ALVAREZ NIE DAŁ SZANS N'DOU
Redakcja, Informacja własna
2010-12-05
Po jednostronnym pojedynku Saul Alvarez (35-0-1, 26 KO) dopisał do swojego konta kolejne cenne zwycięstwo. Młody Meksykanin całkowicie zdominował doświadczonego Lovemore N'Dou (48-12-2, 31 KO), wygrywając rundę po rundzie. Ostatecznie po ostatnim gongu sędziowie jednogłośnie opowiedzieli się za wygraną Alvareza w stosunku 119:109 i dwukrotnie 120:108.
Tego samego wieczoru Daniel Ponce De Leon (41-2, 34 KO) zastopował w siódmym starciu Sergio Medinę (35-4, 20 KO).
A ta akurat kategoria wagowa (tym bardziej łącznie z półśrednią), jest obsadzona bardzo dobrze.
Kolejną walkę pewnie da w USA, więc stamtąd powinni dać mu przeciwnika - kogoś w rodzaju Sechew Powella, albo Yuri Foremana.
Prawdopodobnie rozwinie karierę i ją zakończy nie słysząc nazwiska Wolak.