DEGALE: BĘDĘ JEGO NAJGORSZYM KOSZMAREM
Brytyjski prospekt wagi super średniej James DeGale (8-0, 6 KO) już 11 grudnia stoczy kolejny pojedynek, a jego oponentem będzie Paul Smith (29-1, 15 KO). Dziś na łamach prasy James zaczął prowokować innego prospekta swojej dywizji, Georga Grovesa (11-0, 9 KO). DeGale twierdzi, iż Groves nie garnie się do walki z nim mimo wcześniejszych ofert konfrontacji, a w ewentualnym starciu uporał by się z nim bez problemu.
- Wiem, że Groves myśli, że może spać spokojnie bo walczę z Paulem Smithem, jednak jest w błędzie. Kiedy zdetronizuję Smitha koniecznie będę chciał znokautować Grovesa. Mam wiele respektu dla swojego najbliższego przeciwnika i nie będę czerpał przyjemności z odebrania mu tytułu, ponieważ jest moim dobrym kolegą. Pojedynek z Grovesem to co innego Cieszyłbym się z każdego ciosu, który dostałby na szczękę. On stara wypromować się w prasie na moim nazwisku. Każdy kto widział jego walkę z Kenny Andersonem wie, że ma on takie szanse na pokonanie mnie jak ja na wygranie konkursu piękności. Mówił, że byłbym idealnym przeciwnikiem dla niego, a ja nie mogę uwierzyć, że on gada takie głupoty. Będę jego najgorszym koszmarem. Jeśli on myśli, że po starciu ze mną będzie w bokserskim niebie to się myli. Zgotuję mu piekło - zakończył ostro DeGale.