CZY ADAMKOWI WYPADA BIĆ SIĘ Z JONESEM?
Jeśli Tomasz Adamek po zwycięstwie w najbliższym pojedynku zmierzyłby się z Royem Jonesem Juniorem, naraziłby się na cięgi od zagorzałych kibiców boksu, ale też zyskał pokaźnych rozmiarów walizkę pieniędzy
W opublikowanym w środę rankingu federacji WBO, w której mistrzem jest Władymir Kliczko, polski pięściarz utrzymuje się jako numer 1, czyli pierwszy po mistrzu. Według listy szanowanej internetowej strony Boxrec.com Adamek jest czwartym pięściarzem na świecie po braciach Kliczko i Davidzie Haye.
Polak nie ukrywał i nie ukrywa ambicji zdobycia tytułu mistrza świata wszechwag i, choć lekko z tych ambicji w kraju kpiono, ma na to wielką szansę. Adamek celuje w pojedynek z którymś z braci Kliczko - stąd walka i zwycięstwo z dwumetrowym Michaelem Grantem, posturą przypominającym olbrzymich Ukraińców. - Tomek musi nauczyć się bić z większymi od siebie - argumentował jego trener Roger Bloodworth przed starciem z Grantem.
Wiele wskazuje jednak na to, że przeciwnikiem Polaka w marcu lub kwietniu przyszłego roku może być Roy Jones Junior, pięściarz wagi półciężkiej i średniej, o wzroście również średnim.
22 lata temu Jones zdobył prestiżową nagrodę Bakera dla najlepszego technika igrzysk w Seulu, gdzie przegrał olimpijski finał wskutek korupcyjnego układu sędziowskiego dającego zwycięstwo gospodarzowi. Potem miał błyskotliwą karierę zawodową. Otrzymywał bajońskie honoraria od telewizji, był królem systemu pay-per-view.
Ale dobra passa skończyła się wiele lat temu, zaś ostatnie dwie walki były katastrofami pod każdym względem. Roy Jones jr został znokautowany w dwie minuty przez Australijczyka Danny'ego Greena. W ostatnim pojedynku - z 45-letnim Bernardem Hopkinsem - największymi przegranymi obok Jonesa byli kibice, którzy ją oglądali. Omal nie zostali znokautowani przez nudę już w pierwszych rundach. Niestety, walka przeciągnęła się do 12.
Dziś 41-letni Jones to zwietrzały pomnik boksu. Dla niego Adamek jest wymarzonym rywalem - kibice Polaka wypełnią halę, choćby miał bić się z Psem Pluto. Jones to doskonale wiedział, kiedy ostatnio spotkał się z Adamkiem przy ringu - podczas pojedynku Zaba Judaha z Lucasem Mathyssem w Prudential Center w Newark. Chętnie zgodzi się na walkę z o 20 kg cięższym Polakiem.
Ten unika tematu. - Muszę pokonać 9 grudnia Vinny'ego Maddalone. Facet jest twardy, walczy do końca, lubi się bić, a w wadze ciężkiej wszystko jest możliwe. Jak wygram, mogę rozmawiać o walce z każdym - mówi Adamek.
- Część kibiców będzie psioczyć, ale olbrzymiej większości Jones kojarzy się dobrze i przyjdzie obejrzeć pojedynek - mówi Ziggy Rozalski, współpromotor polskiego pięściarza.
Rozalski broni pomysłu walki z Jonesem, ale mówi też, że utrzymuje kontakt z Shelly Finkelem, prawnikiem, który reprezentuje braci Kliczko w USA, i z ekipą Davida Haye.
- Wiem, że najlepiej byłoby zorganizować pojedynek z którymś z nich, ale to może się nie udać. Wiem, że Adamek powinien bić się z coraz lepszymi pięściarzami, wiem, że klasa zobowiązuje. Ale wiem też, że musi walczyć często, bo wciąż się uczy. Ja, jako przedstawiciel Tomka, muszę rozmawiać jednocześnie z kilkoma rywalami. Bo jak z trzema się nie uda, to z czwartym się dogadamy. Tomek musi zarabiać, bo życie sportowe pięściarza jest krótkie. Za walkę z Royem Jonesem otrzyma dużo pieniędzy - mówi Rozalski. Kathy Duva, współpromotor Adamka i szefowa Main Events, stwierdziła wczoraj, że priorytetem jest doprowadzenie do pojedynku z Witalijem, Władymirem Kliczko lub Haye. Co do Jonesa? - Nie bierzcie tych pogłosek zbyt poważnie. Każdy chce walczyć z Tomaszem - powiedziała Duva.
Na razie po wiadomości o możliwym starciu Adamka z Jonesem na bokserskich forach w Polsce dominuje druzgocąca krytyka.
- sam Adamek nie koniecznie marzy o takim pojedynku i zdaje sobie sprawę, że nie miałby on nic wspólnego z przygotowaniami do walki o mistrzostwo świata, ale jak sam mawia "kasa się zgadza" i na pewno nie wzgardzi być może największą wypłatą w karierze
- Ziggy na pomysł jest bardzo napalony (on w końcu jest menadżerem i musi patrzeć przez pryzmat $)
- Kathy Duva uważa, że walka z RJJ to jednak przesada
Ciekawe, co z tego wyniknie? Choć chyba nie ma zbytnio nad czym główkować - w kwietniu (jak mówił sam Tomek wtedy jest zarezerwowana sala) walka Adamek - Jones Jr. w Prudential.
1. Haye nie przyjedzie do Adamka, a poza tym ma mandatory
2. Wit ma na wiosnę mandatory
3. Wład nie ucieknie bo Adamek jest 1 - szy w WBO
kto pozostaje z tych wymienionych przez Tomka? Co prawda mówi jeszcze o paru innych, ale albo to ściema, albo kolejny bum do obicia w Prudential. Opcja z RJJ to według mnie kompletna szydera z kibiców i z siebie samego też i to nie tylko dlatego,ze Roy jest stary i wyboksowany, ale przede wszystkim do tej walki musi przybrać z 15 kilo!!! Co to oznacza w jego jego wieku i aktualnej formie chyba rozumie każdy. Przcież 90 paro kilowy Roy to katykatura boksera, przy nim Maddallone to kozak.
Walke z Jonsem mozna ocenic krotko po ogloszeniu walki z Madalone ciezko bylo sobie wyobrazic jeszce gorszego i nic nie dajacego pod wzgledem sportowym pzreciwnika a jednak!
- Pracujemy dla pięściarza, on jest naszym szefem. Jeśli nie dostaniemy walki z Kliczko ani Hayem, to celem Tomka będzie pojedynek z Jonesem. Jeśli nie dostaniemy walki o tytuł, to Tomasz chce wyjść do ringu z Royem. Tomek jest w stu procentach zadowolony z warunków umowy jakie ustalił z Royem na ich walkę w Newark. Zgodzili się co do podziału pieniędzy, a to najważniejsze. To jego marzenie, by zmierzyć się z amerykańską legendą jak Roy Jones - powiedział z kolei Rozalski.
To Duva i Rozalsky dzialaja dla dwoch roznych piesciazy o tym samym nazwisku?
przecież to kpina z kibiców i robienie z nich idiotów...
Na pewno Adamek sie tym przejmie. Schowajcie swoje lopatki i wiaderka i wyjdzcie w koncu z waszej piaskownicy. Skoro Kliczko i Haye moga nabijac kase, czemu Adamek nie moze. Nie martwcie sie, doczekacie sie walki o tytul. Tez jestem przeciwny walki z RJJ ale skoro taki ich wybor, trudno. Taka walka nie bardzo mnie interesuje, ale poczekam na inna, ciekawsza..
no i do czego to było? czy moim celem jest to żeby Adamek przejał sie tym ... nazwij mnie jeszcze Polaczkiem zawistnym... wtedy już będziesz pełnoprawnym demonem
dalej oszukujcie siebie sami, że Tomasz was kocha i to dla was walczy hehehe
miał byc Grant pozniej kliczko:) teraz Maddalone:) pozniej RJJ :)
dodam tylko jak taki emeryt RJJ MA POMÓC W PRZYGOTOWANIU DO WALKI Z KLICZKO!!
podniecał się zdobyciem pasa a teraz obija dziadków.
mam nadzieje ze do walki z RJJ nie dojdzie... jeżeli dojdzie to wszyscy kibice mogą czuc sie oszukani:)
"no i do czego to było? czy moim celem jest to żeby Adamek przejał sie tym ... nazwij mnie jeszcze Polaczkiem zawistnym... wtedy już będziesz pełnoprawnym demonem"
No to po co takie sklomlenie, ze nie bedziesz kibicowal. Przeciez nikogo to nie obchodzi. Latke zawistnego Polaczka sam sobie przyszyles, ja nic takiego nie napisalem. Chodzi o to, ze za bardzo 'podniecamy sie' nastepnymi krokami Adamka, jakbysmy mieli z tego jakiekolwiek przychody. Z tym demonem nie wiem, co miales na mysli, ale zabawnie zabrzmialo.
Nikt sie nie oszukuje ze Adamek kogos kocha. Adamek wiele razy powtarzal ze walczy dla siebie i dla rodziny (dla pieniedzy) no a na drugim miejscu sa kibice, bez ktorych Prudencial nie bylo by takie pelne.. Ja rowniez wolalbym zeby walczyl z Thomsonem albo z Povetkinem, a potem z ktoryms z mistrzow, no ale skoro taka ida droga, ich sprawa. Inni walcza raz na pol roku, Adamek co trzy miesiace, ma prawo robic co chce.. Ja walki z Royem nie kupuje, uwazam ze jest zbedna ze sportowego punktu widzenia. W dodatku to strata czasu. Widocznie mistrz jeszcze teraz nie czuje sie na silach by walczyc z Kliczko..
Popieram, choc nie ukrywam rozczarowania. Nie zgadzam sie, ze sparinki z wysokimi daja to samo co walki.. Sparing nie odzwierciedla walki. W sparingu walczy sie bez obciazenia psychicznego. Z drugiej strony walka z takim Thompsonem to spore ryzyko. Uwazam, ze Adamek by to wygral, jednak jest ryzyko kontuzji na pewno wieksze niz z taki RJJ. Ktos juz wspominal o tym, ze istnieje obawa, ze chlop sie uwsteczni, jak Dawson, jesli tak dalej pojdzie.. Na to tez nalezy zwrocic uwage.. Jest tyle aspektow biznesowych, sportowych, Adamek Team musi rozwazyc najbardziej rozsadna decyzje. tzw zloty srodek.. Ja mam tylko nadzieje, ze ida w dobrym kierunku, bo szkoda by bylo stracic taka szanse...
Dokladnie, jeszcze rok temu nikt by nie marudzil na temat walki z Jonesem, Kliczkowie sobie dobieraja Chisorow i nikt slowem nie pisnie.
Data: 18-11-2010 11:06:56
Nawet w takim zadupiu wagi ciężkiej jak USA można znaleźć ciekawszych przeciwników niż Roy Jones Junior. Popieram stanowczo kandydaturę Tarvera. Może też być Thompson.
Popieram w 100%, kandydatury ktory wskazałeś to nie jest czołówka dzisiejszej cięzkiej ale obaj pięściarze i tak conajmniej o jedną klasę sportową przewyższają RJJ.
a co to za tłumaczenia,że walczy 4 razy w roku?jego wybór... a jak by chciał walczyć 10 to z kim? dla mnie to niech walczy nawet ze wspomnianym przez siebie kiedeyś czołgiem, tylko po co opowiadać jaką to on ciężką drogę sobie obrał w HW dążąc do trzeciego pasa i jak to potrzeba mu kolejnych walk aby sie doskonalić. k...wa z podtuczonym wrakiem RJJ to dopiero można na maksa wyszlifowac umiejetności...
a forum jest od tego aby komentować i wali mnie czy Adamek to czyta czy nie czyta i czy go to obchodzi bo nie w tym rzecz.
wiem, że to zwycięstwo Roya jest praktycznie niemożliwe...
Ale miło by było powiedzieć - "miałeś chamie złoty róg.."
Szczerze powiedziawszy, zawsze kibicuje bokserowi, ktory stoi na przegranej pozycji. Jesli walczy Polak, kibicuje Polakowi. Nie chce kibicowac przeciwko Adamkowi, ale dobrze by bylo gdyby Roy stawil mu bardzo wysoko poprzeczke. Nie wygra, ale chcialbym, zeby osmieszyl kilka razy Adamka szybkoscia...co niestety jest niemozliwe. Po co takie walki?? Po co? Jakie szanse ma Junior???? Rozalski, kasa to nie wszystko!
Lezącego się nie kopię,a ROY JJ to w tym wieku ten leżący...
"ragnos - Thompson nie ma z kim walczyć bo to bokser mimo że niezbyt rozreklamowany i postarały to jednak przez 11 rund toczył równą walkę z Włodimirem. Dla takiego Powetkina i reszty to ryzyko ogromne a zysk mały."
Ano niestety. Wszyscy o tym wiemy. A taka walka dalaby odpowiedz na pytanie jak poradzi sobie A. z Kliczko albo chociaz szerzej ukaze potencjalny obraz rozwoju takiej walki...
Jestem Twoim wielkim fanem i na pewno to że wezmiesz tą walkę nic nie zmieni ale uważam że skoro Dawid Haye olał Jonesa to Ty powinieneś zrobić to samo.Wiem to są pieniądze ale trochę ustawisz się poniżej poziomu gadatliwego Dawidka i to dla kibiców jest przykre.Chociaż instnieje też druga strona medalu bo Haye wybrał Harrisona ktory zachowal sie w ringu jak mieso armatnie ale mysle,że nie ma co sie kierowac tez takim podejsciem On mogł to ja tez moge.Wybor nalezy do Ciebie.Ja jako kibic wole zebys wzial dobra walke nawet jakbys mial przegrac to i tak kazdy to zrozumie.Ewentualnie po pojedynku z Jonsem moje oczekiwania byly by takie ze na lato wielki pojedynek taki zeby kazdy kibic czekal do samego rana i zalewal sie potem z nerw.Tak bylo jak czekalem na walke z Arrelola a jak wygrales to krzykiem obudzilem sasiadow.To tyle.Powodzenia
Byc moze. Tez o tym myslalem. Moj zapal na pewno ostudzila. Ale trzeba pamietac, ze Adamek ma bardzo twarda glowe i szybko sie regeneruje. Do tego jest ruchliwy. Szanse z bracmi ma. Wieksze z Vitkiem, mniejsze z Wladem, wg mojej opinii, choc to kwestia sporna. Na nokaut nie liczmy. Jesli dotrwalby do ostatniego gongu, ma szanse wypunktowac, bo zadaje stosunkowo duzo ciosow jak na HW..
Ps dobrze piszesz do rzeczy i kulturalnie
Trzeba sobie ustawić emeryturę, żeby nie skończyć jak Holyfield. To jasne jak słońce, że Adamek potrzebuje walki z Kliczkami albo Hayem, ale ma na to czas, jest rozsądny i ma rozsądnych ludzi. Wszedł do HW i kurwa pół użytkowników tego portalu by go od razu rzuciła do walki z tymi drągami albo Anglikiem. Jedno szczęście, że on ma na to wylane.
a) jak najszybsza walka o pas HW na warunkach narzuconych przez przeciwników tj. w Europie i za stosunkowo niewielkie pieniądze, ale za to w razie zwycięstwa z szansą dyktowania warunków w kolejnych walkach
b)powrót do CW i rewanżowa walka z Cunninghamem (myślę, że za niezłe pieniądze), a w razie sukcesu próba zunifikowania pasów w tej wadze
c) jeszcze jedna walka na przeczekanie w USA ale z poważnym przeciwnikiem (Tarver lub Thompson), a potem wariant a lub b
d) walka z Jonesem, a potem dalsze pajacowanie i rozmienianie dorobku na drobne
Wszystko w temacie Tomasza "Pieniążka" Adamka
Nie chodzi o to, zeby od razu. Rozumiem, ze wg ciebie A. ma wyjsc tylko po wyplate, tak? Chodzi o mydlenie oczu i walke z RJJ, ktorej byc nie powinno. Ja naprawde uwazam, ze A. moze zrobic Royowi krzywde. Jest szybki, ma silny cios, bije seriami. Jak Roy dostanie bombe z prawej i do tego kilka serii, moze byc ciezkie KO. Czlowieku A. to 4 sila w HW! A my jako kibice oczekujemy dobrych walk. Nie mam nic do walki z Vinnym, Adamkowi nalezy sie jakis tam wzgledny odpoczynek. Ale Roy??! Co on mu zrobil, ze ma takie lanie dostac??? Ja rozumiem, ze zawod, ale to moze byc powazna sprawa..
Twoj komentarz mowi sam za siebie o twoim poziomie, Arturze"Low IQ"1969...
Pierwszy oddam honor Góralowi jak odbierze pas Hayowi, albo nie polegnie przed czasem z Kliczkami
Hejowi nie odbierze, spojrz co sie dzieje w rankingu WBA. Sam hej sie nie zglosi do Adamka, za bardzo sie go boi. Hej to taka marketingowa maskotka, w pierwszym starciu z lepszym bokserem z czolowki HW zaliczylby porazke..
lipabad - "dokładnie - nawet najbardziej pomiatany na tym forum HAYE olał propozycję od Jonesa..."
Ps dobrze piszesz do rzeczy i kulturalnie
StonkaKartoflana dzięki.Staram sie spojrzeć też na problem od strony Tomka ale jednaak serce kibica robi swoje i nie będę ukrywał że oczekiwania mam o niebo większe niz RJJ.
lipabad - "dokładnie - nawet najbardziej pomiatany na tym forum HAYE olał propozycję od Jonesa..."
Ps dobrze piszesz do rzeczy i kulturalnie
StonkaKartoflana dzięki.Staram sie spojrzeć też na problem od strony Tomka ale jednaak serce kibica robi swoje i nie będę ukrywał że oczekiwania mam o niebo większe niz RJJ.
Dokladnie. Po co komentowac o kims, kogo sie nie lubi. Nie lubie kogos, to nie komentuje. Owszem, czesto zdarza mi sie pisac negatywnie o Heju, ale tylko z tego wzgledu, ze jego nazwisko sila rzeczy przewija sie w odniesieniu do wizji Adamka jako przyszlego potencjalnego mistrza swiata HW.
"Pięniążek"
Thompson nie ma z kim walczyć bo to bokser mimo że niezbyt rozreklamowany i postarały to jednak przez 11 rund toczył równą walkę z Włodimirem
Nie zgodze sie z tym. Rowna toczyl moze do 5 rundy. Potem stal nieruchomo z dziurawa gardą i zbierał duzo ciosow. Pod koniec wygladalo jakby nie mial chceci do walki. Z tym przewracaniem sie dziwnie to wygladalo.
walka z Estradą była najbardziej wyrównaną walką Adamka w ciężkiej, nie mam za co hołdu oddawać Góralowi, bo nie pokazał w tej walce nic.
Odwagę, spryt i twardy łeb pokazał w walkach z Arreolą i Grnatem. Dla mnie jednak walka z Grantem pokazała, że o pokonaniu Kliczków Adamek nie ma co marzyć.
Pokonanie zaś Vitka kiedy będzie on naprawdę podstarzały u schyłku kariery będzie dla nie tak wartościowe jak wygrana z Gołym. Ale to jest nieistotne, bo wiem, że ta sztuka Góralowi się nie uda, za rok Adamek będzie już miał z górki - niczego się już nie nauczy, do niczego się niezaadoptuje, będzie tylko tracił swoją szybkość. Jak nie w 2011 to już nigdy.
Co do moich pragnień, Góral jest zby mało ważny w moim życiu, żebym poświęcał mu chociaż ułamek moich marzeń w kwestii jego porażki;)
Kibicuje Adamkowi, ale takie zagranie to by było po prostu skok na kase a nie priorytety sportowe.
I niech Adamek nie pieprzy że on w tej machinie - nie ma nic do gadania,może tak było kiedyś ale napewno nie jest teraz kiedy jego pozycja zdecydowanie jest ugruntowana.
Ten pojedynek ze sportowego i czysto bokserskiego podejścia jest bez sensu.
Tak samo bez sensu jak kiedyś mecz Gołowa vs Adamek.
A INTELIGENTNY kibic nie fanatyk - powinien zrozumieć gdzie znajduje się dziś Adamek a gdzie już ,,dziadek" Jones.
Bo jak wiadomo dla większosci Panów po 40-stce trudno jest utrzymać tempo wsród tych młodych wilków.
Mogą to tylko zrobić naprawde fenomenalni szermierze na pięści.
A wynik tej ewentualnej potyczki w tym przypadku jest z góry jasny i przesądzony że wygra nasz mistrz Tomasz Adamek.
A co do Ziggy-ego to jest to zwykła PIJAWKA - dusił kiedyś Gołego,a teraz dusi Adamka,przedtem przyjacielem z Andrew ale jak już na nim nie pasożytuje to Nara!
Na tą walke pójdzie tylko Polonia,gdzie dla nich jedyną atrakcją tam w Stanach jest nasz rodak Tomasz Adamek.
Gdzie ten boks bez kalkulacji ?
Lata 90-siąte powinny wrócić !
Artur1969 Adamkowi przeznaczasz bardzo duzo czasu prawie w co drugim newsie twoj komentarz :))) Kto się czubi ten się lubi
Z tym psem pluto to sie Panu udalo :))