TONEY: PO WALCE ZE MNĄ KLICZKO BĘDZIE POTRZEBOWAŁ LEKARZA
Leszek Dudek, boxingscene.com
2010-11-21
James Toney (72-6-3, 44 KO), były mistrz kategorii średniej, super średniej i junior ciężkiej, pomimo 42. lat na karku i ponad rocznej nieaktywności na bokserskich ringach, wciąż ma nadzieję na walkę z którymkolwiek z obecnych mistrzó wagi ciężkiej.
"Lights Out" krytykuje Władimira Kliczko (55-3, 49 KO), który jego zdaniem dobiera sobie łatwych przeciwników - jak choćby mało doświadczony Brytyjczyk Dereck Chisora (14-0, 9 KO) - najbliższy rywal Ukraińca.
- Kliczko wie jak skończyłaby się walka ze mną. Po ostatnim gongu potrzebowałby pomocy lekarza. Najpierw jeden, potem drugi. Chcę ich obydwu. Muszą tylko zapomnieć o strachu i wyjść ze mną do ringu - powiedział Amerykanin, który kilka dni temu wyzywał do walki Antonio Tarvera.
Jaka szkoda że nigdy nie walczył z Wałujewem. Taka walka przeszłaby do historii:))) A po ważenie jakby stanęli naprzeciw siebie :))))
A na poważnie to sądzę że Toney by tą walkę wygrał.
Podbijam. Mnie też chamstwo Toneya jakoś bardzo nie denerwuję, był wielkim mistrzem który nie bał się wyjść do nikogo więc mam dla niego trochę wyrozumiałości. Zupełnie nie mam za to szacunku do Haye który puki co nic nie udowodnił i jest żałosnym, prostackim tchórzem.
"Teatrzyk" Toneya jest tak oderwany od rzeczywistości że trudno nazwać to chamstwem:)
Ich zapowiedzi mogłyby być duużo ciekawsze niż walka hehehe:)
nie stawiajcie go na równi z Hayem i Adamkiem!!!!!!! to dwa różne światy. Toney w prime ośmiesza Adamka i Haye wiec liczcie sie ze słowami i obejrzyjcie kilka walk toneya
Przyjmij do wiadomości ze jeden z kliczków został kiedys przyłapany na dopingu...
Data: 21-11-2010 22:08:16
lewiss32
Przyjmij do wiadomości ze jeden z kliczków został kiedys przyłapany na dopingu...
z tego co pamiętam to był Vitek, sprawa rozeszła się po kościach