WŁADIMIR: CHISORA JEST DUŻO LEPSZY OD HAYE'A
Władimir Kliczko (55-3, 49 KO) bardzo poważnie podchodzi do kolejnej obrony swych mistrzowskich pasów. 11 grudnia na SAP-Arena w Mannheim Ukrainiec zmierzy się z niepokonanym Dereckiem Chisorą (14-0, 9 KO).
Kliczko nie lekceważy mało doświadczonego przeciwnika. Uważa, że jego rywal jest niebezpieczny z racji swoich niesprawdzonych umiejętności, dużej determinacji i silnego ciosu. Nikt nie wie czego spodziewać się po 26-letnim "Del Boyu".
- Chisora jest bardzo młody, zdeterminowany i sam nie zna granicy swoich możliwości. To jego zaleta, nie wiem nawet jak bardzo jest niebezpieczny. Muszę udzielić mu lekcji boksu i zniszczyć go - zarówno mentalnie, jak i fizycznie. Według mnie Chisora jest znacznie lepszy od Davida Haye. To trudniejszy przeciwnik - twierdzi 34-letni "Dr. Steelhammer".
zastanowil sie i znalazl !
"jest niesprawdzony..."
ja tez jestem niesprawdzony...i miljony innych
Data: 03-12-2010 19:10:57
Kazdy piesciarz wagi ciezkiej wchodzacy do ringu jest zagrozeniem. Kazdy cios moze zakonczyc walke, wiec rozumiem iz branie Chisory na powaznie jest istotne, aczkolwiek przepasc pomiedzy Anglikami jest wieksza niz jedna liga i stwierdzenie Wladimira jest odrobine smieszne.
To są tylko zabiegi public relations w wykonaniu wlada :) A z tą różnicą klas pomiedzy przereklamowanym Haye'm a Chisorą tez bym nie przesadzał. Różnica klas to jest ale pomiędzy K2 a resztą "grupy pościgowej" :)
"Have no fear Wlad is here" ;)
Jedynym problemem Kliczko jest to ze maja taka przewage nad przeciwnikami ze podczas walki niemartwia sie o wynik tylko o menagment.
Natomiast Kliczką to nie grozi oni juz maja taka unzana marke,że o to napewno sie nie martwią. I tak mi sie wyadje że z 50 % ludzi oglada ich walki zeby zobaczyc jak w konću przegrywaja.
a swistak siedzi i zawija w te sreberka
I tu się z tobą zgodzę przyjacielu, zarówno Chisora jak i GeyHaye to jedno wielkie gówno...
POZDR
"(...)aczkolwiek przepasc pomiedzy Anglikami jest wieksza niz jedna liga i stwierdzenie Wladimira jest odrobine smieszne."
Wypowiedź Władimira, to czysta prowokacja i w tym momencie śmieszny jest tutaj pan, a nie Kliczko.
Wszystko co oni robia jest bardzo metodyczne oraz skalkulowane, tak aby teraz wywrzec jak najwieksza PRESJE MEDIALNA na Haye oraz zmusic go do walki z K2.
Haye zaczal swoja wlasna kampanie promocyjna z K2 pewnie jakies dwa lata temu, aby wypromowac swoje nazwisko przez "asocjacje" z K2. To klasyczny "tani" trik marketingowy. Pamietacie werbalne ataki na Wladka oraz "uciete glowy" na koszulce.
Teraz K2 oddaje mu pieknym za nadobne stosujac inny trik marketingowy, ktory po polsku mozna ty nazwac "mimika z odwrotka." Trzeba przyznac, ze metody K2 sa duzo bardziej "eleganckie", niz te ktorych uzywal Haye.
Trzeba pamietac, ze nie wszystko jest takie jak sie nam czasami wydaje oraz nie wszystko co sie swieci to zloto.
"Wypowiedz Wladka to nie jest zadna prowokacja, ale czesc dlugofalowej kampanii marketegingowo-promocyjnej przygotowanej przez K2 Promotions."
Prowokacja wyklucza długofalową kampanie marketingowo-promocyjną?
Data: 04-12-2010 00:37:34
Wypowiedz Wladka to nie jest zadna prowokacja, ale czesc dlugofalowej kampanii marketegingowo-promocyjnej przygotowanej przez K2 Promotions.
@canuck
No troszke nie popisales sie. Jest to oczywista prowokacja ze strony Kliczki wpisana w długofalową kampanie marketingowo-promocyjną. :)