MARQUEZ: POWĄTPIEWAM W TRZECIĄ WALKĘ
Juan Manuel Marquez (51-5-1, 37 KO) znajduje się w końcowej fazie przygotowań do obrony tytułów WBA i WBO w wadze lekkiej przeciwko Australijczykowi Michaelowi Katsidisowi (27-2, 22KO). Do walki dojdzie już 27 listopada w Las Vegas. "Dinamita" opowiedział o swoich najbliższych planach.
- Całą moją uwagę skupiam na walce z Katsidisem. Widziałem parę z jego walk i mogę powiedzieć, że jest on bardzo silnym wojownikiem. Pojedynek z pewnością będzie ekscytujący, ponieważ on nigdy się nie cofa, a ciągle idzie do przodu. On jest przekonany o swojej sile. Jestem gotów na to starcie, które z pewnością będzie ciężkie - powiedział Marquez, który nawiązał również do trzeciej walki z liderem większości list P4P Manny'm Pacquiao (52-3-2, 38 KO), z którym mierzył się już dwukrotnie remisując i przegrywając, jednak wyniki tych walk były dość kontrowersyjne.
- Liczę, że wygram w najbliższym pojedynku jednak coraz bardziej powątpiewam w trzecią walkę z Pacquiao. On ewidentnie unika starcia ze mną, ponieważ jestem jedynym, który sprawił mu takie problemy. Moim zdaniem w pierwszej walce wygrałem, jednak ogłoszono remis, a w drugiej zwycięstwo zostało mi ukradzione - uważa Marquez.
Wszystko z powodu wagi. Manny na pewno nie będzie chciał schodzić z wagą do poziomu Marqueza, prędzej widziałbym sytuacje w której Marquez, zgodziłby się na walkę w wyższej wadze, żeby dostać szansę do rewanżu. A jak w takiej wadze, sprawdza się Marquez widzieliśmy w walce z Mayweatherem. On nie powinien się pchać do tak wysokich kategorii wagowych.