LEWIS NIE WRÓCI DO BOKSU

Były absolutny mistrz świata w wadze ciężkiej Lennox Lewis (41-2-1, 32 KO) zdementował pogłoski o swoim powrocie na ring. 45-letni Brytyjczyk wyjaśnił również, dlaczego nie zdecydował się stoczyć rewanżowego pojedynku z Witalijem Kliczką (41-2, 38 KO), a zamiast tego zakończył sportową karierę.

- Ciągle jestem pytany o to, dlaczego po walce z Kliczką odszedłem z boksu, odmówiwszy rewanżu starszemu Kliczce. Przyczyna była taka, że w ringu nie miałem już nic do udowodnienia. Witalij nie groził zjedzeniem moich dzieci i nie ciągnął mnie za nogawkę jak Mike Tyson. Kiedy zastanowiłem się, czy warto po raz kolejny walczyć z Kliczką, pojawiła się myśl: "Popatrzcie, zo zrobiłem z jego twarzą, samemu będąc w nienajlepszej formie fizycznej. Do czego może dojść, jeśli dobrze się przygotuję?" Jeśli chodzi o mój prowrót na ring, to te doniesienia są nieprawdziwe. Mam 45 lat i z żalem patrzę na takich pięściarzy jak Evander Holyfield, Hasim Rahman czy Shannon Briggs, na daremno próbujących przywrócić miniony czas - mówi Lewis.

Przypomnijmy, że w 2003 roku Lewis pokonał Kliczkę przez techniczny nokaut w szóstej rundzie. Walkę przerwano z powodu głębokiego rozcięcia łuku brwiowego Ukraińca, który w tamtym momencie wygrywał na punkty 58:56 u wszystkich sędziów punktowych.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: holy
Data: 28-11-2010 18:39:39 
blablabla lewis bal sie rewanzu; za bardzo chcial odejsc z boksu będąc mistrzem; prawdopodobnie w rewanzu dostalby ko
 Autor komentarza: kibicfg
Data: 28-11-2010 18:41:53 
Moglem go sprac i zarobic jakies 20 baniek ale nie chcialem lamac kariery moldemu Witkowi. Co za brednie
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-11-2010 18:43:32 
Brak motywacji do dlaszej kariery i swiadomosc ryzyka jakie nisola za soba walka rewanzowa..ot i wszystko..
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 28-11-2010 18:46:31 
zgoda ale 20 baniek więcej na emeryturę chyba kusiło :)
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-11-2010 18:50:50 
Lennox Lewis nie balowal niczym Tyson, konczac kariere byl ustawiony do grobowej deski..
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 28-11-2010 18:52:01 
Kliczko walczył z dziadkiem Lewisem coś w stylu walki Holmes vs Ali w której Holmes pokonał dziadka a nie Alego, z tą różnicą że dziadek Lewis zrobił Kliczko z twarzy jesień średniowiecza
 Autor komentarza: DaWeed
Data: 28-11-2010 18:52:30 
Wszyscy czarnoskorzy bokserzey sa wyniosli, nie przyznaja sie do swoich niepowodzen, o swoich slabosciach mowia jak o mocnych punktach. To nie rasizm. To oczywista oczywistosc:)
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-11-2010 18:56:40 
Sierak2012 - nie do końca Lewis z Kliczko był jeszcze w jako takiej formie, Ali z Holmesem to był już kompletny wrak.
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 28-11-2010 18:59:55 
StonkaKartoflana no tak ale psychicznie Lewis był już wypalony całkowicie jako bokser
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 28-11-2010 19:00:45 
Co by teraz Lewis nie powiedzial,to ten lekki smrodek ztchorzenia przed rewanzem,z Vitkiem bedzie sie za nim ciagnol do konca zycia
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-11-2010 19:01:15 
Zreszta trzeba zrozumiec jedno..LL to inteligenty gosc byl..Stanal wiec przed wyborem..Albo odejsc w chwale, z kontem wypelnionym funtami i zyc dlugi i szczesliwie z miss Jamajka, palac ziolo i miec wbite w diety itp czy tez stanc na przeciwko 2 metrowego , silnego jak tur, rozezlonego "ruska"..Co Wy byscie wybrali;)))?
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 19:03:36 
''Sierak2012 Data: 28-11-2010 18:59:55
StonkaKartoflana no tak ale psychicznie Lewis był już wypalony całkowicie jako bokser ''
A co niby go tak wypalilo psychicznie? Rozumiem Golota to tak a Lewis obawial sie przegranej i tyle. Teraz Witalij ma uraz psychiczny bo zada 2 walk rewanzowych.
 Autor komentarza: mencel
Data: 28-11-2010 19:04:13 
ja w rewanżu i tak bym postawił na lennoxa!
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 19:05:12 
To odejscie chwaly mu nie przynioslo bo zostal smrodek jak to juz wczesniej ktos wspomnial.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-11-2010 19:07:40 
e tam smrodek..LL mial 37 lat na karku i zrobil w boksie wszystko..Vit ma juz 39 latek i dalej brakuje mu w rekordzie takich nazwisk jak mial lennox..to moze w przyszlosci okazac sie wiekszym smrodkiem;)
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 28-11-2010 19:09:50 
lukaszenko, a gdzie ambicje sportowe, o których pisałeś dwa posty niżej?
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-11-2010 19:12:16 
Artur1969
cala kariera Lenoxa to ambicje sportowe..ten facet wiedzial kiedy zejsc ze sceny i ustapic pola mlodym wilkom..Dzis nie ma parkinsona, nie jezdzi po Kazahstanach za pare dolarow, nie musi walic koksu i dac lac sie po lbie bo mu na chleb nie starcza..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-11-2010 19:14:58 
poza tym bylo nie bylo 37 letni, zapasiony lewis uszkodzil po ciosie twarz 30 letniego Vitka w sposob, ktory wykluczal dalsza walke, czyli unieszkodliwil go.czyz w boksie nie o to miedzy innymi chodzi??
Na rewanzu bardziej zalezalo Vitowi a nie lewisowi..
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 28-11-2010 19:15:09 
tak tyson ciagnal go za nogawke tylko to lewis dostawal od sedziego co rusz upomnienia i potem odjety punkt za klincze i sciaganie przeciwnika wiec niech z siebie takiego czystego nie robi
 Autor komentarza: daniello890225
Data: 28-11-2010 19:16:41 
ściemnia lewis wiadomo ze bał sie rewanzu ale chwała mu za to ze wogole walczył z nim bo np taki "wielki mistrz" david haye wogole z nim nie wyjdzie do ringu juz nie mowiac o wałujewowi ale z niego zaden mistrz nie był znowu
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-11-2010 19:18:19 
Powtarzam to za każdym razem przy temacie Lewis-Kliczko.
W wieku 38 lat bokser ma prawo odejść bez uszczerbku na honorze.
Jeśli odmówił by Witkowi rewanżu a trzymał pas i bronił go z drugą ligą to był by ciężki smród.Z Witkiem wygrał zasłużenie choć miał trochę szczęścia, odszedł w odpowiedniej chwili, oddał pas i nie ma co się przypierdzielać!
 Autor komentarza: endriu
Data: 28-11-2010 19:19:46 
LL to jeden z inteligentniejszych bokserów, pozostał tylko niesmak dla kibiców Wiedział kiedy zbastować, zobaczcie na innych. Zrobił i zarobił swoje, została mu się druga połowa życia na wydawanie zarobionej forsy i basta
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-11-2010 19:20:12 
Tak jest..Podzielam opinie Stonki..pasek zostawil dla innych..naprawde przypierdolka jest niezasadna..
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 19:20:35 
Sadze ze Tysona w prime i tak by nie pokonal.
 Autor komentarza: qler
Data: 28-11-2010 19:21:46 
Lennox nic nie musiał Kliczce udowadniać...
większość zasłania się tym że do momentu przerwania było 58-56 na kartach u sędziów dla Vitka, ale każdy kto oglądał tą walkę widział co się święci, Vitek się wystrzelał a później już ledwo sapał, kiedy Lewis nacierał coraz mocniej... skończyło by się na KO i tyle
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 28-11-2010 19:21:50 
Gdyby po 8-9 rundach sędzia dał TKO Mollo w walce z Gołotą ( a prawde powiedziawszy powinien tak zrobić) to też Mollo mógłby mówić " wyobraźcie sobie co by się działo ........ Lewis tą walkę wygrał sprawiedliwie ale baaardzo szczęśliwie. I to Kliczko zakończył karierę Lewisa który zdawał sobie sprawę że w rewanżu szanse ma niewielkie. Inna sprawa że ten rewanż nie był Lewisowi szczególnie potrzebny.
Ps. Vitek wielokrotnie prowokował Lewisa do rewanże, niejednokrotnie go wręcz poniżając( o czym sam Lewis nieraz mówił).
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-11-2010 19:22:06 
Tysona w prime pokonal Douglas..wiec dlaczego nie moglby zrobic tego Lewis??
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 19:22:39 
Mogl jeszcze te jedna walke rewanzowa stoczyc zeby nie bylo watpliwosci kto jest lepszy, to by mu zajelo kilka miesiecy wiec znacznie by sie nie zestarzal.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-11-2010 19:23:51 
krzysiek34
Ale kontuzja kontuzji nie rowna..
Andrzej mial zapuchniete oko, poprostu sliwke konkretna a Vitek mial pol twarzy rozdartej!!
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 28-11-2010 19:25:30 
Pisanie o ambicjach sportowych mnie osłabia.
Lennox nie miał ambicji i się bał, Adamek to samo...

Ileż można pisać takie bzdury? Kibic ogląda zaledwie promile z życia boksera - podczas gdy ten jest na ringu, gdy walczy. Tymczasem oni żyją całym swym życiem i mają gdzieś pitolenie o ambicjach. Zarabiają kasę, martwią się o zdrowie, myślą o przyszłości sportowego emeryta.

Ale oczywiście gawiedź wie lepiej i oczekuje krwi. Wie, że Lennox stchórzył hehehe. Naprawdę śmieszne i żałosne z drugiej strony. Jakoś mało kogo stać na refleksję czego oczekuje od życia taki bokser. Na pewno nie wybebeszania się do ostatka przed gawiedzią, która szybko zapomni o swym bohaterze. O bohaterze, który może zdechnie na Parkinsona w samotności.

Nooooo tak ale miał swoje pięć minut ktoś powie. Niech więc sam se żyje dla 5 minut.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-11-2010 19:29:08 
UrbanHorn
Data: 28-11-2010 19:25:30
Tu znowu piszesz madrze w rzeczy samej!!
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 19:30:54 
''lukaszenko Data: 28-11-2010 19:22:06
Tysona w prime pokonal Douglas..wiec dlaczego nie moglby zrobic tego Lewis?? ''
O czym to mowisz, przeciezs to byl wypadek przy pracy jak Rahman-Lewis.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 28-11-2010 19:31:42 
lukaszenko
Ale ja się zgadzam! Mimo że kibicowałem Kliczce to uważam że gdyby walka trwała dalej to dzisiaj Vit jednego oka mógłby nie mieć. Chodzi mi tylko o głupie i prymitywne gadki o co akurat Lennoxa nie podejrzewałem.
 Autor komentarza: qler
Data: 28-11-2010 19:32:33 
Autor komentarza: krzysiek34
"Lewis tą walkę wygrał sprawiedliwie ale baaardzo szczęśliwie. I to Kliczko zakończył karierę Lewisa który zdawał sobie sprawę że w rewanżu szanse ma niewielkie. "

chyba sobie jaja robisz, dlaczego szanse miał niewielkie skoro pierwsza walka, gdyby nie TKO, powoli zbliżała się do KO na Vitku ? Lewis owszem, miał szczęście w 2 bodajże rundzie gdzie przyjął potężną bombę i właściwie to tu się już mogło skończyć walka... Lewis nie tylko wybrnął z opresji ale później zaczął zwyczajnie lać Vitka

inna sprawa to całe to gadanie Lewisa, co by to on nie zrobił jakby był w formie, gdyby babcia była dziadkiem... :D
 Autor komentarza: Dominic
Data: 28-11-2010 19:33:04 
Lewis był Wielki,i moim zdaniem wtedy z Vitkiem miał farta że ta walka się skończyła przez kontuzje Ukraińca !
Bo wydaje mi się że wygrałby Vitek ,Lewis wiedział jakie będą znów trudy przy rewanżu i się wycofał .
Ale moim zdaniem dobrze,dlatego że odszedł w chwale jako champion HW - i nie kalkulował chwały na kase !
Ale fakt faktem jest pewien niedosyt !
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 19:33:57 
Tu nie chodzi o nazwanie Lewisa tchorzem tylko o to ze Lewis musial miec obawe przed rewanzem i to przyspieszylo zakonczenie kariery.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-11-2010 19:34:41 
nik
Nie kolego..to nie byl wypadek przy pracy..ten nokaut raczej wynikal ze slabej postawy tysona przez cala walke a rahman vs lewis to byl typowy lucky puncz co lennox udowodnil w rewanzu..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-11-2010 19:36:23 
krzysiek34
Mysle ze lennox zdawal sobie sprawe jak moze przebiegac walka rewanzowa bo to ze mial sporo szczescia w pierwszej walce to ja tez sie z tym zgodze..w rewanzu juz moglo by jego zabraknac..majac wszystko i osiagnowszy wszystko poprostu dokonal rozsadnego wyboru..
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-11-2010 19:38:37 
nik - "O czym to mowisz, przeciezs to byl wypadek przy pracy jak Rahman-Lewis." nie masz racji Douglas był w formie życia walczył świetnie - ustawiał Tysona, rozpracował go, w trudnych momentach świetnie klinczował! wymęczył go i znokautował!
- Lewis-Rahman to zupełnie co innego Rahman wyraźnie przegrywał, Lewis zbyt się rozluźnił a Rahmanowi wyszedł strzał życia - ja widzę ogromna różnicę między tymi walkami.
 Autor komentarza: endriu
Data: 28-11-2010 19:39:58 
nik
Data: 28-11-2010 19:30:54
''lukaszenko Data: 28-11-2010 19:22:06
Tysona w prime pokonal Douglas..wiec dlaczego nie moglby zrobic tego Lewis?? ''
O czym to mowisz, przeciezs to byl wypadek przy pracy jak Rahman-Lewis

Oj to nie był przypadek nie sądzę, Buster podioł ryzyko i poszedł na wymianę i obnażył szczękę Tysona. To była jego walka życia
 Autor komentarza: canuck
Data: 28-11-2010 19:42:59 
Bardzo lubie obu bokserow, ale Lennox w tej wypowiedzi nas bardzo bajeruje.

Poza tym pozostawil po walce z Vitkiem niesmak, jak tez zawiodl swoich fanow. Kibice wiedzieli, ze walka byla nie tylko niesamowita, ale tez bardzo wyrownana, z lekka przewaga Vitka. Gdyby nie paskudna kontuzja, to nie wiadomo jak by sie ta walka skonczyla. Wszyscy miloscnicy boksu chcieli rewanzu.

LL i tak jest legenda boksu, ale gdyby zawalczyl z Vitkiem jeszcze raz oraz by go znokautowal, to by zostal super legenda oraz zamknal usta swoim krytykom, ze sie bal rewanzu.

Pewnie prawda jest taka, ze byl juz przy koncu swojej kariery, takze majac juz tytuly, slawe oraz miliony nie mial az takiej motywacji do ciezkiego treningu. W dodatku zdawal sobie sprawe, ze Vitek bylby w rewanzu duzo lepszy, niesamowicie zmotywowany oraz przygotowany taktycznie oraz technicznie specyficznie na niego. Czy lepiej odejsc w chwale czy zostac (hipotetycznie) brutalnie znokautowanym w ostatniej walce w karierze?

Pamietajcie, ze zmiana przeciwnikow w tej walce nastapila niedlugo przed walka, bo Kirk Johnson doznal kontuzji, takze nie mogl wlaczyc z Lewis. Oczywiscie, Vitek okazal sie duzo trudniejszym przeciwnikiem niz bylby nim Johnson. Takze zamiast latwej walki oraz dodanie pasa IBO do swojej kolekcji trofeow, Lewis zostal zmuszony do maksymalnego wysilku oraz wygral tylko ze wzgledu na paskudne przeciecie. Lewis mial troche nadwagi w tej walce, takze nie wiadomo jak by wytrzymal kondycyjne pozniejsze rundy.

Nie mniej jednak tych 6 rund przeszlo do historii boksu, jako najbardziej brutalna wymiana poteznych bomb, przez dwoch duzych oraz swietnych bokserow wagi HW.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 28-11-2010 19:43:16 
qler
Kliczko ta walkę przyjął tydzień przed walką i chociaz fizycznie był jakoś przygotowany to taktycznie nie miał kompletnie na to czasu. Vitek w tej walce wdał się z Lewisem w bójkę i mimo tego ją wygrywał!!! Sądzę że gdyby miał czas na przygotowanie taktyczne ( a bracia są w tym mistrzami) to wygrałby z owczesnym Lewisem zdecydowanie.
Ps . co to za pierdolenie o rzekomym siadaniu Vitka . Lewis wygrał rundy 3 i 5 , a wszystkie pozostałe ( w tym ostatnią 6 ) wygrał Vitali. Poza ostatnimi 15 sek 6 rundy Kliczko był w ciągłym ataku na Lewisa .
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 28-11-2010 19:44:31 
lukaszenko
smrodek,smrodek.Zobacz ile juz komentarzy,a bedzie wiecej.Jak zawsze przy tym temacie:)
 Autor komentarza: ojciecchrzestny
Data: 28-11-2010 19:47:26 
ludzie co wy pierdolicie chyba walki Tyson vs Duglas nie ogladaliscie!!!
tyson zaserwowal mu KO w koncowce 8rd a to co sie działo w narozniku i szopka jaka odstawil sedzia ringowy to byl najwiekszy walek w historii boksu!!!

http://www.youtube.com/watch?v=ndjJIoXr36E&feature=related
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 19:47:49 
'' lukaszenko Data: 28-11-2010 19:34:41
nik
Nie kolego..to nie byl wypadek przy pracy..ten nokaut raczej wynikal ze slabej postawy tysona przez cala walke a rahman vs lewis to byl typowy lucky puncz co lennox udowodnil w rewanzu.. ''
Slaba postawa Tysona bo slabe przygotowanie i zlekcewazenie przeciwnika.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-11-2010 19:48:37 
andrewsky
Dla mnie osobiscie lennox i jego kariera jest wzorcowa..Ciesze sie ze nie musi zebrac , nie ma dlugow i ze za swoja ciezka prace w ringu teraz prowadzi dostatnie zycie..tak wlasnie powinno wygladac zycie wielkich ludzi na emeryturze..
Co by nie mowic o tej sytuacji to Vit tu jest przegrany, bo to on starcil ostatnia szanse jaka byl lennox na pokonanie kogos wielkiego..szanse t
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-11-2010 19:49:58 
endriu - wszystko się zgadza ale z tą szczęką nie przesadzaj, po takim prawym haku (jeden z lepszych jakie widziałem) z poprawkami padłby każdy.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-11-2010 19:50:52 
nik
To na pewno..masz jednak dowod na to ze choc Tyson byl bokserem zjawiskowym, fenomenalnym i niepowtarzalnym to jednak byl do pokonanania, jak kazdy..tym bardziej przez kogos tak wyrachowanego jak LL..
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-11-2010 19:52:02 
ojciecchrzestny - proponuję abyś policzył ile sekund sędzia liczył Douglasa a ile Tysona... to się zdziwisz!
 Autor komentarza: DonArturJr
Data: 28-11-2010 19:56:36 
Mądrze mówi
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 28-11-2010 20:00:58 
Lewis lubi tłumaczyć wszystko po swojemu, niepotrzebnie tak gada o tym braku rewanżu z Vitem. Dla mnie Lennox i tak jest wielkim bokserem a takim gadaniem wg mnie psuje sobie autorytet, bo każdy kto trochę zna się na boksie wie że prawda raczej leży trochę gdzie indziej: spadek formy, brak motywacji i duże ryzyko porażki.

co do oceny Holyfielda, Rahmana czy Shannona Briggsa to łatwo mu mówić skoro sam ma ciepłą posadkę w HBO jako komentator i spełnioną karierę w boksie.

Mimo wszystko lubię słuchać Lewisa, jest to jeden z moich ulubionych bokserów, który wciąż wywołuje u mnie emocje i trochę przyjmuję poprawkę na te jego wywiady bo przyzwyczaiłem się do tego, że Lewis lubi koloryzować fakty na swoją korzyść. Może i dobrze.
 Autor komentarza: ojciecchrzestny
Data: 28-11-2010 20:01:59 
StonkaKartoflana
ale liczenie tysona powinno nie miec miejsca bo daglas przegrał walke w rd 8 nawet komisja bokserska cofnela tytuły duglasowi...z tym ze puzniej mu z powrotem przywrucili...
obejrzyj sobie caly dokument to sie wiecej dowiesz na ten temat
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 28-11-2010 20:09:21 
nik ty jesteś jakimś zapatrzonym fanem Kliczki ??

A czemu Lewis miał udowadniać Kliczce że jest lepszy, wygrał z nim na zakończenie swojej kariery którą zresztą zapowiadał już przed walką.
Może jeszcze do ringu z którymś z braci ma wyjść Ali bo jednak nigdy się nie spotkali a Ali powinien udowodnić że jest/był lepszy

Czemu LL był wypalony jako bokser?? Osiągnął wszystko był królem HW w swoim okresie, 37 lat na karku, wielka kasa którą nie przepuścił, ustabilizowane życie prywatne dzięki czemu nie potrzebował kolejnych walk dla kasy na alimenty itd.

Smrodek to został raczej po Kliczce który nie dał rady LL past prime i teraz mu to kole w oczy.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 28-11-2010 20:09:42 
lukaszenko
Co do kariery Lewisa to pelna zgoda.Mnie pardziej chodzi,o to ze Lennox odmawiajac rewanzu Vitalijowi zostawil duze pole do spekulacji.Tym bardziej ze jego zwyciesto mozna nazwac szczesliwym
Zreszta jakby wygral w rewanzu,to i tak ludzie czepiali by sie go o przegrana z McCallem i Rahmanem,czy cos innego
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-11-2010 20:14:08 
andrewsky
Ja sadze ze LL gorzej by wyszedl jednak na rewanzu..
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 28-11-2010 20:16:47 
Z drugiej strony kontuzja Vitka z powietrza sie nie wzięła. I Kliczko w tamtych czasach byli znani z tego ze kondycyjnie padali jak muchy po 7-8 rundzie ledwo stali. LL dla mnie to TOP 3 HW wszechczasow a Vit w Top 10.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 28-11-2010 20:16:55 
Sierak2012
Biedaku hahahaha Lewis nawet półsłówkiem nie wspomniał o końcu kariery przed walką z Vitem. To nie nik jest zapatrzonym fanem Kliczki tylko Ty Lewisa. A karierę zakończył tylko i wyłącznie dlatego że musiałby dac Kliczce rewanż.
Nie wmawiaj nikomu rzeczy w których akurat Ty przodujesz.
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 20:19:44 
''lukaszenko Data: 28-11-2010 19:50:52
nik
To na pewno..masz jednak dowod na to ze choc Tyson byl bokserem zjawiskowym, fenomenalnym i niepowtarzalnym to jednak byl do pokonanania, jak kazdy..tym bardziej przez kogos tak wyrachowanego jak LL.''
Tyson w prime nie byl do pokonania (o ile nie zlekcewazyl przeciwnika).
 Autor komentarza: endriu
Data: 28-11-2010 20:19:46 
Nie powinienem kwestionować szczęki Tysona jednak, wogule jest mu ciężko coś zarzucić, był kompletny do puki się nie wypalił Może jego najsłabszą stroną była kondycja, ale to wynikało z jego stylu walki
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-11-2010 20:21:21 
nik
aha..dobrze,niech Ci bedzie nie byl..Tomek tez nie jest;))))
 Autor komentarza: PP23
Data: 28-11-2010 20:22:31 
A nawet jeśli przekalkulował? Cała karierę tego nie robił, wiec na starość jak najbardziej mógł sobie pozwolić. Żadnego niedosytu nie mam.
Prawdziwy champion.
 Autor komentarza: Jaguar
Data: 28-11-2010 20:23:52 
pieprzenie, mi się wydaje, że najzwyczajniej w świecie spierdolił przed rewanżem na emeryturę, nie twierdzę, że gdyby nie kontuzja to Vitali Klitschko wygrałby pierwszą walkę bo mógłby nie wytrzymać takiego tempa przez 12 rund z takim trudnym rywalem, nie twierdze też że Vitali na pewno wygrałby w rewanżu, czy odwrotnie, co do za gadanie że jak wyglądała twarz Vitalija, miał pecha z tą kontuzją, fakt po wspaniałym ciosie Lewisa, a ten dziadek Catman z narożnika Vitalija jeszcze bardziej mu oko rozwalił w przerwie, masakra, co to za tłumaczenie mistrza że był słabo przygotowany, Vitali dowiedział się o walce 11 dni przed terminem, gdyby wygrywało się wyglądem po walce to Adamek przegrałby wysoko na punkty z Grantem, który miał tylko lekko rozciętą wargę a Mollo wygrałby wysoko z Gołotą
 Autor komentarza: babu93
Data: 28-11-2010 20:27:19 
To nie było prime Tysona bo już w tym czasie miał mase problemów a na tym filmiku faktycznie Douglas był liczony do 13 a nie do 10
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 20:27:37 
''Sierak2012 Data: 28-11-2010 20:09:21
nik ty jesteś jakimś zapatrzonym fanem Kliczki ??

A czemu Lewis miał udowadniać Kliczce że jest lepszy, wygrał z nim na zakończenie swojej kariery którą zresztą zapowiadał już przed walką.
Może jeszcze do ringu z którymś z braci ma wyjść Ali bo jednak nigdy się nie spotkali a Ali powinien udowodnić że jest/był lepszy ''
Nie przepadam za Kliczkami, sadze ze Witalij ostatnia ciekawa walke stoczyl wlasnie z Lewisem. Lewis oczywiscie nie mial obowiazku rewanzu z Kliczka , mimo ze Lewis wygral to w rewanzu wynik mogl byc odwrotny ze wzgledu na wyrownany wynik pierwszej walki.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 28-11-2010 20:28:02 
urbanhorn
Ty to pewnie nie oczekujesz "wybebeszania"sie piesciarza w ringu.Wolisz takie lightowe walki jak Haye-Harisson
No to wszystko tlumaczy
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-11-2010 20:29:38 
Taka fajna dyskusja a ja musze isc do pracy;(((..ale coz trza zarabiac na dekoder jakis albo bileciki na gale , trzeba byc platnikiem zeby miec glos co nie andrewsky;)))??
 Autor komentarza: babu93
Data: 28-11-2010 20:31:24 
Gdyby Tyson był tak przygotowany jak za czasów walki z Berbickiem to Douglas nawet by się na nim zawiesić nie zdążył bo by padł jak mucha
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 28-11-2010 20:31:42 
Autor komentarza: krzysiek34
Data: 28-11-2010 20:16:55
Sierak2012
Biedaku hahahaha Lewis nawet półsłówkiem nie wspomniał o końcu kariery przed walką z Vitem. To nie nik jest zapatrzonym fanem Kliczki tylko Ty Lewisa. A karierę zakończył tylko i wyłącznie dlatego że musiałby dac Kliczce rewanż.
Nie wmawiaj nikomu rzeczy w których akurat Ty przodujesz.

LL przed walką z Kliczko powiedział że nie jest już wstanie walczyć na 100 procent i będzie się trzeba zastanowić nad zakończeniem kariery.

Jak widzę ty też Kliczkofan który nie potrafi przyznać racji co do tego że Vit dał dupy przegrywając z LL past prime.

Teraz jest razem z bratem dwójką najlepszych bokserów HW ale to nie zmienia faktu że to Lewis w rekordzie ma zwycięstwo z Kliczko a nie odwrotnie.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 28-11-2010 20:34:14 
Mnie zastanawia co innego
Gdyby Lewis wygral rewanz to jak potoczyly by sie kariery braci K.
Jezeli pozostalby na tronie przez kolejne dwa,trzy lata to moze Ukraincy nie byli by w tym miejscu co dzisiaj,a Vitek bylby postrzegany przez kibicow jako kolejny Rahman co mial fuksa w pierwszym starciu z mistrzem,ale rewanz pokazal mu miejsce w szeregu
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 20:34:47 
''babu93 Data: 28-11-2010 20:27:19
To nie było prime Tysona bo już w tym czasie miał mase problemów a na tym filmiku faktycznie Douglas był liczony do 13 a nie do 10''
Co ty gadasz to bylo prime Tysona , to bylo jeszcze przed pojsciem do wiezienia , dopiero po wyjsciu jego kariera powoli zaczela sie sypac.
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 28-11-2010 20:35:26 
Jaguar Kliczko tak jak i Lewis dowiedzieli się o tej walce w tym samym czasie ale obaj mieli walczyć na tej samej gali tylko z innymi rywalami więc mówienie o tym że jeden czy drugi mieli mało zasu jest nie na miejscu. LL miał tą przewagę że był bardziej doświadczony.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 28-11-2010 20:36:07 
lukaszenko
Pracuj,pracuj kto nie ma miedzi,ten nie ma glosu:(
 Autor komentarza: babu93
Data: 28-11-2010 20:37:38 
Oglądnij sobie filmu dokumentalny mówili tam bodajże jak walczył z Bruno że Mike najlepsze czasy ma już za sobą bo miał już tyle problemów.
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 20:43:39 
Tyson problemy mial zawsze bo z glowa nie mial najlepiej, problemy to jedno ale on byl wtedy w najlpeszym wieku dla boksera, moze byl w kiepskiej formie psychicznej ale nie fizycznej.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 28-11-2010 20:45:38 
Sierak2012

dokładnie, wielu płacze, że Kliczko został nieuczciwie potraktowany bo krócej przygotowywał się do pojedynku. przecież Witek przygotowywał się do walki na tą samą galę co Lewis tylko z innym przeciwnikiem a poza tym Lewis dowiedział się o kontuzji Kirka Johnsona w tym samym terminie co Vit więc o co chodzi? Vit jak miał trochę oleju w głowie ( a myślę, że miał ) to mógł się domyślić, że może wejść na miejsce Kirka. Przecież taka była alternatywa brana pod uwagę bo Vit był wtedy jeśli się nie mylę pretendentem nr 1 do walki z Lewisem.
 Autor komentarza: Saito
Data: 28-11-2010 20:56:50 
Nie ma żadnej definicji, która mówi kiedy dokładnie przypada najlepszy wiek dla każdego boksera. Okres w którym przypada tak zwany prime jest sprawą indywidualną. Mike Tyson bardzo szybko się zaczął i równie szybko skończył. Jego problemy z psychiką to jedno, ale zupełnie inna sprawa to jego prywatne życie, w którym nie stronił od używek (alkohol i narkotyki), które wyniszczyły dość szybko jego organizm.
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 21:03:28 
Oto moja subiektywno-obiektywna lista najlepszych ciezkich od czasow Clay'a, chodzi o caloksztalt kariery a nie bezposrednie starcie w ringu bo to bylaby czysta demagogia: 1.Clay, 2.Tyson, 3.Holyfield, 4.Lewis, 5.Kliczko.
Zdaje sobie sprawe ze pojawi sie wiele krytyki ale takie jest moje zdanie.
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 21:04:17 
Kliczko jeden badz drugi...
 Autor komentarza: dekciw
Data: 28-11-2010 21:05:09 
Jesli ktos nie widzial, to polecam ogladnac dokument o Tysonie z 2009 roku. To jest to co powiedzial ojciec chrzestny. To byl niezly walek, z 15 sekundowym liczeniem... :D
Naprawde polecam ten dokument, analizuja tam po kolei walki Tyson'a z jego komentarzem. Tyson opowiada tam o kulisach tej i innych walk, opowiada co czul w ringu co myslal itd... :) niesamowita rzecz. a gdy Mike bierze w zeby ochraniarz i probuje wstac o ciosach od Douglasa... :/ chyba najsmutniejszy obraz w walce jaki widzialem.
Tyson'a problemy zaczely sie po smierci D'Amato.

Lewis - Vitek... czego Wy Panowie chcieliscie? powtorki Nigel Benn Vs Gerald Mcclellan??!! ogarnijcie sie, kazdy kto uwaza, ze walka zostala za wczenie przerwana powinien sie zapoznac z biografia Gerald'a. a propo... King byl jego promotorem, po tym jak potraktowal tego boksera, nie mam do goscia za grosz szacunku.

co do rewanzu to juz mozna tylko gdybac. Ja osobiscie rzadnego niesmaku nieczuje. Lewis wygral. a kim byl Vit, ze nalezal mu sie rewanz? po drugie Lewis tez nie byl juz wtedy w najlepszej formie... ja uwazam, ze gdyby dal ten rewanz Vitowi, to byl go wygral. Lewis to stary lis, jak nikt umie kantowac w ringu. zapowiedzial swoja ostatnia walke i chcial ja efektownie wygrac, a ze Vit nie dal sie poslac na deski to sie skonczylo tak a nie inaczej. Gdyby wyszedl do rewanzu, to wiedzial by ze na KO nie ma co liczyc, i juz nie szedl by na takie wymiany, a chytrze ogral Vita w ringu. To jest moje zdanie. jak by bylo nigdy sie nie dowiemy, a nasze "gdybanie" zostanie juz tylko gdybaniem.

pzdr
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 28-11-2010 21:05:36 
Lewis doskonale zdawał sobie sprawę że lata lecą i forma coraz gorsza. Ryzyko porazki z Witalijem w rewanzu bylo olbrzymie. Zakonczyl kariere w dobrym momencie nie rozmieniajac sie na drobne jak np RJJ. A że teraz gada głupotki? Cóż kazdy bokser robi sobie marketing i nie ma co tego brać na poważnie :) kibic i tak swoje zdanie ma.
 Autor komentarza: ojciecchrzestny
Data: 28-11-2010 21:09:25 
Autor komentarza: dekciw
Data: 28-11-2010 21:05:09
gdzie ten nowy dokument z 2009 znajde?
 Autor komentarza: josh
Data: 28-11-2010 21:10:45 
Napiszcie z kim sie mial wtedy spotkac vitalij na tej gali
 Autor komentarza: babu93
Data: 28-11-2010 21:11:53 
Mike Tyson upadek mistrza bodajże, ja akurat to oglądałem
 Autor komentarza: ojciecchrzestny
Data: 28-11-2010 21:15:11 
Tyson upadek mistrza to stary dokument i to ogladalem juz z 10razy!
link do tego najnowszego poszukuje z 2009r
 Autor komentarza: babu93
Data: 28-11-2010 21:16:12 
Być może
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 28-11-2010 21:18:21 
Josh

to był Cedric Boswell
 Autor komentarza: ojciecchrzestny
Data: 28-11-2010 21:18:54 
poprawka ten nowy jest z 2008 pt "Tyson"
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 28-11-2010 21:20:04 
znam jeszcze taki tytul tyson- upadek wojownika ale byc moze to to samo jest,wiem ze jeszcze byl tytul mike kontra bestia lub mike kontra tyson na planete lecialo
 Autor komentarza: canuck
Data: 28-11-2010 21:21:53 
@andrewsky:

"Przegrana" Vitka z Lewis to byla jego najwieksza "wygrana" w jego dotychczasowej karierze. Przez ta walka stal sie rozpoznawalny na calym swiecie oraz kibice nabrali do niego duzo szacunku.

Gdyby Lennox walczyl jeszce przez 2-3 lata bo byloby swietne dla boksu oraz K2. Wtedy mnostwo ludzi pasjonowalo by sie walka "ROWNYCH."

Gdyby Lennox do tego byl Amerykaninem, a nie Angliko-Kanadyjczykiem Jamajskiego pochodzenia, to wszyscy zainteresowani zarobili by ogromne pieniadze juz wtedy.

Moje bokserskie oraz marketingowe motto jest:

"Przewaznie jest zdecydowanie lepiej dla boksera "dobrze przegrac" (tak jak Dragon z Vitkiem), niz "zle wygrac" (tak jak Haye z Harrison), albo za dlugo czekac na tzw. wlasciwy moment (tak jak BJ Florez)".
 Autor komentarza: Pysio
Data: 28-11-2010 21:24:07 
Lewis to jeden z największych mistrzów boksu, tego mu nikt nie odbierze.

Ale niestety Lewis gada głupoty. W tej walce żaden z nich czyli Lennox oraz Witalij nie byli przygotowani dobrze taktycznie, czyli nie znali dobrze słabości przeciwników. A zatem obydwaj poszli na bijatykę, i tutaj gdyby nie kontuzja to wygrywał niedoświadczony Kliczko. Pomimo że Lewis, jeden z najmocniej bijących bokserów wagi ciężkiej, spuścił Ukraińcowi łomot to ten nadal stał i nacierał, nawet pomimo kontuzji.

Lenox który miał sporo kasy na koncie, sporo sukcesów nie uśmiechała się twarda wyrównana walka rewanżowa w której jego rywal był zwyczajnie bardziej odporny na ciosy i zawzięty a dodatkowo miałby czas na przygotowanie się taktycznie. Młody 30 Kliczko szybciej na treningach przyswoiłby sobie sztuczki które wykorzystywałby błędy Lennoxa niż ten by swoje błędne nawyki wyeliminował gdyż w wieku 37 lat człowiek wolniej się uczy. A właśnie od tempa przyswajania wiedzy i technik bokserskich zależy który z przeciwników lepiej będzie realizował taktykę.

Lenox wygrał pierwsza walkę ponieważ pomimo że on także miał niewiele czasu na przygotowanie taktyczne tak jak jego rywal, to miał jedno ogromne doświadczenie które zaprocentowało kontuzją Kliczki. Jedenk w rewanżu to Witek byłby mądrzejszy i groźniejszy.

Lennox dobrze o tym wie. Jednak gadając takie rzeczy daje dowód że ten niezrealizowany rewanż po prostu go boli i w jego mniemaniu, oraz wielu kibiców boksu, odbija się cieniem na jego wielkiej karierze.
Po prostu wtedy odmówił rewanżu w trosce o swoje zdrowie i niepewny wynik rewanżu a teraz gada o tym że łaskawie darował Kliczce życie oraz mistrzostwo.

Lenoxx jest Wielkim mistrzem bosku a nie mistrzem retoryki takimi jakimi byli Cyceron czy Juliusz Cezar ;-)
 Autor komentarza: dekciw
Data: 28-11-2010 21:25:29 
poszukaj jako "Tyson James Toback" znajdziesz bez problemu, linka Ci nie dam, bo chyba nie wolno... :D
pzdr
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 21:30:47 
''canuck
Moje bokserskie oraz marketingowe motto jest:

"Przewaznie jest zdecydowanie lepiej dla boksera "dobrze przegrac" (tak jak Dragon z Vitkiem), niz "zle wygrac" (tak jak Haye z Harrison), albo za dlugo czekac na tzw. wlasciwy moment (tak jak BJ Florez)".
Twoje motto co prawda jest ambitne ale niezyciowe bo po przegranej leci sie w dol w rankingu i co by se kibice nie mysleli to zawsze lepiej wygrac niz przegrac i zaczekac niz przegrac.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 28-11-2010 21:38:20 
Pysio

bardzo dobrze to napisałeś, dokładnie tak to widzę, mam ogromny sentyment do Lewisa ale brak rewanżu boli samego Lennoxa i to było widać w jego ostatnim wywiadzie przeprowadzonym przez Adama Smitha i Johnego Nelsona, którego duży skrót stanowi ten artykuł. Lennox powinien o tym uczciwie powiedzieć zamiast na siłę wybielać swoją kartę. Kibice boksu nie są tak naiwni. Myślę, że na tej uczciwości Lennox więcej by zyskał. Chociaż z drugiej strony w życiu obowiązuje zasada, że jak sam siebie nie pochwalisz to nikt cię nie pochwali więc może w tym szaleństwie jest metoda.
 Autor komentarza: zbigniewe
Data: 28-11-2010 21:39:18 
to dobrze ze nie wroci tylko wstydu by se robil jak facet ma olej w glowie ma tyle kasy na konice ze szok
 Autor komentarza: abrakadabrorr
Data: 28-11-2010 21:41:36 
Waga ciężka potrzebuje takiego Lennoxa(w innej wersji). Po to aby mógł dać ciekawe walki z Kliczko.
 Autor komentarza: basowy
Data: 28-11-2010 21:49:41 
jezu ale ten lewiss jest ojebany..uciekl przed kliczka i teraz filozofuje...a mial kupe w majtach przed rewanzem dlatego odszedl...mudzin jak haye:)
 Autor komentarza: abrakadabrorr
Data: 28-11-2010 21:51:47 
basowy
Przewietrz się.
 Autor komentarza: zbigniewe
Data: 28-11-2010 22:04:24 
basowy

cos w tym jest popieram czemu po porazce z rachmanem nie odszedl na emeryture tylko bo ciezkiej walce z kliczka to daje do myslenia
 Autor komentarza: Leung
Data: 28-11-2010 22:10:36 
Może Lenoxowi chodzi o co innego. Podważając sportową klasę Witalija, pracuje nad pozytywnym PR Davida H. na zasadzie Kliczko wcale nie jest taki dobry, więc nie ma moralnego prawa na stawianie dziwnych wymagań( np. walka w stanach, czy podział praw telewizyjnych w Anglii 50/50). Zauważcie że Lewis w ostatnim czasie mówi bardzo pozytywnie o Haye
 Autor komentarza: biggeorge
Data: 28-11-2010 22:14:54 
Nie którzy piszą że Lewis nie miał ambicji sportowych, gdyby ich nie miał nie byłby niekwestionowanym mistrzem HW.
Przed walką z Vitem były zapowiedzi że będzie to ostatnia walka Lennoxa. Lewis miał już dużo kasy, zasmakował mistrzostwa, dał świetną walke z Vitem więc postanowił dać już spokój skoro jego ambicje finansowe i sportowe zostały spełnione. Oczywiście to tylko moje zdanie.
 Autor komentarza: Rogs
Data: 28-11-2010 22:24:41 
Lewis własnie jest przykładem jak powinna wygladać kariera boksera prawdziwego mistrza.

"Wiedział kiedy ze sceny zejść niepokonanym"

I własnie dlatego jego sława i legenda bedzie stawiana wyzej chodzby Holyfield czy Tyson. Ktorzy niestety nie odeszli w glorii wielkich mistrzów tylko dostawali lub dostaja oklep od byle kogo.
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 28-11-2010 22:39:26 
tak tylko ze holy i tyson szybciej ta kariere zaczeli i powinni szybciej odejsc a czy lewis by nie dostawal oklepu gdyby chodz dluzej pociagnal mysle ze tez by mogl oberwac
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 22:41:40 
''Rogs Data: 28-11-2010 22:24:41
I własnie dlatego jego sława i legenda bedzie stawiana wyzej chodzby Holyfield czy Tyson. Ktorzy niestety nie odeszli w glorii wielkich mistrzów tylko dostawali lub dostaja oklep od byle kogo. ''
Holyfield i Tyson to kluczowi bokserzy w calej historii HW, legenda Lewisa nie bedzie NIGDY W ZYCIU stawiana wyzej niz Tysona a jesli chodzi o Holyfielda to Lewis w prime zremisowal a pozniej kontroweryjnie bo po wyrownanej walce wygral ze starym juz wtedy Holym. Lewis slawe zawdziecza pokonaniu past prime Tysona i Holyfielda ale to nie umniejsza jego zaslug, a jesli chodzi o Kliczke to rewanz bylby sprawa otwarta.
 Autor komentarza: Rogs
Data: 28-11-2010 22:55:22 
Teraz to jest tylko gdybanie Lewisa czas 1997-2003. Wtedy keidy spotkał sie z Tysonem w 2002. Tyson najlepsze lata mial za Sobą. I znowu koło sie odwraca gdy Tyson by na samej górze to o Lewisie nikt nie słyszal.Stoczyli walke góra był Lewis i jak to mozna powiedziec zaliczyl kolejnego bardzo wymagajecego rywala.

w W walce Lewis-holy. Holy mial 37 lat nie nazwałbym "starym już".
Napewno to wiek gdzie bokser moze jeszcze wiele pokazać. W moim przekonanu oba starcia wygrał Lewis.
 Autor komentarza: jerry
Data: 28-11-2010 22:56:25 
Lewis to ostatni Prawdziwy Mistrz ...a ostatnia WYGRANA walka z Kliczko to podsumowanie jego wielkiej kariery i nie zmieni tego ciche szczekanie najmadrzejszych pieskow na forum ...
 Autor komentarza: jerry
Data: 28-11-2010 22:59:33 
mialo byc ...w piaskownicy tego szacownego forum bokserskiego ...
 Autor komentarza: kuba2
Data: 28-11-2010 23:09:03 
jaaaaaaaaaasne, zakończył karierę żeby nie robic krzywdy Witalijowi...
 Autor komentarza: jerry
Data: 28-11-2010 23:13:32 
Zaluje do dzis ze przerwali ten pojedynek ... w koncu bym zobaczyl jak Kliczko zalicze glebe ...to pewne .
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 23:18:04 
'' Rogs Data: 28-11-2010 22:55:22
Teraz to jest tylko gdybanie Lewisa czas 1997-2003. Wtedy keidy spotkał sie z Tysonem w 2002. Tyson najlepsze lata mial za Sobą. I znowu koło sie odwraca gdy Tyson by na samej górze to o Lewisie nikt nie słyszal.Stoczyli walke góra był Lewis i jak to mozna powiedziec zaliczyl kolejnego bardzo wymagajecego rywala.
w W walce Lewis-holy. Holy mial 37 lat nie nazwałbym "starym już".
Napewno to wiek gdzie bokser moze jeszcze wiele pokazać. W moim przekonanu oba starcia wygrał Lewis. ''
Lewis pokonal Tysona ktory byl juz poza swoim prime i stoczyl wyrownany boj z 7 lat starszym i 'wyboksowanym' juz Holym; dla mnie wyglada to tak: Holy zakonczyl kariere Tysona, Lewis Holyego a Kliczko Lewisa :)
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 28-11-2010 23:18:35 
nawet kiedys Pindera mowil na temat wagi ciezkiej takie slowa ze w latach 90-tych byly tylko dwa wielkie nazwiska holy i tyson o lewisie nikt nie wspominal nie wiem byc moze byl mniej medialny,trzeba przyznac ze dopiero w 8-ej rundzie zastopowal starego mike jakby wygladala walka ich wczesniej ciezko powiedziec lennox mialby napewno trudniej , moim zdaniem lewis tak jak mlody kliczko nie radzil sobie z malymi szybkimi co pokazala walka z tua z 2000 r fakt ze wygral na punkty ale nie mial za latwo
 Autor komentarza: Rogs
Data: 28-11-2010 23:18:56 
Odszedł i zostawił temat do gdybań na wiele wiele lat :D co by było gdyby doszło do rewanżu. Tego to nikt nie wie?

Niestety chyba tego,ze Kliczko lezy na ziemi nikt nie zobaczy :D
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 28-11-2010 23:22:00 
jerry przewietrz się , Lewis oddychał jak wieloryb wyrzucony na brzeg :)
 Autor komentarza: Rogs
Data: 28-11-2010 23:25:06 
nik

Ładnie to wymyslilem, ale najlepszym i jedynym sposobem zeby sie dowiedzieć ktory z nich był najlepszy,było by sprawdzenie sie w walkach w ich prime i tyle. Tak to mozna teraz gdybac a i tak to nic nie da.

Jesli chodzi o Lewisa to mozna powiedzieć,ze on jest niekwestionwanym mistrzem na przłeomie lat 90 z 00.
Jego czas to jak napisalem wyzej 97-2003.
Gdzie w drugiej połowie lat 90 Tyson coraz blizej dna był. Natomiast Holy stawał sie coraz starszy i jak to napisał ktos wyzej wyboskowany juz.
 Autor komentarza: Rogs
Data: 28-11-2010 23:26:07 
"Holy zakonczyl kariere Tysona, Lewis Holyego a Kliczko Lewisa :)"

Skoro tak to kto zakonczy Kliczko?
 Autor komentarza: puncher1975
Data: 28-11-2010 23:33:20 
a prawda jest taka ze 38 letni Lewis otluszczony bez szybkosci zrobil z twrzy "wielkiego" kliczki bigos i tu was boli hejterzy.
 Autor komentarza: puncher1975
Data: 28-11-2010 23:36:35 
a znalazlo sie paru takich co pisali ze kliczko wygralby z Muhammadem Alim troche zdrowego rozsadku panowie:) Lennox madry facet nic nikomu nie musi udowadniac pozamiatal wszystkich w swoim czasie szacunek.
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 28-11-2010 23:38:36 
kliczkiem pozamiatal prawie sanders to gdzie mu do alego
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 28-11-2010 23:39:07 
puncher1975
Ali przegrywal z gorszymi piesciarzami niz Vitek
 Autor komentarza: canuck
Data: 28-11-2010 23:39:45 
Dosc intensywna dyskusja! Bardzo lubie obu piesciarzy. Lennox wychowal sie oraz nauczyl sie boksowac w naszym Trojmiescie w Kanadzie. A Vitek to klasa sama w sobie!

Chyba wszyscy teraz rozumiemy, ze w boksie sa rozne walki. Takie co nic znacza, a do tego powoduja ziewanie. Sa tez walki, ktore pamietamy przez lata, bo siedzielismy na krawedzi naszych krzesel albo kanap.

Dla mnie osobiscie sa trzy (3) walki na mojej liscie faworytow, ktore bardzo chcialbym obejrzec w moim zyciu, a takze nie mialbym zadnego problemu, aby za nie zaplacic.

#1: Pacman : Mayweather;
#2: Vitek : Lewis (rewanz, wiem ze ta walka nigdy sie nie odbedzie, a straszna szkoda);
#3: Adamek : Haye

Oczywiscie, jako milosnik boksu obejrzal by tez wiele innych walk z tak ekscytujacymi bokserami jak Gamboa, Lemieux, Boytsov, itd. Ale te trzy walki to moj absolutny top.
 Autor komentarza: mieszko77
Data: 29-11-2010 02:07:29 
Lewis to jeden z najwiekszych ale popelnil blad nie dajac Vitalijowi rewanzu , co by nie powiedziec o jego wieku , spelnieniu sportowym i zyciowym itd. , itp. To byl blad . Wie o tym kibic , wie Kliczko i Lennox tez o tym wie. po tym jaki ta walka miala przebieg i w jak kontrowersyjnych okolicznosciach sie zakonczyla, odejscie Lewisa juz zawsze bedzie nosilo znamie ucieczki.
 Autor komentarza: Paulyester
Data: 29-11-2010 10:11:59 
Dlaczego ucieczki? Zdawał sobie sprawę że nie jest już w stanie przygotować się fizycznie do rewanżu i nie zrobił tego. Odszedł i nie wrócił więc jakiś powód miał. W szczytowej formie lepszy bokser od Vita. Niczyja wina że pięściarze nie są w równym wieku.
 Autor komentarza: Pysio
Data: 29-11-2010 13:10:59 
Autor komentarza: puncher1975
Data: 28-11-2010 23:36:35

"a znalazlo sie paru takich co pisali ze kliczko wygralby z Muhammadem Alim troche zdrowego rozsadku panowie:)"

W czasach Alego bokserzy faszerowali się amfetaminą.
Ali dostawał takie bomby i stał dlatego że także stosował "dopalacze", czyli amfetaminę. Boksować się z gościem który jest na amfetaminie niewielki daje skutek.
Gdy w boksie zawodowym zaostrzono kontrolę antydopingową to w wadze ciężkiej zaczęli dominować goście o wzroście w granicach 2 metrów, ciężcy, dynamiczni. Po prostu Ali w dzisiejszych czasach by przegrał z Kliczko czy Lewisem, gdyż nie mógłby stosować wielu środków dopingujących.

Ali był wrakiem pod koniec kariery ponieważ wykończyła go amfetamina, która oprócz wysysania sił witalnych z organizmów pozwalała mu na przyjmowaniu wielu silnych ciosów.

Ali był bokserem wybitnym, ale miał pecha gdyż w tamtych czasach nie liczono się ze zdrowiem boksera na starsze lata. Liczyło się szoł.

Obecnie analogiczna sytuacja panuje w wielu federacjach MMA (oprócz UFC gdzie kontrola antydopingowa jest), takie nasze Polskie KSW nie stosuje żadnej kontroli antydopingowej podobnie jest z innymi organizacjami.

Lennox Lewis jest przykładem boksera który zachował zdrowie na stare lata i wycofał się w dobrym momencie. Dodatkowo zdominował pewien okres bosku w kategorii królewskiej. Dla tych dokonań należy oddać jemu szacunek. Tak samo dla dokonań Tysona czy Alego.

Ale inną sprawą jest gadanina Lennoxa w stylu co by było gdyby babcia miała wąsy, lub powszechne stosowanie dopingu w czasach Alego tak niszczącymi substancjami jaką jest m.in. amfetamina.
 Autor komentarza: Hugo7
Data: 29-11-2010 13:13:19 
Na temat tej walki wszystko zostało już powiedziane. Lewis u schyłku kariery zmasakrował Kliczce twarz niczym czołg, rzeczywiście strach pomyśleć co Lennox zrobiłby z nim w swoich szczytowych latach 95-98, gdy napatoczył mu się Gołota. Kliczko nie dorastał Lewisowi nigdy i nigdy mu nie dorówna. To różnica klas. A wy dzieci piszcie dalej, że bał się rewanżu którego wcale nie musiał brać.
 Autor komentarza: jackabc
Data: 29-11-2010 13:41:13 
Hugo7 -bredzisz, prawda jest taka ze sedzia podarował zwyciesto lewisowi w tej walce , gdyby dopuścił Witka na chociarz jeszcze jedna rundę to by walka została nierozstrzygnięta na punkty(zgodniez regułamu WBC)a Witek wnich prowadział i wygrał 6 rundę . LewiS po walce z Klichczko , chciał jescze trochę powalczyć, chciał Tysona po raz drugi, ale okazało sie ze ta walką nie ma szans. Wycofawał sie dopiero gdy Witek został oficjalnym pretendentem. Jak juz wspomniano Lewis jest inteligenty, dodatkowo słuychał sie swej matki, ktra miał za autorytet a ona doradziło mu spasować, widzać zawziętość V.Klitcho.Lewis widział tez, swą "obsuwę" i po prostu bal sie zaryzykowąc (bo kasę już miał)
) .
Podsumowujac LEwis lepszy pięściarz ogólnie (top3-GOAT), Witek jednak był juz lepszy od niego w tamtym okresie-2003 (w sumie top6-GOAT)
 Autor komentarza: jackabc
Data: 29-11-2010 13:50:40 
dodatkowo rozciecia Klitcho, byly spowodowane przez nietrafiony cios Lewisa,tylko krawedz rekawicyzadziło o twatrz , idelanie ja rozcinajać, póniej Lewis w bardziej czysty alw też"brudny" sposób powiekszał ranę.
Lewis jest hipokrytą bo swoje 2 porazki przepisał "lucky" punch-om"a sam miał takiego właśnie szczescie w walce z "V. Klicko. M.Ali w takiej sytacji napewno by dał reważ (który obiecał publicznie)Z ddugiej strony wiemy jak skończył Ali ajak Leis.Zatem decyzja o emeryturze była decyzja rozsadną choć niehonorową,
 Autor komentarza: edelawarski
Data: 13-12-2010 23:46:35 
test
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.