WITALIJ CHCE WALCZYĆ Z HAYE'EM JAKO PIERWSZY
Mistrz świata WBC w wadze ciężkiej Witalij Kliczko (41-2, 38 KO) oświadczył, że wolałby zmierzyć się z Davidem Haye'em (25-1, 23 KO) zanim w ringu z Brytyjczykiem stanie jego brat Władimir (55-3, 49 KO). 39-letni Ukrainiec tłumaczy, że pośpiech w jego przypadku jest wskazany, bo jeśli jako pierwszy z Haye'em spotka się Władimir, to obecny mistrz świata WBA nie zdoła już odbyć żadnej walki w kairierze.
- Jeśli Władimir spotka się z Haye'em jako pierwszy, to po prostu zabije Haye'a - twierdzi 39-letni Kliczko i dodaje, że nie miałby nic przeciwko, żeby stan posiadania pasów w rodzinie wyrównał się. - Mój brat posiada dwa tytuły, ja jeden. Byłoby dobrze, gdybyśmy obaj mieli po dwa. W każdej chwili jestem gotów, aby podpisać kontrakt, który przewiduje podział honorarium w stosunku 50:50 - oznajmia "Dr Żelazna Pięść", który ostatni pojedynek stoczył 16 października w Hamburgu, w świetnym stylu wygrywając na punkty z Shannonem Briggsem.
Witalij - Adamek (USA)
Władimir - Davidek (UK)
W pierwszym pojedynku Tomek ma szanse oszukać Witka w drugim zdeklasowany Haye idzie na dechy. W 2012 unification fight !!! :)
tamtych nie chcial zabic ;-)
prosze cie...
prędzej doczekasz sie walki z Alim Bowe Briggsem Rahmanem JRR Gołotą Callowayem ... i resztą dziadków
będziecie mieli wszyscy wała jak Adamek zawalczy z JRR hahaha
Do tego Haye chce,miec udzial w najblizszych 27 walkach Vitalija i Wladira,chce tez zeby Bracia K.walczyli w stringach i to damskich
Walka tuz,tuz...
gdzie te umiejetnosci? obijac emerytów badz kelnerów to kazdy srendiej klasy bokser umie.
skad ty sie urwales? z zeszlorocznej choinki?
Ciekawe jak sie zachowa Haye pod publiczna presja, podsycana przez K2. Harrison zostal totalnie osmieszony nawet w oczach Angoli. Nawet Angole zrozumieli, ze ten facet to zwykly bum oraz nigdy nie spelniona nadzieja oraz bokserska fikcja, ktora ich "robi w konia", tylko po to zeby zarobic troche pieniedzy na koniec swojej bardzo nieudanej "kariery" zawodowej. Takze, "Fraduley" Harrison jest skonczony jako bokser.
Ale ta walka tez wplynela bardzo negatywnie na notowania Haye. "Jestem bardzo dumny" powiedzial Haye: "Bo wygralem z tym bumem!" Czy to nie brzmi smiesznie!?
Takze prawdziwe pytanie teraz jest: "Co by sie stalo gdyby Haye walczyl z prawdziwym przeciwnikiem, a nie WIELKA FIKCJA!?"
Hey! (not Haye). Zaczyna byc bardzo ciekawie w wadze HW. Haye, tak samo jak Adamek musi zaczac walczyc w powaznymi przeciwnikami, bo inaczej fani dadza im DOBITNIE do zrozumienia, ze im sie to nie podoba!
Ciekawe jak sie zachowa Haye pod publiczna presja, podsycana przez K2. Harrison zostal totalnie osmieszony nawet w oczach Angoli. Nawet Angole zrozumieli, ze ten facet to zwykly bum oraz nigdy nie spelniona nadzieja, ktory ich "robil w konia", po to tylko zeby zarobic troche pieniedzy na koniec swojej bardzo nieudanej "kariery" zawodowej. Takze, "Fraduley" Harrison jest skonczony jako bokser. Ale ta walka tez wplynela bardzo negatywnie na notowania Haye, bo wygral z bumem.
Takze pytanie jest: "Co by sie stalo gdyby Haye walczyl z prawdziwym przeciwnikiem, a nie WIELKA FIKCJA!?" Takze, zaczyna byc ciekawie w wadze HW, bo presja fanow oraz prasy bedzie tylko rosla.
Haye, tak samo jak Adamek, sa teraz pod presja fanow, aby walczyc albo z K2, albo przynajmniej z powaznymi przeciwnikami, takimi jak Chagaev, Boytsov, Dimitrientko Solis albo Thompson.
Jesli sie okaze ze jest slaby to i Wladimir sie na niego zuci,bo jak narazie to Haye wybiera takich przeciwnikow ze niewiemy na co go stac w HW.
http://www.youtube.com/watch?v=IIRShCBKwng
...Do tego był o wiele lepszy od haye,miał lepszą precyzję ciosu,nie nokautował tylko boskerów betonowych,niebzepiecznych(Tua,Holyfield,Mavrović,McCall(disq) jeszcze jedna dysq itd,)
Jedyna niewiadoma,to taka jak Władymir(bo Hayowi daje większe szanse z nim niż z Vitalijem) zareaguje na dynamiczny styl i doskok Hayemakera,a jak Haye na lewy i prawy Władymira...Obawiam się,że to byłby nudne szachy...Niestety ;)
Co do Haye...Wydaje mi się,że już Harrisona mógł uśpić w pierwszej,ale nie chciał...Miał możliwości pokonac Valueva przez Ko,ale nie podejmował ryzyka do późna,bo ustawił się z kalle sauerlandem...Wygrana nad Ruizem w dobrym stylu natomiast.
Haye wydaje się lepszy od innych pretendentów,ale niech do walki z Kliczkami dojdzie,bo już tyle było spekulacji,że walka może być zupełnie inna...
Haye to na pewno najgrożniejszy przeciwnik dla Kliczków...
Z tą szklanką Haye'a to też narósł niezły mit. Problem polega na tym, ze Haye ląduje co prawda na deskach, ale on sie podnosi z tych desek i za moment sam nokautuje. Przy jego stylu dać sie skontrować, wybić z równowagi i upaść to naprawde nie problem i nie musi to wcale oznaczać słabej odporności. Haye przegrał jednaw alke podczas której za bardzo chciał i sie wystrzelał. COś jak Kliczko z Purritym.