MARTINEZ CORAZ OSTRZEJ
Redakcja, AOL FanHouse
2010-11-25
Coraz ostrzejszą ofensywę wobec Manny'ego Pacquiao (52-3-2, 38 KO) przyjmuje Sergio Martinez (46-2-2, 25 KO). Początkowo mistrz świata federacji WBC w wadze średniej mówił, że taka walka nie ma sensu, by po kilku dniach zmienić zdanie. Zmienia się również ton jego wypowiedzi - z biegiem czasu staje się coraz ostrzejszy.
- Wygram tą walkę przez nokaut. Dla Pacquiao to będzie totalna destrukcja - powiedział Martinez, dodając jednak zaraz - Nie chcę żeby wyszło, że jestem palantem, ale po prostu moim marzeniem jest bycie najlepszym bokserem świata bez podziału na kategorie - zakończył Argentyńczyk.
Wydaje mi się ,że Martinez jest wyższy.
..."moim marzeniem jest bycie najlepszym bokserem świata bez podziału na kategorie"...
to przejdź wyżej i powalcz z Dawsonem, Pascalem, Huckiem itd i bądź najlepszy!
Zbijanie wagi czesto jest takim samym wyzwaniem jak pojscie wyzej dlatego Martinez jest gotow walczyc z PacManem w junior sredniej a nie w swojej sredniej. Chociaz masz racje bo promotor Martineza powiedzial ze nie sa zaintersowani nawet super srednia co wydaje sie dziwne.
Z Williamsem jest jeszcze wieksza a ten normalnie bez przeszkod wystepowal w polsredniej.
masz rację, przekonał się o tym kiedyś Adamek. zbijanie wagi, to też często pic na wodę, bo jeśli wierzyć temu co pisali o wadze Margarito, to w chwili wejścia na ring warzył o wiele więcej.
IMHO packman nie powinien być nawet w obecnej wadze, a co dopiero dorównywać do Martineza w jakichś umownych limitach.
Kurde niedługo z Packmanem zechce walczyć JJR :D
Jeżeli ma to być jednak weryfikowalnie empirycznie to zostają bracia Kliczko.
Aczkolwiek jeżeli zależy mu na tym by toczyć pojedynki z zawodnikami o mniejszych proporcjach,to dla mnie jest to oczywista negacja do bycia najlepszym bokserem świata.
no nie wiem czy wynik z marquezem jest taki oczywisty..
Tak wynik walki PacMana z Marquezem w polsredniej wydaje sie byc oczywisty. Nawet ciezkie KO na Marquezie ale poczekajmy jak sie zaprezentuje on z Katsidisem. JMM jest genialny ale w lekkiej w polsredniej dostal juz lekcje od Floyda nie wiem po co mu taka druga.
"nie będzie walki z Pacmanem bo jest za mały a ja za duży"
Manny to kasa a jak się kasa zgadza to wiadomo co :)
Tez uwazam, ze w tej kategorii wagowej Maruez nie ma nawet najmniejszych szans na pokonanie Pacquiao, ktory zrobil ogromne postepy, natomiast Marquez moze juz by tylko gorszy ze wzgledu na wiek. Nie mniej jednak walka z Katsidisem moze okazac sie fantastyczna, mam z reszta nadzieje, ze wlasnie taka bedzie.
...mysle ze Roach niestety nie pojdzie na junior srednia i bedzie chcial umowne limity jezeli w ogole nie odrzuca Martineza..."
Dokladnie. Pacquiao jest ewenementem w historii boksu zawodowego ale jest to rowniez czesciowa zasluga znakomitego prowadzenia, marketingu i olbrzymiego poparcia HBO. Umowne limity zdecydowanie pomagaja Filipinczykowi a Roach to wyga znajaca doskanale mentalnosc piesciarzy muszacych dni przed walk zbijac te dodadtkowe 45 funtow.
Martizenez jest fizycznie znacznie silniejszym, wiekszym bokserem ale to nie jest najwazniejsze. Nieortodoksyjnosc i szybkosc to elementy, nad ktorymi Roach zastanawia sie juz teraz... Masz wiec racje, zedo tej walki moze nigdy nie bedzie.
Przez to wedlug mnie PacMan znalazl sie w slepej uliczce bo jego pojedynki z Mosleyem, Berto, Marquezem wygrane juz sa przed sama walka i mnie osobiscie takie pojedynki w ogole nie interesuja skoro wiem ze gladko wygra a pojedynki bardzo ciekawe z Floydem, Martinezem, Williamsem wydaja sie nie do zorganizowanie z roznych przyczyn miedzy innymi z tych co wymieniles.
niech Maravilla jak taki mądry idze w góre np rozwali Bute
nie wymagajmy od pacmana by walczyl z wielkoludami i tak jest kozak(lub ma dobrą farmaceutkę:))ze idze w góre i nie pęka
Nie w tym rzecz jest po prostu za dobry na polsrednia a na duze ryzyko z kolei sie nie zdecyduje a szkoda bo na kogos kto pretenduje do miana najlepszego w historii moim zdanie powinien.
Oczywiscie dla wiekszosci kibicow pojedynki z Berto Mosleyem i Marquezem beda ciekawe ale ci co sie bardziej intersuja boksem raczej nie maja watpliwosci kto te pojedynki wygra. Dlatego Roach przed kazda walka podkreca jeszcze emocje zeby zwiekszyc ogladalnosc wypuszczajac plotki typu PacMan slaby na treningu, ma problemy z waga itp. aby przekonac ze ten pojedynek bedzie wyrowany tych kibicow ktorzy wiedza ze Pacquiao po raz kolejny zdeklasuje rywala takiego pokroju.
Ostatni pojedynek Mannnego: uderzał pięścią o pęść, zachęcał Margerito do walki, do wymiany. Dlaczego? Widownia ma mieć swoje świeto! ( Kongresmenem bedę później,...). Z narożnika, spod lin wychodził kiedy chciał i jak chciał. Sęk w tym, że czasami nie chciał. WIĘC; jeśli walczuć będzie ostrożnie, jeśli... "odchudzi troche rywala" ( jak Oscara ), to najprawdopodobniej znowu zwycięży ( a rywal dostanie największą swoją wypłate - za przegrany pojedynek).
Dlatego zeby wyjsc z tej slepej uliczki PacMan powinien walczyc albo extra fighty ktore maja sens (Floyd, Williams, Martinez) lub stoczyc pojedynki z naturalnymi pretendentami jak Berto, Bradley, Khan.
poza tym,mysle ze Khan nie mialby absolutnie nic do powiedzienia w tej walce,ze 4 rundy moze by wytrzymal:)
- - -
Mnie nie zdziwiłoby, gdyby ta walka jednak się odbyła. Dla Pacmana to wyzwanie, każdy inny prócz Floyda raczej nie wzbudzałby takich emocji i zagrożenia.
ostatnio redakcja czyni takie cudo że nie wiadomo co i jak
Powinien zachowac sie jak Golota, ktory przyznal, ze sam nie wyjdzie z propozycja walki do mniejszego Michalczewskiego, bo czulby sie niezrecznie.
A tak wogole moim zdaniem Martinez niczym nie zasluzyl by zajac 3 miejsce p4p, podobnie Williams nie zaslugiwal na miejsce 4. (moje skromne zdanie)
po walce niestety nie jest wstanie gadać :D
scenariusz powtarza się za każdym razem :D
ale tylko tak można nadmuchać "ten balonik" i sprzedać walkę
yo