MOSLEY: ROACH BOI SIĘ PUŚCIĆ NA MNIE PACQUIAO
- Zarówno on jak i ja zniszczyliśmy Margarito, dlatego tylko nasza walka ma sens. Nigdy nie spotkałem się z Pacquiao, a przecież styl robi walkę. Zobaczmy więc co się stanie, gdy zmierzymy się ze sobą - przekonuje Shane Mosley (46-6-1, 39 KO), wymieniany jako jeden z głównych kandydatów do starcia z Mannym Pacquiao (52-3-2, 38 KO). "Słodki" jest jednak zdania, że trenujący Filipińczyka Freddie Roach boi się takiej konfrontacji.
- Freddie zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że jestem inteligentnym, a do tego silnym pięściarzem. Zna mnie, dlatego też boi się posłać Manny'ego do walki ze mną.. Mogę dopasować swój styl pod przeciwnika i on zdaje sobie z tego sprawę. Pacquiao preferuje otwarte wymiany, co przy mnie może okazać się dla niego bardzo niebezpieczne, a Freddie dobrze o tym wszystkim wie - powiedział Mosley.
Pod More jakoś nie bardzo podpasowałeś
tak,Roach sie boi,Pacman pewnie tez:)
Owszem nazwisko ma - ale to już nie ten sam Mosley co 10 lat temu :(
To co napisal cop plus jeszcze sprawy w sadach o stosowanie epo i innych anabolikow..