ZDJĘCIE WIECZORU - FROCH DEKLASUJE ABRAHAMA
Redakcja, daylife
2010-11-28
Stojący za podwójną gardą Arthur Abraham (31-2, 25 KO) i punktujący go Carl Froch (27-1, 20 KO) - to zdjęcie najlepiej oddaje obraz zakończonej przed chwilą w Helsinkach walki w ramach turnieju "Super Six".
Wielokrotnie po ciosach tracił rytm ( szczególnie haniebne) i ogólnie nie było widać tego zapowiadanego ognia. Trochę się bałem, czy Froch wytrzyma kondycyjnie, ale dał radę. Starcie dwóch klas zawodników
Data: 28-11-2010 01:03:33
mieliśmy też kiedyś takiego niemieckiego boksera którego celem było zarobienie iluś tam milionów marek (części na podatki) i też go promotorzy prowadzili jak dziecko za rękę i dawali mu samych kelnerów (bo i promotorzy i sam bokser dobrze zarabiali na niewiedzy mas - prawdziwi kibice wiedzieli że jest cienki). I przyszedł patyczak średnio znaczący (druga dziesiątka - Gonzalez) i pokazał gdzie jest miejsce tego marketingowo pompowanego ciecia. To samo jest z Abrahamem, gdzie korona królu? Nie było jej przed walką, może się zawieruszyła??? No raczej Abraham wie, że są lepsi. Walić bokserski PR, Ci co się interesują wiedzą co jest grane ci co nie wiedzą chodzą na walki Kosteckiego.
To prawda. Ale nie wielu sie interesuje boksem troche wiecej niz z TV i dlatego maja bledny osad kto jest naprawde dobry a kto jest tylko wykreowany na mistrza przez media i stad sie biora tacy " mistrzowie" jak Abra-ham. .
SPOKOJNIE UŻYTKOWNICY BOKSERA DOSKONALE WIEDZA KTO JAKI JEST
Jestem nadal jednak slabiutkim obserwatorem bo owiele wiecej spodziewalem sie po Abrahamie.
Nogi przy kazdym ataku z tylu,jesli juz takowy byl,zero pomyslu.
Niewiem,moze liczyl ze Froch kondycyjnie padnie?Ale [podczas walki czujesz przeciez przeciwnika i wiesz czy opada z sil czy nie.
Takie walki lubie bo obojetnie kto wygra to mam dobry chumor :)
Czekam na Markeza!
zero kombinacji, ruszal sie i atakowal jak z kijem w dupie.. Gratulacje dla Frocha nie lubie go ale moze po tej walce to sie zmieni... tylko czy Froch sie tak rozwinal czy tylko tak dobrze wygladal na marnym tle abrahama?
W sumie miałem podobnie. Mimo, że nie lubiłem Abrahama, stwierdziłem, że dam mu szansę. W końcu wałczył kiedyś tam z pogruchotaną szczęką, czyli ma gość jajca.
Myślałem, że dziś będzie ostre prańsko na 4 ręce. Niestety prał tylko Froch, a Abraham nie dość, że uderzał sporadycznie i chaotycznie, to faulował jakoś w 1/4 ciosów. Żenada.
Czy Froch się rozwinął? Hmmm, zawsze był dobry i miał to coś. Jednak fakt, że jest wrażenie jakiegoś oszlifowania. Oby szlifował się dalej, będzie na co popatrzeć.
dzieki, naprawde..
show must go on!!
Katsidis ubogi technicznie z technikiem sie spotka.
Bede jak Pindera dyplomatyczny.
szczeze przyznam ze mialem Abrahama za faworyta w tym turnieju , a okazalo sie ze to nadmuchany balon Sauerlanda trzymany pod niemieckim kloszem.
Wegner produkoje drewniakow siedzacych za podwojna garda , faulazy i zarozumialcow. do dupy z tymi Huckami , Sylwestrami , Abrachamem i spolka
za to Froch w ostatnich dwoch walkach wypadl swietnie , nie dosc ze twardziel to jeszcze facet potrafi realizowac zalozona taktyke , jest poukladany w ringu
bardzo ciekawe bedą półfinały najłatwiejszą droge ma Ward!!!z Abrachamem!! glennn - Froch to będzie świętna wwalka!!
Europejski boks nie umarł podsumowująć!!
Mam nadzieję,że Ward zawróci kasztana do średniej!!