BLOODWORTH: ADAMEK JEST LEPSZY Z KAŻDYM KOLEJNYM OBOZEM
Roger Bloodworth, szkoleniowiec Tomasza Adamka (42-1, 27 KO) z szacunkiem wypowiedział się o najbliższym rywalu Polaka, Vinnym Maddalone (33-6, 24 KO). Amerykanin twierdzi, że Maddalone jest groźnym zawodnikiem, ale jeśli jego podopiecznemu nie przytrafią się niespodziewane problemy kondycyjne, to niespełna 34-letni „Góral” odniesie pewne zwycięstwo.
- Kiedy decydowaliśmy się na tę walkę, wiedzieliśmy, że Maddalone będzie ciężkim rywalem. Obejrzeliśmy jego walki z Mormeckiem i Holyfieldem. Jego taktyka na walkę z Tomkiem nie będzie dla nas niespodzianką. Nieustannie napiera do przodu, narzuca presję, wyprowadza sporo ciosów. Dlatego Tomek musi być dobrze przygotowany. Myślę, że kluczem do zwycięstwa Tomka będzie wytrzymanie pojedynku pod względem kondycyjnym - przewiduje amerykański trener Adamka.
- W porównaniu z ostatnim obozem przygotowawczym Tomek jest trochę szybszy. Jest też bardziej rozluźniony w momencie wyprowadzania ciosów. Z każdym kolejnym obozem Tomek jest coraz lepszym pięściarzem. Swoją wartość udowodni po raz kolejny w najbliższej walce – zapowiada Bloodworth. Do starcia Adamka z Maddalone dojdzie 9 grudnia w dobrze znanej kibicom Polaka hali Prudential Center w amerykańskim Newark.
Niestety nie mogą powiedzieć że mają leszcza do obicia:(
"jeśli jego podopiecznemu nie przytrafią się niespodziewane problemy kondycyjne"
Cos z tą kondycja jednak nie jest tak, skoro nawet sam trener sie o tym wypowiada.
Źle to wyglada, jak to sie bedzie mialo do ew walk o mistrzostwo ?
Przecież na nokaut na Kliczkach czy na Haye nie ma nawet co liczyć.
Przy jego stylu walki kondycja musi byc na 200 % !!
Jest w sporcie coś takiego jak piramida . Każdy fachowiec Ci to powie . Zaczyna się z niskiego pulapu i do niego wraca. To są cykle treningowe . Zaczynał od Endriu i stopniowo się wspinał ( czyt. Estrada i Arreola) , a nastyępnie powinien nastapić powrót do punktu wyjścia . A więc obrazowo 1.Andrew 2. Estrada 3. Arreola 2. Grant 1. Vinny Adamek jest prowadzony wręcz książkowo . A potem będzie już szczyt równocześnie Kilimandżaro i Giewontu a więc Roy Jones Junior . Dalej nie wybiegam bo mnie to zaczyna przerastać:))))))
byle kasa się zgadzała -.-
przestan czlowieku juz pierdo... ! i reszta niech sobie daruje takich komentarzy.
Wiesz co to jest boks zawodowy??
To jego zawód. Może sprubuje to niekórym twardogłowym wyjasnic w inny sposob
Masz swoj zawód ktory wykonujesz dostajesz dwie oferty jedna lepsza finansowo druga gorsza wszyscy mowią ci weź tą (gorszą) bo uwazam ze tak bedzie lepiej. To co bys wybral hipokryto? To co ktos sadzi czy tam gdzie lepiej płaca boks to dzisaj biznes nie sport
Jezeli sie nie myle to Vinny ma za soba treningi zapasnicze.Jest silny i dobrze czuje sie w poldystansie,ale za mocno to on nie bije.Tak jak Nudziarz:)
Roger to stary pierdola.Idac jego tokiem rozumowania to Adamek osiagnie swoj prime,podobnie jak mistrzowie kung-fu kolo czterdziestki
Podobnie prowadzil Tue,ktorego zaczol uczyc basic boksu,gdy ten mial juz czwarty krzyzyk na karku.Wiemy jak sie to skonczylo.Pierwsze,oficjalne liczynie Samoanczyka w karierze pro.Do tego remis z zawodnikiem,ktory byl juz jedna noga w sportowym grobie
Jakby powiedział Kostyra " Barret był jedną noga w grobie, a drugą na skórce od banana ".
Nie piramida, tylko sinusoida cyklów treningowych. W przypadku boksera jednak wygląda to trochę inaczej. Okresy aktywności przeplata się okresami nieaktywności, a ściślej - niską intensywnością. Czyli czynny wypoczynek pomiędzy walkami, rower, bieganie (biegać powinien bokser okrągły rok!) inne sporty etc.
Ponadto Adamek jest przy końcu swojej kariery, tworzenie kilkuletnich cyklów byłoby nieporozumieniem.
Maddalone to bogatsza wersja buma - to bardziej mi pasuje.
- - -
Trening kondycyjny obejmuje WSZYSTKIE elementy przemian energetycznych. Czyli (w odróżnieniu od techniki i taktyki)wytrzymałość, siłę i szybkość. Plus ich specyfikacje. Nie mylmy wytrzymałości np. tlenowej z kondycją - to zupełnie inne pary kaloszy.
Z kolei wywiady, w których zazwyczaj się w kółko klepie to samo, powinny pytać o to, co jest ważne. Np. jakie ma obecnie Adamek VO2max, albo jaki poziom zakwaszenia Adamka w różnych momentach treningu. Wystarczy po każdym treningu (i w jego trakcie kilka razy), a nawet po każdej rundzie na sparingu mierzyć poziom LA (kwasu mlekowego) żeby wiedzieć co w trawie piszczy.
Frazesy trenera, że "Adamek pracuje nad kondycją" możemy sobie darować. Fizjologia nie kłamie - jeśli Adamek po każdej intensywnej rudzie będzie się zakwaszał za mocno, i 1` odpoczynku nie doprowadzi do utylizacji LA, to na 99% będzie miał problemy z wytrzymałością tlenową. Czyli z czymś, co jest NAJŁATWIEJSZE do wytrenowania.
Macie może linka do gali w Nysie?
kostyra jest the best:)
Przecież ja ironizuję z tego doboru przeciwnikow dla Adamka. I szczerze to zaczynam wątpić w walkę z Kliczkami . Tomaszek zauważył że polonusi i tak nabiją mu kieszeń i teraz sonduje reakcję na Roya .
i puszcza Tomka z mniejszym cięższym by szybkość zachować,
bo wielcy ciężcy to raczej od znacznie wolniejsi
Wybacz, ale ja często nie rozróżniam ironii od tego, co ktoś mówi poważnie. To taki mały autyzm z mojej strony - mówię to jak najbardziej bez ironii.
Oczywiście jeżeli Laik pisze, że "Floyd to tchórz", to wiem, że to ironia :) Ale większości nie wychwytuję.
Pozdrawiam :)
Zachowanie szybkości nie musi się odbywać za pomocą walki. Adamek jakby wyluzował, i walczył dopiero w marcu - to zaryzykuję i postawię tezę - miałby lepsze parametry fizjologiczne niż teraz.
Bananow juz po walce nie jada.
Tak się motywuje leniwych zawodników :) Choćbyś nie wiem jak praktykował, to w 10 sekund setki nie pobiegniesz. Sport to głównie geny. Trochę to smutne, ale prawdziwe.
Sadzisz ze Adamek nie ma genetyki zeby byc piesciarzem?
Pierwszy raz sie stykam z tak bezsensowna opinia.
Adamek jest pięściarzem - więc Twoje pytanie (wybacz) jest niepotrzebne.
Z jaką opinią się pierwszy raz spotkałeś (którą uważasz, za bezsensowną) - że sport to głównie geny?
Moją intencją było zwrócenie uwagi na to, że jeśli masz geny np. sprintera, to nigdy (choćbyś trenował, koksował i koksował na potęgę) dobrym maratończykiem nie będziesz. I odwrotnie - jeśli urodzisz się wytrzymałościowcem (nie będę wchodził w szczegóły), to nigdy setki w 100s nie pobiegniesz, ani na klatę 200kg nie weźmiesz.
a ty co genetyk?
Dobrze, że nie obrzucił pan Detera inwektywami...szacunek dla pana za poskromienie emocji.
Widzę, że tutaj nie można rzucić żadnym żartem o Adamku, albo jakąś ironią, bo fani dostają padaczki. Ogarnijcie się, bo jesteście żałośni.
Nigdzie nie napisałem ani jednego słowa o parametrach wydolnościowych Adamka. Proponuję czytać ze zrozumieniem :) Napisałem tylko, że są to dość łatwe do zdiagnozowania parametry - dlatego karmienie kibiców frazesem "pracujemy nad kondycją" wiele nie mówi.
Ponadto nie jest optymistyczne to, że Adamek nie jest asem wytrzymałości - a poprawić wytrzymałość nie jest problemem.
speed
Nie trzeba być profesorem matematyki żeby wiedzieć, że 2+2=4. Tak samo nie trzeba być inżynierem genetyki, żeby znać podstawy - m. in. takie, że sport to głównie geny.
Nie trzeba byc tez zadnym wielkim inteligentem zeby zauwazyc ze Adamek ma uwarunkowania genetyczne do tego sportu bo w koncu osiaga w nim sukcesy a stwierdzeniem 2+2=4 tylko potwierdzasz ze az takim ulomkiem to nie jestes
Jesli jest 2 zawodnikow, ktorzy maja idealnie rowny wklad pracy, aby osiagnac dany efekt, to chyba oczywiste jest to, ze lepszym okaze sie czlowiek z lepszym uwarunkowaniem genetycznym pod wzgledem wczesniej zalozonego sukcesu. Sportowcy, ktorzy osiagaja bardzo wiele jak np Adamek, czy Haye musza miec podobne uwarunkowania genetyczne i prawda jest taka, ze jesli obaj beda sie starali na 100% i na treningach zrobia tyle, ze wiecej zrobic sie nie da, bo nie pozwoli im na to ich cialo to wygra ten, ktory ma lepsze uwarunkowanie genetyczne. Z tym, ze w piesciarstwie mozna wykorzystywac swoje predyspozycje na rozne sposoby. Jesli Adamek zaszedl tak daleko i zostal mistrzem swiata 2 kategorii wagowych to oznacza ze bezsprzecznie ma talent i warunki do uprawiania tego sportu.
Czytaj ze zrozumieniem. Najlepiej dwa razy. Nidzie nie napisałem, że Adamek nie ma predyspozycji genetycznych do uprawiania boksu. Nawet tego nie sugerowałem.
Fryto666
Zgadza się. Geny mają ogromne znaczenie - ale nie wyłączne. Boks to również technika, taktyka i tzw. mądrość ringowa. Geny określają nasze maksimum, ale to mądry trening pozwala osiągnąć osiągnąć zawodnikowi maksimum.
przypominam że poprzedni sztab profesjonalny sztab treningowy Adamka stwierdził że rozdmucha Adamka do 107kg i ogłosił że Adamek jest już tak szybki jak młody Holyfield ale za to dużo mocniej od Holego bije (czyli od boksera który przewracał takie betony jak Bowe,Mercer,Tyson:))) ten super sztab,,,próbował złamać najbardziej podstawowe zasady treningu bokserskiego.
Pamiętać trzeba jednak że wszystko da się spierdzielić i tak Bowe był prawdopodobnie największym talentem HW w ostatnich 3latch (nie pamiętam boksera który przy tak wielkich rozmiarach miał takie zdolności ruchowe)
i co z tego wyszło wszyscy wiemy!!!
"Ja bym powiedzial ze Maddalone to ubozsza(duzo ubozsza)wersja Ruiza" - - proszę Cię nie stawiaj boksera który przez 15lat był w szerokiej czołówce HW, zdobył dwa razy mistrza HW oraz pokonał Holego(tego jeszcze w formie ) koło Malladone nawet jeśli piszesz (dużo uboższa wersja).
Ps gdyby obecny Adamek walczyłby z Ruizem tym np z Gołoty postawiłbym nieznacznie na Ruiza.
Wg twojej tezy mógłbym ja wysnuć wniosek że Tomek ma lepsze geny od Haye gdyż ma gen "twardej szczęki" której nie ma Anglik ;-)
Problemem Tomka jest to że w późnym wieku przeszedł do wagi ciężkiej i nabrał sporo masy. Dlatego może mieć problemy z wytrzymałością.
W boksie geny nigdy nie będą miały decydującego znaczenia ponieważ na ten sport składa się więcej elementów niż np w takim maratonie. Wystarczy sędzia który będzie pozwalał klinczować aby wolniejszy bokser kondycyjnie wymęczył i znokautował szybszego boksera.