MARQUEZ: MARGARITO ZAWIÓDŁ WSZYSTKICH W MEKSYKU

Juan Manuel Marquez (51-5-1, 37 KO), najlepszy obecnie pięściarz wagi lekkiej, skrytykował Antonio Margarito (38-7, 27 KO) za kiepską postawę w walce z Mannym Pacquiao (52-3-2, 38 KO).

- Tę porażkę głeboko odczuli wszyscy w Meksyku. Spodziewaliśmy się, że Margarito pokona Pacquiao. On jednak zaprezentował się fatalnie i przyniósł wstyd swoim rodakom. Był powolny i walczył jak robot - powiedział 37-letni Marquez.

"Dinamita" nie zostawił na Margarito suchej nitki. Król wagi lekkiej uważa, że "Tony" bił się jak bokser amatorski, który nie wie jak poruszać się w ringu i zadawać podstawowe ciosy.

- Przedstawiciele mediów wciąż pytali mnie o tamtą walkę. Mówiłem co Margarito musi zrobić, by wygrać. Ale sami widzieliście, on walczył jak amator. Nie wiedział jak chodzić, nie umiał zadać lewego prostego. To było upokarzające - zakończył Juanma.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: jerry
Data: 25-11-2010 19:16:13 
Juan...Ty tak samo walczyles z Floydkiem ...nie miales nic do powiedzenia .
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 25-11-2010 19:30:39 
Lubię Marqueza ale ja mam w tej kwestii odmienne zdanie.
 Autor komentarza: chuliganskistylzycia
Data: 25-11-2010 19:36:12 
jerry
Tylko ze JMM byl duzo lzejszy od FMJ , zapewne o to mu chodzilo ze Margarito tak jak FMJ mogl wykorzystac swoje atuty .
 Autor komentarza: jerry
Data: 25-11-2010 19:39:21 
nie wnikam w szczegoly ...po prostu tez nie mial nic do powiedzenia .
 Autor komentarza: Voyto
Data: 25-11-2010 20:42:32 
Po aferze z gipsem nie powinien już walczyć. Dotrwał do końca bo Pacman go oszczędził. Marquez to jednak inna klasa niż gipsiarz.
 Autor komentarza: Tim
Data: 25-11-2010 21:10:59 
jerry, to najwyższy czas byś zaczął wnikać w szczegóły, artykuł dotyczy walki Margarito z Pacquiao więc nie wiem po co piszesz o walce Marqueza z Floydem.
Marquez z Floydem przegrał ale nie został tak zdemolowany jak to zrobił Pacquiao na Margarito, ten drugi miał znacznie więcej atutów po swojej stronie począwszy od wzrostu po zasięg ramin by dać lepszą walke niż Marquez dał z Floydem
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 25-11-2010 21:49:13 
Co on pierdolic zawiódł to Harrison cały świat, a Margarito na pewno dał z siebie wszystko, i ta kontuzja, a mimo to zranil Pacmana. Ja tam jest pełen uznania dla Margarito.
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 25-11-2010 22:49:03 
Pie..li głupoty dlatego ze chce sprowokowac Pacmana do 3 starcia ..dla mnie bandażowy sie zaprezentował calkiem niezle z Pacmanem, poprostu Manny jest dla niektórych za szybki ma rece chyba szybsze niz ten zlodziej ktory za,,bal kluczyki od Toyoty Panu Kostyrze w centrum handlowym
 Autor komentarza: numernabis
Data: 26-11-2010 02:11:41 
hehe dobre . nie przepadam za margarito ale wstydu to on nie przyniósł tym razem . przyniósł wstyd na pewno "aferą bandażową" ale mili państwo nie heroiczną postawa w ringu i podkreślę raz jeszcze tą postawą nie zmył hańby za aferę
p.s. każdy plecie co mu ślina na język przyniesie. wstyd
p.s.2 - i świetnie MrAdam zauważył - co w takim razie z postawą Harrisona, jak ją nazwać i sklasyfikować - no comment :D
pozdrawiam
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.