FROCH: JOHNSON NIE ZDOŁA PRZEJŚĆ MOJEGO PROSTEGO
W ostatnią sobotę w Helsinkach Carl Froch (27-1, 20 KO) gładko wypunktował Arthura Abrahama (31-2, 25 KO) w kolejnej turze turnieju Super Six. Carl opowiedział dziś prasie o swoich odczuciach odnośnie ostatniego pojedynku oraz o tym jak zapatruje się na najbliższe starcie z Glenem Johnsonem (51-14-2, 35 KO).
- Ta walka była trudna, choć na taką nie wyglądała, ponieważ musiałem być bardzo konsekwentny w taktyce. Ciężko być cały czas skupionym, by nie popełnić błędu, ale właśnie dzięki temu wygrałem. Chciałem pozostać skoncentrowany by nie zaliczyć wpadki przy samym końcu. Jestem bardzo zadowolony z przebiegu pojedynku, szczególnie z tego względu, że walczyłem z takim zawodnikiem jak Arthur Abraham. Chce pozostać przy tym co robię najlepiej, czyli cały czas używać lewego prostego i boksować na dystans. Johnson nie zdoła przejść mojego prostego, a nawet jeśli da radę czeka na niego prawa ręka. Będę ciągle punktował lewą jak w pojedynku z Abrahamem. Mógłbym wytrzymać 25 rund w takim tempie - powiedział Froch.
Data: 29-11-2010 16:17:26
Abraham ma już 2 porażki w rekordzie...
I będzie miał 3 po walce z Wardem :]
Froch z Johnsonem wygra spokojnie u siebie w Nottingham i tego mu zycze.
co twoim zdaniem znaczy "limitowany" zawodnik?
co twoim zdaniem znaczy "limitowany" zawodnik? "
Slaby technicznie, nie potrafiacy zmienic swego zachowania ringowego nawet w przypadku, kiedy jest to nieodzowne by miec szanse na wygranie jakiejkolwiek rundy. Schematyczny, z bardzo malym arsenalem zadawanych ciosow, praktycznie bazujacy na swej sile i szansie by jednym ciosem zakonczyc pojedynek.
| \
| -}
| /
Froch to nie byle kmiotek, jak wielu próbowało go przedstawiać jeszcze parę dni temu. To gość z naprawdę potężnymi jajami, co obecnie nawet w boksie jest rzadko spotykane. Przy okazji ma umiejętności mistrzowskie.
Jasne, że nie jest to RJJ, ale na pewno mistrzem nie jest przez przypadek. Przyznam szczerze, że po cichu liczę na jego dalszy rozwój. Jestem przekonany, że może jeszcze z siebie sporo wycisnąć.
...od walki z Kesslerem zmieniam o nim zdanie..Tzn, nie chodzi o to ze jest jakims geniuszem piesci ale facet ma niesamowita charyzme i nie boi sie doslownie nikogo!!.."
NNieczesto, ale zgadzam sie tym razem z toba. Froch ma charyzme a jego dziewczyna jeszcze wieksza...lol... Slyszales jak kibicowala mu przez cale 12 rund. Niesamowita laska i do tego ladna, co zawsze jest duzym plusem...
stawiam w super six Ward - Froch!!!
tyle ze tej laski nie szlo sluchac jak darla jape i nic innego nie bylo slychac a kilku userow chcialo ja udusic ;-)
wow..co za metamorfoza!!..Ty przyznales racje a w dodatku mi;)..
ale fakt ma piekna dziewczyne..
Nie mogłem przez tą cholerę skupić się na walce tak mnie wk**
tyle ze tej laski nie szlo sluchac jak darla jape i nic innego nie bylo slychac a kilku userow chcialo ja udusic ;-)'
Ja ogladalem na SHO i nie bylo az tak zle...lol... Slyszalem ja w tle, ale wywarla ona duze wrazenie na wszystkich,zy ogladali te walke. Taki ciekawy dodatek do walki.
wow..co za metamorfoza!!..Ty przyznales racje a w dodatku mi;)..
ale fakt ma piekna dziewczyne"
Zadnej metamorfozy nie ma i nie bedzie. Dostaniesz kopa w dupe pod tematami o Adamku...lol...
A tak powaznie, to dziewczyna Frocha ma niezwykly talent wokalny i doskonale pasuje do Anglika. FFajnie miec kogos przy ringu, kto jest tak ze sportem zwiazany. Ona rowniez trenuje, wiec krzyczala glosno i na temat.
...cop stwierdzasz że laska frocha ma charyzme że krzyczy przez 12 rund! aco ma charyzma do krzyczenia..."
Nie dlatego, ze krzyczala. Widzilem i slyszalem kilka wywiadow z nia, wiec takie mam wrazenie. Ponadto, nie wiem czy zwrocoiliscie uwage, ze wykrzykiwane rady mialy sens, wiec bylo to fajne wsparcie dla Frocha.
Boks trenuje??..tego nie wiedzialem..
Co do Adamka to podziwiam za niezlomnosc i wytrwalosc ale nie zapominaj ze nie tylko ty potrafisz kopac..poki co jednak musze zlapac drugi oddech w tej wirtualnej potyczce z toba;)
Boks trenuje??..tego nie wiedzialem..
Co do Adamka to podziwiam za niezlomnosc i wytrwalosc ale nie zapominaj ze nie tylko ty potrafisz kopac..poki co jednak musze zlapac drugi oddech w tej wirtualnej potyczce z toba;)"
Te wirtualne przepychanki maja swoj urok i dodaja kazdej polemice kolorytu. Zawiodlbys mnie, gdybys nie probowac skopac mojego tylka w naszych konwersacjach. Licze na to, gdyz takie intelektualne dywagacje wzbogacaja te forum.
Taa chyba aerobik podkołderny
mogla by byc moja instruktorka wtedy ;)
Taa chyba aerobik podkołderny "
Jezeli ten sport, to juz jestem ustawiony w kolejce...lol...
Steve Farhood w czasie transmisji powieidzial, ze trenuje boks ale oczywiscie tylko amatorsko, wiec mial na mysli, iz prawdopodobnie jest to jej hobby. W jednym z wczesniejszych wywiadow slyszalem jak mowila iz trenuje boks, wiec cos w tym jest. Za ladna jednak by dac sie obijac...
No i w całej walce Froch vs Abracham padło chyba mniej ciosów niż w jednej rundzie walki J.M. Marqueza vs Katsidis !!
Zatem postaram sie ciebie nie zawiezc bo na Cibie w tymze wzgledzie mozna zawsze liczyc:)"
Musimy trzymac okreslony profil. Dzieki za zapewnienie..lol...
...to oczywiscie zart, wiec mi sie tu nie obrazaj... Powaznie jednak, to masz racje, ze walka JMM-Katsidis obfitowala w znakomite wymiany a Froch-Abraham to byl raczej pojedynek strategii przeciwko braku takowej, wiec i ciosow nie bylo zbyt duzo...
Najgorsze jest to ze nigdy nielubilem stylu Abrahama ale w walce przxeciwko Froch wlasnie jemu kibicowalem.
Dostal niemilosierne baty,ta walka pokazala jaki z niego tempy bokser.Mysle ze w tej kategori niema czego szukac,tutaj juz ta sila nierobi wrazenia, przeciwnicy sa zbyt duzi.
Oooo jak tu milo. :)"
Niestety, ale BYLO...lol...
...Dostal niemilosierne baty,ta walka pokazala jaki z niego tempy bokser.Mysle ze w tej kategori niema czego szukac,tutaj juz ta sila nierobi wrazenia, przeciwnicy sa zbyt duzi..."
Z tym sie jednak zgodze z toba. Abraham w nizszej wadze i ze slabszymi przeciwnikami byl na zupelnie innej fali. Teraz, walczac z takimi jak Dirrell i Froch dostal lekcje boksu zawodowego, ktory oparty jest na szybkosci, technice i znakomicie przygotowanej strategii.
Widze ze zmieniles taktyke i jedziesz na pruznosci ludzkiej. :)
Niebiez tego do siebie,ale niewiele znam osob tak wkurwiajacych jak Ty.Pewnie na codzien taki niejestes bo wkoncu z kims na te party w piatki latasz :)
cop
Widze ze zmieniles taktyke i jedziesz na pruznosci ludzkiej. :)
Niebiez tego do siebie,ale niewiele znam osob tak wkurwiajacych jak Ty.Pewnie na codzien taki niejestes bo wkoncu z kims na te party w piatki latasz :) "
Nie bore niczego personalnie, poniewaz to tylko zabawa. Ponadto zbyt wielu z was chce mi napierdolic, wiec sie wystraszylem...lol...
A tak powaznie to tego typu zawirowania na forum dobrze wplywaja na ogolna konwersacje, aczkolwiek musimy popracowac nad stylem naszych wypowiedzi.
Johnson jest co prawda nieco starszy oraz wolniejszy, ale tez bardzo trudny do zdominowania. Facet jest starym wyga ringowym, ma silny cios, jest niezwykle odporny na ciosy, dosc "potezny" jak na 168 funtow oraz ma dobra kondycje, jak na starszego boksera. Duzo z jego poprzednich "przegranych" walk to byly bardzo kwestionowalne decyzje.
Ogladalem niedawno walke Cloud - Johnson. Johnson co prawda przegral nieznacznie (tym razem sprawiedliwie), ale dal tez mlodszemu bokserowi z wielkimi aspiracjami niezla szkole boksu.
Jezeli Froch wygra w miare gladko z Johnson, to bedzie mozna powiedziec, ze Froch jest prawdziwym mistrzem, a nie tylko silnym oraz twardym bokserem bez wiekszego talentu.