BURNS CELUJE W FANĘ

Ricky Burns (30-2, 7 KO) w sobotę po raz pierwszy obronił tytuł mistrza świata kategorii super piórkowej według federacji WBO, a już rozmyśla o kolejnych walkach. 27-letni Szkot chciałby skonfrontować swoje umiejętności a innym championem swojej dywizji, panującym na tronie IBF Mzonke Faną (30-4, 12 KO).

- Zawsze chciałem być mistrzem świata, ale jeszcze bardziej zależało mi na tym, by być najwyżej notowanym pięściarzem przez magazyn The Ring. Fana jest pierwszy na tej liście, ja drugi, dlatego tak mi zależy na spotkaniu z nim - podkreśla Burns, który w ubiegłą sobotę miał pierwotnie walczyć z naszym Maćkiem Zeganem.

Natomiast promotor Szkota, sławny Frank Warren poinformował, że jego podopieczny powróci najwcześniej w marcu - Nie będziemy się specjalnie spieszyć z karierą Ricky'ego. On teraz potrzebuje odpoczynku i na pewno nie zaboksuje wcześniej niż w marcu. Po jednej obronie na lato chciałbym mu zorganizować już walkę unifikacyjną - przyznał Warren.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: holy
Data: 07-12-2010 13:43:27 
szkoda ze zegan konczy tak nieciekawie kariere; i pomyslec ze malo brakowalo a walczylby o pas; nawet jakby przegral walke z burnsem, to i tak lepiej doznac porazki z rąk goscia o bilansie 30-2 w dodatku z tytulem niz z kims takim jak ten co go porozbijal
 Autor komentarza: Maynard
Data: 07-12-2010 15:33:52 
Ambitny chłopak. Mógłby jednak dać rewanż Martinezowi, bo ich pierwsza walka była tak wyrównana, że rewanż się po prostu chłopakowi należy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.