MARTINEZ: POJEDYNEK Z PIROGIEM NIE MA DLA MNIE SENSU
Po pokonaniu Paula Williamsa (39-2, 27 KO), król wagi średniej - Sergio Martinez (46-2-2, 25 KO) przebiera w ofertach i szuka przeciwnika, który pozwoli mu wspiąć się na szczyt rankingu P4P. Jednym z pięściarzy przymierzanych do walki z Argentyńczykiem jest mistrz WBO - Dmitrij Pirog (17-0, 14 KO).
Kilka dni temu Lou DiBella, promotor Martineza, powiedział, że ta walka nie ma sensu, bo HBO nie zapłaci wielkich pieniędzy za starcie z anonimowym w Stanach rosyjskim championem. Tego samego zdania jest "Maravilla", który uważa, że walkę z Pirogiem za krok wstecz.
- Walka z takim przeciwnikiem nie wywinduje mnie w rankingach P4P. Pojedynek z nim nie ma dla mnie sensu. Mam 35 lat i nie zostało mi wiele czasu na spełnienie marzenia o zostaniu najlepszym pięściarzem bez podziału na kategorie wagowe. Muszę patrzeć przed siebie, a nie wstecz. Muszę racjonalnie podejmować kolejne decyzje - oświadczył Martinez.