BIKA: WARD NIE PORADZI SOBIE Z MOJĄ SIŁĄ
Sakio Bika (28-4-2, 19 KO), który już w najbliższą sobotę na Oracle Arena w Oakland (Kalifornia) zmierzy się z miejscowym bohaterem Andre Wardem (22-0, 13 KO), twierdzi, że mistrz WBA w wadze super średniej nie da sobie rady z jego siłą fizyczną.
- Jestem zbyt silny, on nie da sobie z tym rady. Nie potrafię wyobrazić sobie jego przyjmującego moje uderzenia. Nie jestem nadmiernie pewny siebie, nie nastawiam się nawet na nokaut. Przygotowałem się na dwanaście rund i jeśli wygram na punkty, to też będę szczęśliwy - powiedział dwukrotny pretendent do tytułu mistrza świata.
Dotychczas Ward znakomicie radził sobie z pięściarzami silniejszymi od siebie. Pomimo kilku gorszych momentów, zdołał poskromić Edisona Mirandę (33-5, 29 KO), z dystansu gładko wypunktował Mikkela Kesslera (43-2, 32 KO), a w półdystansie całkowicie zdominował Allana Greena (29-3, 20 KO). Te osiągnięcia nie robią jednak wielkiego wrażenia na pochodzącym z Kamerunu "Skorpionie".
- Nie mam pojęcia jakim cudem on zdoła zdominować mnie w półdystansie i dystansie. Z kolei ja nie będę miał z tym problemu, bo jestem silniejszy i bardziej odporny - twierdzi 31-letni Bika.
Data: 23-11-2010 15:57:04
Tu nie chodzi o pasy, tu chodzi kto jest najlepszym super srednim na swiecie,
Wiec zrozum łaskawie ze dobrze by bylo aby ten najlepszy mógł je zuniffikować, by byly w dobrych rekach.