CHAVEZ STRACIŁ SZANSĘ WALKI Z COTTO

Odwołując swój występ na sobotniej gali w Anaheim (Kalifornia), Julio Cesar Chavez Jr. (41-0-1, 30 KO) nie tylko naraził się na obelgi kibiców, ale również na gniew Boba Aruma, który może obawiać się o zyski z weekendego show.

Pojedynek Meksykanina z Pawłem Wolakiem (27-1, 17 KO) miał być głównym daniem wieczoru, ale w obliczu choroby Chaveza, potyczka Donaire-Sidorenko awansowała do rangi najważniejszej walki dnia.

Syn legendy mógł dobrym występem zapewnić sobie pojedynek z niezwykle popularnym Miguelem Cotto (35-2, 28 KO), ale teraz będzie musiał na to jeszcze sporo poczekać.

- To nienajlepszy pomysł, by Chavez miał w marcu zaboksować z Cotto. Musi stoczyć jeszcze przynajmniej kilka walk w kategorii junior średniej. W najgorszym przypadku będzie to jeden pojedynek, ale idealnie byłoby, gdyby wystąpił jeszcze co najmniej dwa razy. Dopóki to się nie stanie, nie będzie mowy o jego walce z Miguelem - powiedział Arum.

Na czerwiec przyszłego roku szef Top Rank zaplanował galę, na której Cotto stoczyłby rewanżowy pojedynek z Antonio Margarito (38-7, 27 KO), a Chavez zmierzyłby się z byłym mistrzem WBA - Yuri Foremanem (28-1, 8 KO), który kilka miesięcy temu przegrał z Portorykańczykiem w wyniku bardzo nieprzyjemnej kontuzji. Zwycięzcy obydwu walk mieliby spotkać się w końcówce roku na wielkiej gali PPV.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 01-12-2010 06:49:50 
on sie moze zmierzyc z Cotto ale na Play station hehee ten strachliwy lamus zyje w wirtualnym swiecie hehe
 Autor komentarza: jerry
Data: 01-12-2010 07:01:57 
no i znowu sie kuzwa popierdzielilo ...
 Autor komentarza: carlos
Data: 01-12-2010 07:29:28 
to abolutnie nie jest jeszcze poziom Cotto czy Margarito, mysle ze obecnie mógłby spróbować sie z Alvarezem (chyba bez szans, ale byłoby ciekawie i niezła kasa, bo dwóch medialnych Meksykanów) lub własnie z Yuri Foremanem.
A Wolaka strasznie szkoda:(
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 01-12-2010 09:02:21 
Zasluzyl sobie. Dobrze by bylo, zeby przegral kolejna walke i do walki z Cotto ani z kims powaznym nigdy nie doszlo. No chyba ze mialby dostac ciezkie KO, na ktore z checia bym popatrzyl.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 01-12-2010 09:54:03 
Yuri dojedzie Chaveza..
 Autor komentarza: Corduroy
Data: 01-12-2010 10:31:15 
Mam już do chaveza moim zdaniem nigdy nie dojdzie do jego walki z wolakiem bo on chyba na sama mysl ze mialby z nim walczyc odrazu choruje i to juz drugi raz w tym roku. Chetnie zobacze go z foremanem lubie yuriego i mam nadzieje ze ta walka dla niego bedzie powrotem do czolowki ja jc jr. na dobre wroci do obijania kelnerow i nabijania rekordu w stylu niemieckich miszczow
 Autor komentarza: hernandez
Data: 01-12-2010 10:50:26 
foreman go zbije, cotto zabije, wolak może obić. do pierwszej dwójki nie wyjdzie bo będzie się bał, polak za mało medialny ale również niebezpieczny. pewnie dostanie jeszcze dwóch, trzech konserwatorów powierzchni płaskich na przetarcie i zorganizują jakiś poważny skok na kasę który nieszczęśliwie się dla juniora skończy. i bardzo dobrze
 Autor komentarza: przyczajony
Data: 01-12-2010 18:41:27 
@ carlos

Saul Alvarez by zajechał Chaveza. Za 2 lata Alvarez wg mnie mógłby walczyć spokojnie z Pacmanem. Chciałbym zobaczyć tę walkę. Alvarez ma za dużą petardę i jest zbyt dynamiczny na pięknisia Chaveza. Jedynie co to pod względem doświadczenia są do siebie podobni.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.