MARGARITO PO OPERACJI: KIEDY MOGĘ ZACZĄĆ BIEGAĆ?

Nie spełniły się zapowiedzi Freddiego Roacha, który przekonywał, że Manny Pacquiao (52-3-2, 38 KO) zakończy karierę Antonio Margarito (38-7, 27 KO). Trzeba jednak przyznać, że nie chciał tego sam "Pacman", który w ostatnich dwóch starciach oszczędzał półprzytomnego przeciwnika, choć mógł jeszcze bardziej go zmasakrować.

"Tony" przeszedł operację prawego oka i przebiegła ona bez żadnych komplikacji, co oznacza, że Meksykanin będzie mógł wrócić na ring. Sergio Diaz, manager Margarito, powiedział również, że pierwsze pytanie, jakie po zabiegu zadał pięściarz, brzmiało: "Kiedy mogę zacząć biegać?".

- Antonio to wielki wojownik. Musieliśmy mu tłumaczyć, że trzeba trochę odczekać. Przez około dwa miesiące nie powinien trenować - oznajmił Diaz.

Tę noc Margarito spędzi jeszcze w szpitalu, ale następnego dnia wyleci do Los Angeles, a stamtąd uda się do Tijuany. Nie ulega wątpliwości, że w 2011 roku "Tony" wróci na ring. Bardzo możliwe, że Bob Arum zechce ponownie skonfrontować go z Shanem Mosleyem (46-6-1, 39 KO) albo Miguelem Cotto (35-2, 28 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: nowy
Data: 17-11-2010 12:16:04 
Nie wiem po co Margarito utwardzał rękawice przecież jest twardszy od gipsu - człowiek z żelaza a psychika nosorożca :). Pełny szacunek za ten pojedynek.
 Autor komentarza: nuKER
Data: 17-11-2010 12:30:19 
Mimo wszystko jest cheaterem więc nie powinien dostać już żadnej istotnej propozycji. W tej walce musiał pokazać że jest prawdziwym wojownikiem z uwagi na swoje dalsze życie, piszę tu o sprawach finansowych.
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 17-11-2010 12:41:37 
niech walczy teraz z jakims sredniakiem za pol roku a za rok moze z Marquezem byloby ciekawie
 Autor komentarza: cristianor
Data: 17-11-2010 13:34:15 
Jakim znowu prawdziwym wojownikiem!? Gość który mógł z premedytacją przy pomocy niedozwolonych substancji zabić w ringu nazywany jest wojownikiem? Wojownikiem można nazwać Gattiego, Barrere, Marqueza czy wielu wielu innych bokserów a nie takiego śmiecia jak Margarito.
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 18-11-2010 19:53:02 
cristianor, popieram
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.