KONTROWERSJE WOKÓŁ STARCIA BAILEY vs OUALI

Druga z rzędu walka na Lotto Arena w Antwerpii (Belgia) mogła zakończyć się dla Randalla Bailey (41-7, 36 KO) kolejnym szybkim nokautem. Said Ouali (27-3, 19 KO), protegowany Mayweather Promotions, już w pierwszej rundzie zapoznał się z deskami. 31-letni Marokańczyk był jednak liczony bardzo powoli, co pozwoliło mu wstać i dotrwać do zbawiennego gongu.

W drugiej odsłonie "Prince" znów wylądował na macie ringu. Chwilę później przy czerwonym narożniku Ouali zdecydował się na szaleńczy atak. Cofający się Amerykanin pochylił się nisko, a rozpędzony Said wbiegł na niego. Podczas zwarcia Bailey uniósł przeciwnika i chcąc się go pozbyć, odwrócił się. Randall oburącz złapał się lin, a Ouali odchylił się do tyłu, by chwilę później wypaść z ringu. Marokańczyk nie mógł kontynuować walki, a pojedynek uznano za nieodbyty.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.