polski pięściarz jest najpoważniejszym kandydatem do walki z Cotto. Tę sytuację stara się odmienić usilnie promujący własne nazwisko Martirosyan.
- Słyszałem, że mówi się o mojej walce z Cotto. Mamy zaboksować 12 marca. Mam nadzieję, że to wypali. Cotto to jedyny mistrz, który ma tyle odwagi, by wyjść ze mną do ringu. Od dawna czekam na wielką walkę. Gdy dostanę szansę, pokażę na co mnie stać - powiedział Vanes.
Z tym Martirosyan-em było by Pawłowi bardzo ciężko....
Cotto potrzebuje walki z kims takim jak Pawel,w swiat poszlo haslo ze Chavez Jr sie go boi.