PO POKONANIU WARDA 'KOBRA' ZAMIERZA DAĆ REWANŻ PASCALOWI

Carl Froch (27-1, 20 KO) odzyskał pas WBC w wadze super średniej i nie zamierza go oddawać przynajmniej do zakończenia turnieju Super Six. W półfinale "Kobra" zmierzy się z weteranem Glenem Johnsonem (51-14-2, 35 KO). Drugą parę stanowią Andre Ward (23-0, 13 KO) i ostatnia ofiara Frocha - Arthur Abraham (31-2, 25 KO). 33-letni Brytyjczyk jest przekonany, że "S.O.G." upora się z "Królem Arturem", ma więc pewne obawy co do walki z Amerykaninem, który wszystkie turniejowe pojedynki toczy przed własną publicznością na Oracle Arena w Oakland.

- Walka w Ameryce to duży problem, bo tam wszyscy będą chcieli, by ich pupil mnie pokonał. Ward jest gwiazdą i każdy pragnie jego zwycięstwa. Wszystko zależeć będzie od sędziów i mojego występu. Wolałbym stoczyć tę walkę w Wielkiej Brytanii, lecz nikt się na to nie zgodzi - ubolewa Froch.

Choć "Kobra" nie stoczył jeszcze nawet półfinałowej walki z jamajskim "Gentlemanem", to już planuje wielki rewanż z obecnym mistrzem WBC, IBO i magazynu "The Ring" wagi półciężkiej - Jeanem Pascalem (26-1, 16 KO). W pierwszym pojedynku Froch wygrał jednogłośnie na punkty (116-112, 118-110, 117-111), choć wynik ten nie oddaje przebiegu walki. 18 grudnia Pascal zmierzy się z legendarnym Bernardem Hopkinsem (51-5-1, 32 KO) i od wyniku tej potyczki zależeć będzie czy rozpoczną się rozmowy na temat rewanżu z Frochem.

- Nie lekceważę Johnsona i Warda. Mówię tylko, że być może zobaczycie mnie w wadze półciężkiej, gdzie czeka na mnie Jean Pascal. Oczywiście musi najpierw uporać się z Bernardem Hopkinsem. Jedyna plama w jego rekordzie pochodzi z moich rąk, a on jest obecnie najlepszym pięściarzem wagi półciężkiej - powiedział Froch.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Deter
Data: 04-12-2010 12:21:26 
Dobre plany. A potem rewanż z Kesslerem i podbój półciężkiej - Hopkins, Dawson, Cloud. Przy okazji Martinez gdzieś po drodze.

Za 2-3 lata mógłby iść na zasłużoną emeryturkę.
 Autor komentarza: DAB
Data: 04-12-2010 12:24:50 
Ward... wygra przez k.o bądź T.K.O
 Autor komentarza: DAB
Data: 04-12-2010 12:26:09 
I cały turniej.
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 04-12-2010 12:32:57 
Ward nie ma szans najmniejszych na znokautowanie Frocha. Ten pierwszy za slabo bije, a ten drugi ma za mocna szczeke.
 Autor komentarza: Rogs
Data: 04-12-2010 13:01:57 
Tu nagle wszystkich zaskoczy stary dobry Glen Johnson,ale by sie działo, ten gość jest nieobliczalny do wszystkiego zdolny ;p
 Autor komentarza: Oneiros
Data: 04-12-2010 13:10:24 
Ja kibicuje Katowi w walce z Pascalem, uwazam ze Danny Green powinien dostac szanse mistrzowskiej walki w prestizowej federacji
 Autor komentarza: DAB
Data: 04-12-2010 13:17:19 
Też uważam że Bernard może dać radę będzie bardzo niewygodny
 Autor komentarza: ZelaznyMike
Data: 04-12-2010 13:22:36 
A dlaczego niby Ward ma wszystkie pojedynki rozgrywać u siebie , każdy członek turnieju walczył u siebie i na wyjeździe a ten tylko w domciu ... nie ładnie
 Autor komentarza: Deter
Data: 04-12-2010 13:43:41 
Poczciwy Hopkins mówił, że po Pascslu uderza w HW. Ciekawe... nie wiem jak Wy, ale dla mnie nie jest to bardzo nieprawdopodobne. Swoje lata ma, może spróbować (chociaż pewne jest, że to się źle skończy). Z drugiej strony jest pół ciężka, super średnia i junior ciężka. Znalazłoby się coś, gdyby jednak Hopkins wygrał.

Stawiam 60-40 na Pascala.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 04-12-2010 14:16:48 
W każdym razie superśrednia to obecnie jedna z najlepiej obsadzonych wag.
 Autor komentarza: ghostdog
Data: 04-12-2010 16:18:31 
Żeby Kobra wygrał z Wardem to ten musiałby całą noc pić a do samej walki założyć betonowe buciki:)
 Autor komentarza: DAB
Data: 04-12-2010 16:23:31 
ghostdog
Zgadzam się dobrze i ciekawie ujęte:)
 Autor komentarza: maddog
Data: 04-12-2010 19:17:54 
" i ostatnia ofiara Frocha - Arthur Abraham "....jak to pięknie brzmi...
 Autor komentarza: canuck
Data: 05-12-2010 00:37:51 
Carl, to prawdziwa inspiracja dla wszystkich bokserow oraz NATURALISTA (albo ekolog).

A w dodatku ma bardzo rozwinieta ceche wechu! O.K. Wciagnijmy gleboko powietrze do pluc poprzez nos z globalnym zasiegiem! Raz, dwa, trzy! A teraz nastepny wdech! Swietnie, a teraz powtorzymy jeszce raz eksperyment z wechem. No i wszystko jest jasne!

Teraz wszystko rozumiemy. Silny zapach pieniedzy niewatpliwie nadchodzi do nas albo z polnocno-wschodnich Stanow (Hopkins) albo Kanady (Pascal). Nie ma sie co rozmieniac na drobne, trzeba zyc zgodzie z NATURA oraz kierowac sie intuicja oraz doskonalym wechem!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.