ZAWIEDZIONY CHISORA CHCE WITALIJA
Gdy Władimir Kliczko (55-3, 49 KO) wycofał się z walki z Dereckiem Chisorą, (14-0, 9 KO), niedoszły pretendent nie krył rozczarowania. Od samego początku mówiło się, że "Dr. Steelhammer" może symulować kontuzję, by w pierwszej kolejności stoczyć walkę unifikacyjną z Davidem Haye (25-1, 23 KO).
- Słowo "rozczarowany" nie oddaje tego co teraz czuję - powiedział "Del Boy". - Mamy ważny kontrakt, więc Kliczko powinien podać nową datę lub zapłacić mi za pozwolenie na inną walkę. Wracam na ring w lutym i za jakiś czas wywalczę sobie prawo do pojedynku z nim. Nie poddam się tak łatwo. Obydwaj ciężko trenowaliśmy, obydwaj byliśmy gotowi. Siła i szybkość byłyby po mojej stronie, więc wiecie jakby się to skończyło.
Chisora zamierza wspólnie z Frankiem Warrenem zastanowić się dokładnie nad następnym krokiem. Pięściarz nie ukrywa, że chciałby zaboksować z Witalijem Kliczko (41-2, 38 KO), skoro młodszy z braci nie może z nim walczyć.
- Chcę zawojować tę kategorię. Za mną stoi cała Afryka. Kochają mnie w Londynie i w Zimbabwe. W Wielkiej Brytanii nie było tak wielkiej walki. Amerykańscy kibice rozumieją, że chciałem wnieść coś innego, niż moi poprzednicy. Skoro Władimir nie może, to chciałbym zmierzyć się z Witalijem. Z każdym dniem jestem lepszy. Muszę walczyć. Trzy pojedynki w roku to za mało. Czułbym, że tracę czas - powiedział Dereck.
Wobec tego spodziewam sie takiego samego przebiegu tej walki jak Holyfield - Nielsen, czyli ze aktywny bokser dosc latwo pokona tego powracajacego po latach.
Podoba mi się jednak jego podejście. Chce być najlepszy, a nie najbogatszy.
Ustaw się ładnie w kolejce za Solisem , Adamkiem i Wałujewew !
Aż żal patrzeć na to co piszesz... Władek zachował się jak pała i tchórz, bo co?? A gdyby odnowiła mu się kontuzja podczas walki i musiałby ją przerwać mimo wyraźnego prowadzenia, straciłby pasy i co?? Myślisz trochę ?? Widzę że nie masz zielonego pojęcia o boksie, walce, kontuzjach... Najlepiej gadać jak potłuczony,oby gadać... Co za ludzie... A pan Chisora niech się nie wtrąca - damski bokser, dno i kilo mułu
A co mają kontrakty do twojego poprzedniego sformułowania o tchórzostwie i byciu pałą...
Nie wiem czy było ukartowane czy nie,ale ty też tego nie wiesz ( choć śmiem wątpić,że ukartował sobie 4cm rozwalenie mięśnia...)Poza tym kim jest ten Chisora, że miał się go obawiać bardziej niż każdego innego rywala?? Stek bzdur i nic więcej...
DAB
A Ty po czym twierdzisz że Dereck będzie wielkim bokserem?? Z kim on takim walczył do tej pory i po czym w ogóle formułujesz takie stwierdzenie...? MEntalność mistrza to wg. Ciebie bicie kobiet?? JAk tak, to gratuluję światopoglądu...