BLISKO WALKI ADAMEK-JONES JR W MARCU 2011
Janusz Pindera, Rzeczpospolita
2010-11-16
Janusz Pindera z Rzeczpospolitej poinformował, że bardzo blisko jest podpisania kontraktu na walkę Tomasza Adamka (42-1, 27 KO) z Roy'em Jonesem Jr (54-7, 40 KO).
– Kontrakt z Jonesem zostanie podpisany jeszcze w tym tygodniu. Walka z nim w marcu jest prawie pewna. Nie wiadomo tylko gdzie. Może w Madison Square Garden, może w Prudential Center – potwierdza Ziggy Rozalski. Menedżer 34-letniego Polaka został następnie zapytany o pojedynek z mistrzem świata federacji WBC Witalijem Kliczką (41-2, 38 KO), o którym dużo mówiło się ostatnim czasie. - On nam nie ucieknie - skwitował Rozalski.
Czyli jednak nici z walki z Kliczką na wiosne.
miejmy nadzieje, ze nie jest to stala tendencja u Adamka, aby brac walki z zawodnikami, ktorzy swoje najlepsze lata maja juz dawno za soba...
Jak ktos tu wyzej napisał jak kasa bedzie sie zgadzać to i mozna namowic przecież Hogana,Clubera Lunga.Rockyego.
Pieniadze pieniadze i jeszcze raz pieniadze.
Nawet przytoczyć mozna wypowiedz Tomasza Adamka:
"Śledziłem każdą jego walkę, ma niesamowite doświadczenie i nazwisko, które działa na kibiców." wypowiedz orzeczytana na onet.pl
CZy w tej wypowiedzi widac,że gosciowi zalezy na jakis apsektach sporotwych czy rozwoju sportowó sowich umiejtnosci pod wage cieżka. Nie jemu tylko zalazy na tym zeby rywal miał nazwisko, przyciagał kibiców i kasa sie zgadzała.
Niestety z bosku zrobił wielki i tylko biznes. Natomiast sport prawdziwa rywalzacja jest na 2 miesjcu.
Przecież to jest niemal pewne,ze w przeciagu 12 rd ( o ile tyle sie odbedzie) Adamek dostanie conajmnej ze 2-3 mocne bardzo mocne uderzenia od ktoregos z braci K. To jest nieralne zeby on wytrzymał kondycyjnie i nie wyłapał zadnego mocnego ciosu na szczeke.
wystarczy prownać Granta a Kliczko to conajmnej 2 kalsy roznicy.
Adamek od samego gonienia Granta unikania skanakania i zadawnaia ciosów w 12 rd miał nogi jak z waty i naprawde wygladał na bardzo zmęczonego. Ale Grant nie myslał wogole.
Co do samej walki zagranie czysto komercyjne i jak gdzieś przeczytam że będzie to kolejne przetarcie przed walką o mistrzostwo to będzie śmiesznie. Tomek powinien w marcu zmierzyć się z jakimś 2 metrowym gladiatorem jeśli poważnie myślimy od wygranej z Vitkiem.
Data: 16-11-2010 10:18:21
Nie miejscie pretensji do Tomka... to wszystko "zasluga" Ziggiego! Adamek jest sprytnie manipulowany i tyle
też tak myśle
Data: 16-11-2010 10:18:21
Nie miejscie pretensji do Tomka... to wszystko "zasluga" Ziggiego! Adamek jest sprytnie manipulowany i tyle
też tak myśle
W junior ciężkiej dostał TKO od Greena a pcha się do ciężkiej. Najpierw chciał Haya, teraz Adamka. Za chwile wyskoczy że chce zabrać pasy Kliczkom a potem przenieść sie do UFC.
Jakaś komisja powinna go ubezwłasnowolnić bo sobie chłop wreszcie krzywde zrobi.
Mam nadzieje, że tej walki wogóle nie będzie. A jeśli już to żeby skończyła sie w 1 rundzie, to mu może Adamek wielkiej krzywdy nie zrobi.
Jeśli Vit albo Wlad walczyliby w Medison to nawet lepiej, bo zyskają w końcu rozgłos w stanach. Zgarną więcej kasy za późniejszą Adamek-Kliczko, a Adamek dostanie proporcjonalnie większą gażę!
jestem fanem Adamka i Ci odpisuje.
Jeśli miałbyś do zgarnięcia zajebiste pieniądze za które nie tylko godnie żyjesz i masz zapewnioną emeryturę ale również Twoje dzieci mają o wiele lepszy start w życiu ale powiedzmy ta praca jest mało ambitna to co byś zrobił???
Tomek wyraził się jasno w jednym ze swoich ostatnich wywiadów, że chce zarobić tyle żeby mu starczyło na emeryturę. Skoro ktoś chce zapłacić dobre pieniądze ze tę walkę - to niech walczą, a jako sportowiec jest też spełniony bo mistrzem świata był już wielokrotnie.
W boksie niestety jest tak, że walcząc (nawet) o walkę mistrzowską w przypadku przegranej spada się daleko w rankingach - to również przekłada się na finanse i łatwo jest zaprzepaścić wszystko przez pochopna decyzję. Jestem zdania, że jeśli walczyć z Kliczkami to za naprawdę duże pieniądze - bo nigdy nie wiesz czy walka nie będzie tą ostatnią. Wystarczy spojrzeć na Shanona Briggsa, Paula Briggsa lub Margerito, którzy oprócz dostąpienia zaszczytu walki o pas mistrza - stracili być może o wiele więcej...
Wydaje mi sie za taka własnie takty obrał ten Team.
No cóż jesli chodzi o pieniadze to wyglada to bardzo pozytywnie.
Pozdrawiam was wszystkich
Powiedz dlaczego jestes w fanem Adamka. Bo duzo zarabia? Sa znacznie lepsi pod tym wzgledem( np. taki Kulczyk) .Czemu im nie kibicujesz? Proponuje akcje na kelnera/emeryta nie wstaje.
Ale mówiąc że chce zarobić Adamek daje do zrozumienia,że nie wierzy w wygraną z którymś z braci,bo przecież jakby zdobył pas,to dopiero zacząłby zarabiać!!
Jakoś nikt Kliczków nie potępia za to, że walczą dla pieniędzy - że stawiają wygórowane warunki by zabezpieczyć się na wypadek przegranej...
...Adamek musi natomiast z nimi walczyć ze względów sportowych.
Wg mnie to godny politowania tok myślenia.
godny politowania to jest Twój tok myślenia.Kliczko mają PASY,są MISTRZAMI,a to jest zasadnicza różnica.Zresztą Oni walczą z leszczami z przymusu,myślisz,że kogoś z czołówki się obawiają??hahaha
Tylko ze to Adamek mowi conajmniej od roku ze chce z nimi walczyc. Problem polega ze po walce z Grantem sam nie wierzy w wygrana i chce nabic jak najwiecej kasy i wyjsc do Kliczko tylko po wyplate.
Pamiętacie te fotki z gali na której spotkali( przypadkowo całkiem szydera) '' Tomasz Adamek (42-1, 27 KO) w ostatnią sobotę był gościem w Prudential Center w Newark, gdzie gościł na walce Zaby Judah (39-6, 27 KO) z Lucasem Matthysse (27-0, 25 KO). Tego wieczoru polski pięściarz miał okazję stanąć oko w oko ze słynnym pięściarzem Roy'em Jonesem Jr. (54-7, 40 KO).
Rzygi od początku wiedział po co tam są posłał Adamka do stolika gdzie siedział Jones (pytanie po co) Roy jest osobą która nie potrafi odmówić.Ja rozumiem że Vitali nie zwakuje pasa Wcb tylko po to by spotkać się z Adamkiem to było oczywiste.I w Jakimś sensie rozumie promotorów Adamka stary Roy przyniesie duże korzyści materialne nie stanowi zagrożenia dla Górala i w związku z tym skok na kasę w postaci Kliczko będzie nadal aktualny ponieważ Tomek napewno nie przegra.Jak myślicie kto chciał tej walki oczywiście rzygi i Tomek.To jest cios poniżej pasa kto następny po Royu Antonio Tarver ?
Ale to chyba naturalne że Adamek musi w marcu kogos sobie znaleźc do walki skoro Kliczko będzie walczył z kims innym w marcu.
Oczywiście masz racje ale musieli wziąć starego Roya czyt..
(musieli się pchać specjalnie z Rzygim do stolika Roya( wiadomo po co )na gali przecież wiadomo że Roy j=nie odmówi.
Pamiętam po co Tomek jechał za wielką wodę. Chciał liznąć "amerykańskiego" boksu, trenować z najlepszymi, złapać za gardło walkę o pas mistrza i ją wygrać. Moim zdaniem Zygi pokazał Adamkowi jak wygląda wystawne życie, co to jest pieniądz w takim kraju jak usa.
Gdzieś czytałem jak to Tomek rozmawiał z zygim przy parytjce glofa w którego to zapewne nigdy nie miał okazji pograć w polsce. Wygląda na to że tok myślenia Rogalskiego jest prosty, mam gościa na którym idzie zarobić wielkie pieniądze to pokaże mu jak wygląda sprawa takiej kasy. To on robi z Adamka "pieniążka", a Tomek pod jego naporem zaczyna łapać o co w tej bajce chodzi.
Jak tak dalej pójdzie zamiast pasa będą walki z bokserami pokroju Jonesa jr.
Bardzo dobre posunięcie!
Ze sportowego punktu ta walka rzeczywiście nie ma sensu...ale
Walki Roya Jonesa oglądał cały świat i na pewno będzie nadal oglądał, Tomek na pewno pokona Roya i to własnie zobaczą kibice na całym świecie, dzięki temu popularność Adamka znacznie wzrosnie, jego akcje skoczą jeszcze bardziej w góre co pozwoli wynegocjować lepsze kontrakty z Kliczkami czy Hayem
Uważam, że ta walka ma sens
Kliczko jest jeszcze za mlody na walke z Tomaszem.Musimy poczekac ze 3-4 latka.
Ja tylko czekam,az dojdzie do walki z Muhammedem Ali.
neme
Powiedz dlaczego jestes w fanem Adamka. Bo duzo zarabia? Sa znacznie lepsi pod tym wzgledem( np. taki Kulczyk) .Czemu im nie kibicujesz? Proponuje akcje na kelnera/emeryta nie wstaje.
co to za porównanie z tym Kulczykiem???????
A już Ci mowie dlaczego jestem fanem Adamka.
Bo facet osiągnął w boksie to co nie udalo się osiągnąć prawie żadnemu z naszych rodaków no może za wyjątkiem Darka Michalczewskiego. Mo ma ogromne umiejętności a przede wszystkim serce i ducha walki. Jego walki z Briggsem czy Cunnem przejdą do historii. Wszedl "ostro" do wagi ciężkiej, nikt nie walczył z taką częstotliwościa w HW w ostatnim roku jak Adamek. Pojechał na teren wroga i wpierdzielił Arreoli, walczył z cholernie niewygodnym Estradą, Grantem.
kolejna sprawa jeśli ma wyjść po pieniądze do Vitka i tylko po pieniądze ale bez pasów to lepiej wyjść w latem i zawalczyć i o pieniądze i o pas. Jaki byłby niedosyt gdyby wygrał z Vitem a nie zdobył pasa.
Po trzecie uprawiałeś czynnie boks? Gdybyś to robił nie zarzucałbyś chęć zarobienia piędziedzy Tomkowi. W ringu zdobywasz sławe ale zostawiasz zdrowie a czasem i życie. Wiec nie che obrażać nikogo kto zarzuca Adamkowi chęć zarobienia godnych pieniędzy ale powiem tylko tyle iż nie ma pojęcia o czym pisze!!! Dodam tylko tyle iż jest to BOKS ZAWODOWY!!!
Przecież nie chodzi o to aby Tomek na gwałt walczył w marcu o Pas
tylko o to z kim Z Royem? Pomyśl człowieku
Nie mogli np Holiego wziąć ( o ile wiadomo jeszcze nie ma zakontraktowanej walki z Nielsenem) przecież też przyniesie duże $$$$$.Po prostu prawda jest taka że RZYGI się boi wystawić na Tomka kogoś dobrego bo w przypadku ewentualnej porażki z tym (kimś dobrym) Akcje Tomka spadną i z walki pod tytułem Skok na grubą kasę o nazwie Kliczko będą mogli pomarzyć !!!! Przecież to oczywiste jest
masz dużo racji w tym co piszesz. Ale ja rozlicze Tomka po zakończeniu kariery. Jeśli Tomek rzeczywiście nigdy nie podejmie walki o pas HW to rzeczywiście sportowo będzie przegranym. Ale jeśli raz na jakiś czas zawlczy walkę komercyjną to ja nie tylko to rozumiem ale i popieram.
PROPONUJE:
Zacząc trenowac boks, podpisac kontrakt zawodowy i ...walczyc za darmo!
ALBO INACZEJ
Jeżeli jesteście maturzystami, proponuje po zdanej maturze wybrac sie na MEDYCYNE i zostać DOKTOREM JUDYMEM!!!!
Zamiast walki z Kliczko bedziemy mieli potyczke z 42 letnim Jonesem,ktorym narkoman Calzaghe 2 lata temu wytarl ring jak stara szmata
Jak Cię czytam to odnoszę wrażenie że Ty jesteś na zajebistym dopalczu.
"Po trzecie uprawiałeś czynnie boks? Gdybyś to robił nie zarzucałbyś chęć zarobienia piędziedzy Tomkowi"- gdybyś Ty uprawiał czynnie boks to wiedziałbyś że uczucia po zwycięstwie nie da sie przeliczyć ani na PLN ani na USD.. bycie najlepszym, szacunek i pamięc to wartości dla których można przelać dziesiątki litrów potu a nawet litry krwi. jeżeli zależało Adamkowi na samej kasie a boi się i nie chce narażać zdrowia dla wspomnianych wcześniej wartości albo nie uważa ich za wystarczająco ważne to powinien wybrać inną dyscyplinę sportu albo nie przerywać kariery ministranta i teraz chodziłby po kolędzie. a wtedy "kasa by mu się na pewno zgadzała"
Ty się uczysz czy pracujesz?
''kolejna sprawa jeśli ma wyjść po pieniądze do Vitka i tylko po pieniądze ale bez pasów to lepiej wyjść w latem i zawalczyć i o pieniądze i o pas. Jaki byłby niedosyt gdyby wygrał z Vitem a nie zdobył pasa''
Człowieku ogarnij się o czym ty piszesz Myślisz że Kliczko zwakuje czyt(pozwoli federacji Wbc zabrać pas bo wybierze walkę z Tomkiem zamiast obowiązkowej obrony z Solisem lub Austinem z Adamkiem pojeb.... cię? człowieku?
Przecież nie chodzi o to aby Tomek na gwałt walczył w marcu o Pas
tylko o to z kim Z Royem? Pomyśl człowieku
Nie mogli np Holiego wziąć ( o ile wiadomo jeszcze nie ma zakontraktowanej walki z Nielsenem) przecież też przyniesie duże $$$$$.Po prostu prawda jest taka że RZYGI się boi wystawić na Tomka kogoś dobrego bo w przypadku ewentualnej porażki z tym (kimś dobrym) Akcje Tomka spadną i z walki pod tytułem Skok na grubą kasę o nazwie Kliczko będą mogli pomarzyć !!!! Przecież to oczywiste jest
"LUDZIE NIE KUMACIE!
Bardzo dobre posunięcie!
Ze sportowego punktu ta walka rzeczywiście nie ma sensu...ale
Walki Roya Jonesa oglądał cały świat i na pewno będzie nadal oglądał, Tomek na pewno pokona Roya i to własnie zobaczą kibice na całym świecie, dzięki temu popularność Adamka znacznie wzrosnie, jego akcje skoczą jeszcze bardziej w góre co pozwoli wynegocjować lepsze kontrakty z Kliczkami czy Hayem
Uważam, że ta walka ma sens
zgadzam się z Tobą. Tomek jest prowadzony tak a nie inaczej bo wiedzą że jego porażka przekreśli go w HW. teraz idzie szybko do góry ale po pierwszej porażce nie odbuduje swojej pozycji.
doceniam Adamka i bardzo mu kibicowałem ale od czasu jego przejścia do HW opadają mi ręce prawie przy każdej informacji gdzie w nagłówku jest nazwisko "Adamek".
Człowieku ogarnij się o czym ty piszesz Myślisz że Kliczko zwakuje czyt(pozwoli federacji Wbc zabrać pas bo wybierze walkę z Tomkiem zamiast obowiązkowej obrony z Solisem lub Austinem z Adamkiem pojeb.... cię? człowieku?
Czy ja napisałem i jakimś wakowaniu??? Ogarnij się człowieku i nie przypisuj mi słów których nie wypowiadałem!!!
no tak, zapomnialem, ze tutaj sami znawcy boksu...
robinson85 Data: 16-11-2010 11:19:48
"LUDZIE NIE KUMACIE!
Bardzo dobre posunięcie!
Ze sportowego punktu ta walka rzeczywiście nie ma sensu...ale
Walki Roya Jonesa oglądał cały świat i na pewno będzie nadal oglądał, Tomek na pewno pokona Roya i to własnie zobaczą kibice na całym świecie, dzięki temu popularność Adamka znacznie wzrosnie, jego akcje skoczą jeszcze bardziej w góre co pozwoli wynegocjować lepsze kontrakty z Kliczkami czy Hayem
Uważam, że ta walka ma sens"
RJJ oglądają na całym świeci...szczególnie po pokazówce w australii.
Niech każdy wysunie swoje propozycje na kolejnego przeciwnika dla pana Adamka...przecież wiadomo, że czyta bokser.org
Ja zacznę. Mój typ Joe Frazier...chociaż nie wiem czy bezpieczny.
Plus, tak jak ktos powiezdial wyzej, Ziggy pokazal Adamkowi "dostatnie" zycie i teraz Tomek chodzi jak po sznurku.
No i co z tego, ze to boks zawodowy? Nikt mu nie zabrania zarabiac. :-)
I jeszcze jedno - ciekaw jestem wypowiedzi COPa, ktory byl niemal na 100% przekonany o walce Tomka z K2 w marcu.
Nie napisalem prawdy?
Po walce z Golota slyszalem,ze w grudniu 2010r bedzie walka o pas mistrza.
Pozniej mowiono ze w marcu 2011r(w grudniu za wczesnie,Tomasz dalej sie uczy).
Mowiono tez,ze w pierwszej polowie 2011r bo HBO ma budzet na pierwsza polowe roku,pozniej juz moze nie miec funduszy.
A teraz co powiedza?Ze kiedy?W 2018r?
Tak to mozna sie bawic w kotka i myszke do konca kariery i obijac kelnerow i emerytow jak 42 letni Jones.
Jak Roy byl dobry(jeszcze pare lat temu) to Tomaszowi nawet przez mysl nie przeszlo zeby z nim walczyc,bo 3-ech rund by nie przetrwal z Royem.A przeciez obaj walczyli w tej samej kategorii wagowej-light heavy.A jak teraz jest juz stary i do tego lzejszy to Tomasz chce z nim walczyc.
Jaja jak berety.
Myślę, że większe doświadczenie by zdobył z Muhammedem Ali.
A moze chodzi Ci o to ze nazwalem Calzaghe narkomanem?
Bral narkotyki i nimi handlowal.Powszechnie wiadomo ze mial duze problemy z narkotykami,a mimo to osmieszyl wypalonego juz wtedy Roya.Robil z nim co chcial.
@nik
Myślę, że większe doświadczenie by zdobył z Muhammedem Ali.''
Proponuje sie emocjonowac innymi bokserami skoro Adamek nie ma szans, nikt nie zmusza do ogladania go wiec po co narzekac? Jest tyle ciekwaych bokserow a wszyscy czepili sie Adamka zarzucajac mu to i tamto i jednoczesnie nie dajac mu szans na koncowy sukces. Nie rozumiem.
Masz prawo mieć inne zdanie na temat Adamka i kogokolwiek. Przybiłem Ci te dopalacze bo chodzi mi o to że jedziesz po Calzaghem i wyzywasz go od narkomanów. Raz że klepiasz głupoty, a druga sprawa że sprowadzasz w ten sposób dyskuzje do poziomi Onet.pl.
Z Evanderem Holyfieldem gdyby kasa się zgadzała też zgodziłby się walczyć? Niech się lepiej opamięta.
Roy Jones Jr. to fizyczny i mentalny wrak pięściarza, a Adamek naprawdę mógłby wyrządzić mu krzywdę. Za dużo złych doradców wokół niego. To Rozalski podsuwa te chore pomysły.
greedyMan pisze
POST1:"A ty jak zawsze pierdolisz głupty"
POST2:"Ty zjebie Calzaghe zaczął brać po zakończeniu kariery"
POST3:"Ty CHUJOGŁWOCU za takie pomówienie od razu bana powinieneś dostać.Brał po zakończeniu kariery ale nie handlował pojebało cie do reszty?"
ZROBCIE COS Z TYM DZIECIAKIEM,DAJCIE MU JAKIES OSTRZEZENIE,BANA.
NIE CHCE ZASMIECAC FORUM,ALE W KONCU MOJA CIERPLIWOSC SIE SKONCZY I TAK MU POJADE PO MAJTACH ZE MU W PIETY WEJDZIE.
MIEJSCE DLA TAKICH JAK ON JEST NA ONECIE.
Obyś miał rację kolego
Jak kasa sie bedzie zgadzac to bedzie cyborgiem i juz!
Bo z tobą nie można inaczej trzeba ci jechać dlaczego? Bo twoje posty nie wynikają z nie wiedzy tylko zawiści i zamieszczasz je premedytacją.
To że się myli nie jest powodem abyś go bluzgał. Ja też próbowałem wytłumaczyć twoim rodzicom kilkanaście lat temu że robią błąd, ale niestety nie zmienili decyzji. Proszę, wyluzuj trochę
Bo z tobą nie można inaczej trzeba ci jechać dlaczego? Bo twoje posty nie wynikają z nie wiedzy tylko zawiści do pięściarzy nic nie wnoszą do dyskusji tylko prowokują i zamieszczasz je premedytacją.Ja natomiast staram się być osobą obiektywną w przeciwieństwie do ciebie..
I po co ta docinka wobec mojej osoby
Twój bełkot jest wymowny ;)
ON SIĘ NIE MYLI NIEŚWIADOMIE TYLKO CELOWO ABY DOWIEŚĆ SWOJEJ ZJEBANEJ RACJI KAPUJESZ DLATEGO AGRESJA Z MOJEJ STRONY POCZYTAJ JEGO WIĘCEJ KOMENTARZY TO ZROZUMIESZ JAKI TO TYP..
On po prostu zdaje sobie sprawę ze pisze nieprawdę i tego nie mogę zdzierżyć
Ps: Oczywiście zauważyłem że zazwyczaj nie bluzgasz w swoich postach, może dlatego dzisiaj to mnie razi
Teraz czas na Maddalone, czyli walka o mistrzostwo New Yorku. Następny w planach jest Jones Jr, czyli walka z nazwiskiem o zielone.
po co więc to piep....enie bzdur o mistrzostwie.
Góral, człowieku! Wysil się na odrobinę szczerości i napisz na blogu:
Tak, mam w dupie mistrzowski pas. Dla mnie liczy się kasa. Mógłbym mieć wiekszą co prawda będąc mistrzem, ale jestem za cienki w uszach na to. Nikt nie będzie miał Ci tego za złe. W końcu K2 to szczyty szczytów. A gadaniem, że się ciągle rozwijasz sprawiasz, że jesteś żałosny. Maddalone Cię nauczy czegoś? Haye jednym mocnym wysłałby go do grobu. Ten koleś przeciez nawet rąk nie trzyma wysoko. Atakując zostawia nogi w tyle i wystawia szczękę. To cieniak, taki dyskotekowy zabijaka. Czego ma cię nauczyć? Czego ma nauczyć Roy? Jego fenomen polegał na szybkości. Na tym opierała sie cała jego siła. Roy już nie jest szybki, Roy już nie jest groźny.
Adamek przestawił się na obijanie nazwisk dla kasy i niech to będzie jasne dla wszystkich. Obecni przeciwnicy Adamka nie są w stanie go niczego nauczyć. To mięso armatnie. Zero szacunku. Jak się gada o mistrzostwie świata, to należy, coś w tym kierunku robić.
"Tomaszu Adamku i Ziggi! Nie idźcie tą drogą!
Można zrozumieć, że walka Adamek - Kliczko nie dojdzie do skutku, ze względu na eliminator Solis - Austin, co oznacza przesunięcie walki Polaka z Ukraińcem.
Można zrozumieć, że Adamek nie chce "zardzewieć" i że kasa musi się zgadzać.
Ale nie można zrozumieć, dlaczego rywalem w takiej walce ma być wypalony
pięściarz po czterdziestce, niegdyś znakomity. Bardziej sensowna jest walka z choćby Tony Thompsonem. W takiej walce można się więcej "nauczyć" niż z Maddalone.
A może Ziggi zadzwoni do George'a Foremana lub Larry'ego Holmesa. Nazwiska dobre, walka się sprzeda, a zagrożenie żadne...
Nic dodac,nic ujac.
Dokładnie o tym pisałem wcześniej i zgadzam się z tobą .
gratuluje fanom Adamka - samego Tomka %-)
jaja :D:D:D
Osobiście uważam że dawanie ostrzeżeń jest dobre( to też odróżnia tą stronę od konkurencji), chociaż czasem zupełnie nie wiem na jakich zasadach są one ,, rozdawane".
Jak mozna być az tak zaślepionym,zeby nie widzieć ,ze ten gosć ma w d... kibiców i pasy mistrza świata??
Będziesz pierwszą ofiarą systemu. Wyniosą cię na ołtarze, a w podręcznikach napiszą,, Greedy Man był tym który pokazał nam jak walczyć":)
Autor komentarza: Laik
Data: 16-11-2010 11:31:46
robinson,pierdolisz głupoty,rozumu to ty nie masz
Laik" napisz coś mądrzejszego, wiem, że potrafisz, dajesz!!!!!!
:)
Thomashek wciska kit,że będzie walczył o pas w grudniu potem w marcu,potem w lecie,a tak naprawdę będzie cały czas mówił,ze Kliczki dają zaporowe warunki...I będzie brał emerytów typu Jones jr.,Holyfield,Toney....
Wszystko okej kasa jest ważna w boksie...Ale z takimi rywalami nie nauczy sie NIC na Kliczków...Powinien walczyć z Chambersem,Peterem,Povetkinem,Thompsonem...Ale tu już zaraz znaFcy powiedzą,że za dużo walczył...Tak,ale chodzi mi o przyszły rok...
I znaFcy powiedzą,że z nimi nie ,bo można przegrać,no właśnie co z tego,ze można jak Kliczki są o wiele lepsze i trzeba walczyć z topem,by marzyc o wygranej...
Mimo to jak w 2011 roku Adamek wyjdzie w walce o pas,to cofam wszystko co powiedziałem...Ale zdaje mi się ,że nadal będzie zwodził kibiców w Newark...Inni juz się nie dadzą nabrać...
Jak dojdzie do podpisania kontraktów to ciekawe co Vitalij powie o tej szopce.
Kto tu jest dla kogo? Fakt kasa jest ważna ale jeśli nie będzie kibiców to nie będzie kasy. Panie Adamek, to Ty jesteś dla Naszej rozrywki a nie my dla Twojej!
bo ja już mam wrażenie że nikt sobie z Nas kibiców nic nie robi, a przecież te walki powinny być odzwierciedleniem Naszych potrzeb..
Szkoda tylko, ze zabiera nam Tomek wielkie emocje, o ktore wszyscy tutaj tak walcza. Coz, przeszedl na ciemna strone mocy ;-)
Widocznie, Pan tak chcial...
Cop, wstawaj w tym swoim Vegas i zabierz glos! Wszyscy czekaja na Twoja opinie...
Nie stawiaj Adamka w tak niekomfortowej sytuacji:( jeszcze z Royem nic nie podpisali Vitek widzisz musi stoczyc obowiązkową bo Szop King się pożalił, Zostaje Vładek i Davidek a jak nie oni to na wiosnę coś z Vitkiem na pewno będzie
tylko Bóg tak chciał, wszak Tomasz kieruje się wolą boską tak jak i Roy który ostatnio o tym mówił
Dziekuje za zrobienie porzadku z userem"greedyMan".
Mnie oczywiscie tez nalezalo sie ostrzezenie.
Przepraszam.Juz wiecej nie bede zasmiecal forum,tylko bede pisal komentarze odnosnie artykulow.A takich userow bede poprostu ignorowal,zamiast dawac sie wyprowadzic z rownowagi.
Ale kibice znowu się nabiorą, Adamek zrobi pielgrzymkę, zapewni że następny na liście jest Kliczko a ludzie to kupią, tak samo jak to, że jakiś polski klub piłkarski w końcu zagra z powodzeniem w lidze mistrzów ;) No i przyjdą tłumy naiwniaków na galę :)
Adamek miał w karierze dwie porządne walki: jedną z Chadem która przegrał a drugą z Cunninghamem, którą wygrał. Ja czekam na jego trzecią profesjonalną walkę ;)
pozdrawiam
I BÓG zejdzie pod postacią Thomashka i spuści wpie.... Jonesowi i on zakończy karierę...
Oby
Oby
Czy w mojej tezie jest coś nielogicznego albo irracjonalnego? Spójrz na jego ostatni rok z punktu widzenia medycyny sportowej. Inna sprawa -zgadzam się z tymi, którzy uważają, że w walce z Maddalone powinien mieć zmieniony pseudonim ringowy: Tomasz "Money" Adamek.
"Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść"
Zgadzam się z Wami. Nikt nie powinien krytykować Adamka za to, że jest łakomy na dolary - jest broszka. Ale z uwagi na to, że wcześniej mówił zupełnie coś innego... wychodzi to, że jego słowo jest niewiele warte.
Najsmutniejsze z tego wszystkiego jest to, jak szybko tymi wypowiedziami o kasie i doborem przeciwniekow - Tomek traci fanow. Przynajmniej dla mnie przestaje byc tym KIMS pozytywnym.
Nie znam go prywatnie, ale trzeba brac odpowiedzialnosc za swoje slowa.
Szkoda Cie Tomek, naprawde.
W mojej ocenie bardzo wiele z Twojej wypowiedzi jest bezzasadne.
1) Adamek nie jest cyborgiem - zgadza się. Ale właśnie dlatego walka z Maddalone nie ma sensu. Tak samo i z RJJ. Nadal jest podtrzymywana częstotliwość walk co 3-4 miesiące.
2) Adamek nie zarobi dużo na RJJ - zarobi bez dużego ryzyka.
3) To właśnie aspekt sportowy jest warunkiem zarobków. Każdy kto mówi, że boks to głównie biznes, jest w błędzie. Biznes kręcą Ci, którzy są najlepsi. Nikt nie zarobi dobrej kasy, jeśli nie będzie walczyć z najlepszymi.
4) "Spacerek z Maddalone, spacerek z Royem i przyspieszenie zabójczym cyklem przygotowawczym do walki o pas". Zabójcza to jest Twoja propozycja. Bokser nie może przygotowywać się do walk (Maddalone, RJJ) na pół gwizdka. A gdyby po RJJ kolejna walka miała być z K2, za 3 miesiące, to gdyby "przyspieszył z zabójczym cyklem przygotowawczym", byłby zwyczajnie bardzo mocno przemęczony.
Różnica jest prosta. Jeśli ktoś mówi - moim celem jest pas w trzeciej kategorii, będę walczył z najlepszymi, mogę walczyć z K2... a potem tańczy jak mu pieniądze zagrają, to ludzie widzą z kim mają do czynienia.
Raczej to z nich należałoby się śmiać. Tą drogą Adamek nie zarobi dużo kasy... a przecież o to mu chodzi.
1) Częstotliwość podtrzymywana, ale inne przygotowania, mniej intensywne, nawet w jednym z komentarzy z obozu Adamka tuż po podpisaniu kontraktu z Maddalone padły słowa, że Tomek potrzebuje odpoczynku (czytaj -mniej intensywnych przygotowań).
2) Zarobi dużo, Prudential się zapełni, a amerykańscy kibice boksu będa ciekawi jak tym razem wypadnie żywa legenda Roy w walce z Adamkiem.
3) Nie zgadzam się z tymi słowami. Kliczkowie zarabiają w Europie ogromną kasę niezależnie z kim walczą. Sport to biznes niekoniecznie oparty o wymiar sportowy -przykładem walka Roya z Hopkinsem.
4) Oj, nie masz zbyt wiele wiedzy empirycznej o uprawianiu sportu jeżeli uważasz, że intensywność przygotowań danego pięściarza do jakiegokolwiek przeciwnika jest zawsze taka sama, a zmienia się wyłącznie taktyka i sposób przeprowadzania cyklu przygotowawczego.
Od tamtej pory moj poziom ekscytacji spada liniowo w dol, a nawet pikuje.
Nie chcialo mi sie wstawac na Granta, ale tak jednym okiem obejrzalem. Jestem pewny, ze na Roya nie wstane w ogole.
1) Mniej intensywne to ryzykownie. Wychodzić do walki przygotowanym "trochę" to mało rozsądne. Poza tym jeśli mniej intensywne, to po co mu w ogóle walka z jakimś Maddalone? Przecież może sobie robić niską intensywność w sali i na sparingach? Rolą przygotowań, jest PRZYGOTOWANIE do czegoś. A przygotowanie do pojedynku, a odpoczynek to, dwie różne prace organizmu.
2) RJJ to legenda, ale już dawno nieszkodliwa. Oczywiście nie zarobi dużo, bo dużo zarobiłby jakby miał pas, i walczył z kimś innym o pas - w walce unifikacyjnej.
3) K2 a Adamek to inna planeta. Porównywanie ich jest ślepą uliczką. Tak samo porównywanie Hopkinsa i RJJ. To dwie znakomite osobistości, które zrobiły w ringu o wiele, wiele więcej niż Adamek. Tu właśnie wychodzi potwierdzenie mojej tezy. Jak walczysz z najlepszymi (RJJ, Hopek), to później masz z tego zysk. Innej drogi nie ma. Zarabiają tylko wielcy mistrzowie.
4) Empiryczne może być doświadczenie, nigdy wiedza. Wiedza to zbiór pojęć, czyli jest zawsze abstrakcyjna (tak na marginesie). Ponadto mam więcej doświadczenia sportowego, jak i wiedzy niż większość na tym forum - mówię to z pełną odpowiedzialnością.
4a) Wyciągasz błędne wnioski (logika się kłania) z moich wypowiedzi. Nigdzie nie napisałem, że intensywność jest zawsze taka sama. Sednem jest to, że nie ma żadnego sensu przygotowywać się na "pół gwizdka" do średniaka.
Różnica jest prosta. Jeśli ktoś mówi - moim celem jest pas w trzeciej kategorii, będę walczył z najlepszymi, mogę walczyć z K2... a potem tańczy jak mu pieniądze zagrają, to ludzie widzą z kim mają do czynienia.''
Przeciez bedzie walczyl z Kliczka bo to pokazna kasa, nie wiadomo tylko kiedy, ale skoro tu pojawia sie tyle argumentow na to ze nie ma szans to co za roznica czy zawalczy o pas czy bez? A jak bedzie walczyl o pas to jego szanse wzrosna?
Kliczko to obecnie słowa. Jak podpiszą kontrakty, jak się dowiemy ile zarobił - to będziemy krytykować. Obecnie, to Adamek dużo mówi, podobnie jak Haye.
I nie będzie to pokaźna kasa, w porównaniu do tej, jaką by zarobił gdyby obił jednego brata, a potem drugiego. Dziwi mnie to, że ludzie tego nie widzą. To jest oczywiste - Adamek gdyby wygrał z braćmi i miał 2 pasy... to wtedy miałby walkę za DUŻĄ KASĘ. A teraz? Teraz to będzie tyle, na ile mu Vitek pozwoli.
Mam co raz częściej wrażenie, że typowi kibice boksu są lekko... ograniczeni. Sorry ale brak rozumienia zawodowstwa to już nieporozumienie. Jak można analizować dobór przeciwników nie rozumiejąc, że para wchodząca do ringu jest TOWAREM, który ma się sprzedać.
Niemcy kupują parę gdzie liczy się tylko Kliczko. Angole kupili też w sumie Haye,a. Za to Amerykanie kupują zrównoważone pary zawodników lub głośne nazwiska a Polakom w USA wystarczy Madallone...
A teraz do Adamka - jak każdy człowiek musi najpierw zapewnić sobie i rodzinie bezpieczeństwo finansowe bo bokserem nie jest się wiecznie. Prawda jest taka, że walka z K2 to ryzyko i sens jego podjęcia ma miejsce dopiero po zarobieniu wcześniej kasy dla wspomnianego wcześniej bezpieczeństwa. Adamek nie jest matołkiem czy desperatem i dobrze kalkuluje co ma robić. To w końcu jego życie - a nie mało kumatych kibiców i wcale mu się nie dziwię, że ma taki pomysł.
Mi walka z Royem nie przeszkadza. Wcale nie potrzebuję JUŻ TERAZ walki z Kliczkami. Nie mam prawa oczekiwać od Adamka by zapomniał o swoim życiu a pamiętał o "kibicach". Nie jestem jamiś oderwanym od rzeczywistości naiwnym obserwatorem boksu, który narzuca innych swe ideały i cele. To byłaby po prostu przesada. Tak jak pitolenie, że Rozalski to a tamto...
A RJJ wypalił się po walce z Ruziem.
Kliczko to obecnie słowa. Jak podpiszą kontrakty, jak się dowiemy ile zarobił - to będziemy krytykować. Obecnie, to Adamek dużo mówi, podobnie jak Haye.
I nie będzie to pokaźna kasa, w porównaniu do tej, jaką by zarobił gdyby obił jednego brata, a potem drugiego. Dziwi mnie to, że ludzie tego nie widzą. To jest oczywiste - Adamek gdyby wygrał z braćmi i miał 2 pasy... to wtedy miałby walkę za DUŻĄ KASĘ. A teraz? Teraz to będzie tyle, na ile mu Vitek pozwoli. ''
A co tobie do tego ile on zarobi? Kliczce zalezy na tym zeby zmierzyc sie z Adamkiem bo jest w czolowce rankingow i jest popularny w USA. Ty o jego finanse sie nie martw i do portfela mu nie zagladaj. Powinien cie obchodzic pas, nic wiecej. A jesli nawet nie zawalczy o pas to w przypadku wygranej rewanz ma jak w banku bo kibice beda sie go domagali a Kliczko bedzie chcial zachowac twarz. Jakie to ma znaczenie ze obiecal pas skoro nie ma szans z 'wielkimi Kliczkami'? Rownie dobrze mozesz sie emocjonowac i komentowac walki Sosnowskiego czyz nie? Z jedenej strony jest skazywany na porazke a z drugiej dyktujecie mu z kim ma walczyc, kiedy i za ile, ja tego nie rozumiem.
zgadza się , to nie Adamek ustala warunki , a gada coraz więcej szkoda bo bo powoli robi się to męczące
Ja pisałem chyba z 10 razy, że nie widzę nic w tym, że Adamek jest łakomy na dolary. Wręcz doceniam go za zaradność życiową. Czytasz zbyt wybiórczo o wyciągasz błędne wnioski.
Z koli pisanie, co powinno mnie obchodzić, a co nie - jest mało eleganckie :)
Pytanie jakie to ma znaczenie. Odpowiem po raz kolejny... ma takie znaczenie, że robi z gęby cholewę.
Adamek chyba nas uwaza za bande debili,mysli ze jak uslyszymy RJJ to bedzie wielkie hura.
Ile On moze dostac za ta walke?Mojim zdaniem smieszne pieniadze w przyrownaniu do tego co naprzyklad Haye zarabia(8mln) za 10min roboty a dlaczego?Bo ma pas wiec pierdolenie ze niech se pasy leza na boku,bedziemy walczxyc bez, to juz zakrawa na smiesznosc osoby ktora to wypowiada.
Mam wrazenie ze po walce z Grantem Tomek sie zesral,doszedl do wniosku ze niema szans z Kliczko i ze trzeba w inny sposob zarobic.
No ale jak widzisz towar, który sprzedaje Adamek jest strasznie tani. To czy Adamek chce zarobić na chleb, na nowy jacht czy odrzutowiec to mnie kompletnie nie obchodzi. Może kasę wydawać na kokainę a może na nawilżacz powietrza. Tyson kupił sobie tygrysy i pewnie większość i tak miała to gdzieś. To interes Tomka i nic mnie to nie obchodzi.
Niemcom też już się Kliczko powoli nudzi a angole zawsze lubili swoich :) Adamek nie kalkuluje dobrze...
Gołote kiedy zaczął boksować w Ameryce wiedział (co z resztą sam powiedział), że Ameryka LUBI KREW. Więc walczył widowiskowo, często szedł na wojnę wiedząć, że to się może źle skończyć ale to się właśnie KUPUJE. Jak ktoś chce ogladać techników to niech oglada amatorów. Ludzie chcą krwi, chcą wojny, chcą ośmieszania itd. I TO SIĘ SPRZEDAJE. Adamek tego nie rozumie i dlatego zarabia po kilkaset tysięcy $$ zamiast milionów. Jego walka z Cunninghamem pod tym względem co napisałem była właśnie niezła.
No i kończąc: Adamek nie rozumie tego, że nawet PRZEGRYWAJĄC dobrą widowiskową walkę można zyskać więcej sympatyków niż budując rekord 100/1/0 99KO na kelnerach. Gołota przegrywał ale ludzie go ogladali. Może coś w tym jest?
Zgadzam się. Ale nie uważam, że Adamek ma kibiców za debili. On raczej ma ich w nosie.
Ja pisałem chyba z 10 razy, że nie widzę nic w tym, że Adamek jest łakomy na dolary. Wręcz doceniam go za zaradność życiową. Czytasz zbyt wybiórczo o wyciągasz błędne wnioski.
Z koli pisanie, co powinno mnie obchodzić, a co nie - jest mało eleganckie :)
Pytanie jakie to ma znaczenie. Odpowiem po raz kolejny... ma takie znaczenie, że robi z gęby cholewę''
Jak jestes taki delikatny to moze zmien forum bo tu jest wiele duzo mniej eleganckich stwierdzen od mojego, takich jak np. ''Adamek jest pazerny'' albo ''ma stracha przed Klixczkami''.Odnioslem sie konkretnie do twojego komentarza a wszystkich stu czterdziestu iles nie czytalem bo sa podobnego tonu. Nie powinienno ci zalezec na tym ile z kim zatobi tylko czy zdobedzie pas, ale jak nie ma szans (wiekszosc tak twierdzi) to po co zajmowac sie tym tematem- chyba nie wierzysz mu na slowo ze go zdobedzie tylko masz wlasne argumenty na nie? stwierdzenie 'robi z geby cholewe' nie jest bardziej eleganckie od zwrocenia przeze mnie uwagi na to ze nie powinienes martwic sie o finanse obcej ci osoby.
Moze sie zagalopowalem,ale co mnie cieszy,kibice przynajmniej na tym forum mowia stanowcze nie takiej drodze,mysle jednak ze komentujacy na tym forum maja ciut wieksza znajomosc tematu i wlasnie dlatego walka z RJJ tutaj nieprzejdzie ale wiekszosc w USA przychodzacych na walki Tomka pewnie nawet niewie ze RJJ juz dawno past prime.
już adamek sie robi jak HAYE ŻAŁOSNE!!! ''
P
rzeciez on nie ma szans z Kliczkami wiec czemu ci tak zalezy na tym z kim bedzie walczyl? wiekszosc z gory go skreslila ale wciaz wydaje eksperckie opinie na temat tego jakie to on ma male szanse . Mam wrazenie ze wiekszosc tu pisze tu tylko po to zeby udowodnic kibicom Adamka ze z barcmi nie ma czego szukac tylko ze ja nie potrzebuje zeby ktos mnie przekonywal. Z JEDNEJ STRONY CHECIE WALKI O TYTUL A Z DRUGIEJ Z GORY PRZEKRESLACIE JEGO SZANSE NA WYGRANA !
HBO chodzi o ekscytujące wyrównane walki PRIME boskerów,a nie deklasacji emerytów...
Przynajmniej na pewno nie popełnia tego błędu co z RJJ vs B-Hop...
Jak Kliczko z Heyem się dogadają na walkę poza USA to co innego HBO zostanie? zostałby Adamek ale z ...Władkiem, a jak to nie wypali bo o tym wogóle się nie mówi to jakiego przeciwnika z USA dać Adamkowi??
Kto powiedział, że Adamek nie ma szans? Wszyscy wiedzą, że ma i chcą zobaczyć co pokaże w walce...sam zresztą mówił już kilka razy, że jest gotowy...tylko, że jak ktoś nie chce, to znajdzie nawet najgłupszy pretekst.
Vitalij pokazał, że mimo 39 lat potrafi przez 12 rund utrzymywać równe tempo walki i wyprowadzać dużo mocnych ciosów...Adamek to widział i gra na zwłokę.
Za chu*a nie będe oglądał tej walki - bo z obu stron liczy się tylko kasa - a Legenda jaką jest bez wątpienia Roy Jones JR. - niszczy tą legende .
Roy w obecnym stanie - nie ma szansy z Adamkiem w pół-ciężkiej,Cruiser i ciężkiej!(CYRK OBJAZDOWY!)
To smieszne troszke bo jak tu ktoś kiedyś palnął że Adamek wyjdzie nawet z kangurem do walki jak mu dobrze zapłacą .
A Rozalski to mu widać że naprawde charytatywnie pomaga :D
Jesli Adamek zaczyna sobie robić takie jaja z kibiców - to powinniśmy zbojkotować tą walke i dać mu pustą hale w Prudential Center :)
Bo ciekawe co mu da taka walka z Maddalone - a już z podstarzałym,wypalonym i chyba już sfrustrowanym,desperackim Royem.
Stawiam ze Jones będzie leżał w 15 sekundzie 1 rudny i będzie spał.
Roy to jeden z moim ulubieńców ale to co odpierdala ostatnio to wieś tańczy i śpiewa .
Boks lubię ale coraz bardziej zaczyna mnie interesować MMa a zwłaszcza UFC gdzie walczą najlepsi z najlepszymi.
Kiedyś kibicowałem piłkarzom. Ale po ich wybrykach i poziomie polskiej piłki ten sport stracił dla mnie na znaczeniu. Co najwyżej pokopie piłkę rekreacyjnie.
Wracając do tematu. Podejście Adamka jak i Heya jest skutkiem kontraktowania walk przez Kliczków. Obydwaj bracia zdominowali wagę ciężką a jak zdominowali to swoim przeciwnikom proponowali i proponują niewolnicze kontrakty czyli:
1. Śmieszne pieniądze dla pretendentów stojących wysoko w rankingach. Sorry ale po to pretendenci staczali ryzykowne walki eliminacyjne aby mieć większa kasę z walki z mistrzem niż taki Albert Sosnowski.
2. Klauzula że w razie przegranej mistrza obok rewanżu z nim (co jest sensowne) jest jeszcze walka czyli walki z jego bratem. Wychodzi zatem na to że pretendent musi za śmieszne pieniądze walczyć minimum trzy walki lub cztery (walka i rewanż z mistrzem i walka z jego bratem). Na takie warunki zgodziłby się zawodnik MMA o ile walka odbyłaby się w tej formule. Wtedy to Kliczkowie niemal na 100% straciliby swoje pasy.
3. Klauzula o filmowaniu treningów pretendenta.
Oraz wiele innych zagrywek kontraktowych Kliczków.
Zdałem sobie sprawę że żaden z czołowych pretendentów typu Powietkin, Adamek, czy mistrz Haye nie podpisze kontraktu z chciwymi Ukraińcami.
Waga ciężka umiera tak naprawdę przez posunięcia braci, gdyż to oni jako dominatorzy wagi ciężkiej w boksie mają największy wpływ na poziom sportowy tego sportu.
Skoro taki Kliczko walczy z Albertem Sosnowskim to dlaczego Heya nie może walczyć z Harrisonem a Adamek z Royem J. Juniorem?? Przecież taki Adamek za walkę wypalonym Royem dostanie więcej kasy i za mniejsze ryzyko niż w walce z Kliczką. Podobnie Haye dostał więcej kasy za walkę z Harrisonem.
Sądzę też że Heya i Adamek przeczuwają że waga ciężka w boskie zdycha i ustępuje miejsca MMA. Co prawda boks jest efektowny ale MMA jest jako walka efektywniejsza. A na domiar złego w wadze ciężkiej w boksie nie walczą najlepsi z najlepszymi zaś w UFC czy innej federacji MMA tak.
Panowie Adamek poprzez wybór tej walki a wcześniej Haye oraz Kliczkowie w innych walkach potwierdzają że mają ten sport który dał im kasę w dupie.
Smutne ale prawdziwe.
dostrzegam ten sam problem. różnica między MMA a boksem jest taka że w mma jeszcze bokserzy podporządkowani są pod federacje które mają coś do powiedzenia. a w boksie się teraz zrobiło pomieszanie z poplątaniem. każdy lepszy zawodnik ma swoja własną grupę promotorska. do tego zawodnik robi swoje, federacje swoje, tv swoje i wychodzi jak wychodzi..
co do efektywności MMA bym się sprzeczał.. spójrz prawdzie w oczy, ile razy walcząc na ulicy przechodziłeś w parter? :) kto normalny chciałby się tarzać po ziemi, błocie czy śniegu.. stójka kolego to jest to co rządzi (w moim przypadku boks uważam za najlepszy ale formuła K1 też jest praktyczna)
oglądnijcie!
szrzecze wątpie że się motywował.. smutne
Co do efektywności MMA. W MMa są trzy elementy walki a nie dwa. Powszechnie uważa się że w MMA są tylko parter i stójka. Jednak jest jeszcze jeden element a mianowicie obalenia/obrona przed obaleniami czyli zapasy. Dzięki zapasom, zawodnik może sobie wybrać gdzie woli walczyć czy w parterze czy też w stójce. Dlatego w UFC zapaśnicy dominują. Bokser mażący aby w MMA maksymalnie wykorzystać swoje umiejętności musi być dobrym zapaśnikiem a także znać podstawy walki w parterze. Tak naprawdę w MMA łatwiej technik uderzanych na potrzeby tego sportu nauczyć zapaśnika niż zapasów, grapplingu, czy parteru boksera czy zawodnika K-1.
Co walki na ulicy to ludzie przeważnie biją się na pięści lub na nogi ponieważ jest to efekt kultury. Kiedyś i jeszcze dziś dzieci w filmach oglądają filmy o bokserach karatekach ponieważ jest to widowiskowe. Zapasy czy judo jako sporty olimpijskie są uważane za nudne. Jednak w dzieciństwie kiedy dzieciaki nie miały styczności z filmami, obrazami w których pojawiały się walki karate czy boks dzieci zwyczajnie mocują się na chwyty, szarpią się.
Gdyby w Polsce dominowały w masowej kulturze walki grappelskie to na ulicach zapewniam się widziałbyś dorosłych tarzających się w śniegu czy błocie. Zresztą znających takie zapasy czy judo nie musiałbyś się tarzać na ziemi ale twój przeciwnik szybko by się tam znalazł ;-))
"jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego"
nie powiem, lubię obejrzeć UFC bo konfrontują się świetni zawodnicy i nie kalkulują poza ringiem tylko robią swoje.
a co do tego kogo czego łatwiej nauczyć.. trenują u Nas chłopaczki z MMA (nie będę wymieniał miasta bo pewnie znałbyś kilku z nich) i prawda jest taka że nie przychodzi im to z łatwością. stąd moje zdanie że nie da się być dobrym w każdej płaszczyźnie.
co do zapasów to ja go zaliczam do parteru:)
W boksie jest to tzw klincz. W Boksie tajskim chwyt za tył kłowy w celu uderzenia kolanem w głowę przeciwnika.
Co do MMA to masz racje że nie da się być dobrym w jednej płaszczyźnie. Dlatego w MMA zapasy służą aby walczyć w tej płaszczyźnie walki w której jest się lepszym.
Natomiast zdaje się że się nie zrozumieliśmy. W MMA bardzo trudno utrzymać walkę w stójce. Do tego potrzeba być dobrym zapaśnikiem. A taki poziom zapasów można uzyskać przez wieloletni trening. Dlatego większy sens jest uczyć zapaśnika podstaw boksu niż boksera zapasów.
Np. w bokser ma wiele nawyków które umożliwiają mu zadanie mocnego ciosu ale przez co naraża się na obalenia. Bokser zadając cios stara się nie zostawiać nóg z tyłu. Cała ta metoda wali się gdy zapaśnik w stylu wolnym wejdzie ci w nogi, lub tez jeśli będzie wyjątkową mędą to wykona na tobie suples taki jak np:
http://www.youtube.com/watch?v=_usNJ17ftYs&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=5qZu_6LABEA&feature=related
Naprawdę przy czymś takim to nokauty Kliczki w sumie nie są czymś złym ;-)
Spróbuj na ulicy z kims bić się na zapasy to za chwilę dostaniesz od kolegi swojego przciwnika w głowę soccer kicka. Na ulicy rzadko zdarzają się walki jeden na jeden.
A tak na poważnie na ulicy stając do walki musisz mieć ważny powód (ktos chce pozbawić mienia, zdrowia lub życia ciebie lub kogoś innego) i wtedy trzeba zaryzykować i mieć świadomość że można nawet stracić życie. Ale zasady są ważniejsze niż życie. Wtedy oczywiście zgodnie z zasadą Kano wykorzystuje się te techniki które się wytrenowało. Czyli bokser walki po mordzie a zapaśnik wywraca. Ja nie karze bokserom robić rzeczy których nie wytrenowali.
Sporty walki uprawia się na ringu, macie w klatce.
Nikt nie broni takiemu Kliczce aby wykorzystał w walce MMA swoje umiejętności bokserskie, nawet może przytrzymywać za głowę jak to ma w zwyczaju. Ale i tak przegra.
- Nie podzielam jego zdania i radzę Adamkowi nie kwestionować znaczenia tytułu WBC. Jeśli Polak chce boksować o "paski", niech robi to z kimś innym, nie z braćmi Kliczko. Niech zdobywa takie "paski", ale dla podtrzymywania swoich spodni - powiedział. Odniósł się w ten sposób do słów Tomasza Adamka, który stwierdził, że jest gotowy do walki ze starszym z braci nawet jeśli stawką nie będzie pas WBC.
News przeczytany u konkurencji
Ach na raźcie zrobiono porządek z tym gredem
Ja jestem z boksem związany od lat. Od malca oglądałem walki najlepszych bokserów, gdyż fanem boksu był również mój ojciec. Wiem, jaką wartość boks przedstawiał 25 lat temu, a jaką przedstawia dziś. Wcześniej też musiano zabezpieczać się finansowo, ale takie pseudo walki z emerytami zdarzały się dużo rzadziej niż teraz.
Można walczyć o wielkie pieniądze przed pojedynkiem z K2. Jest wiele nazwisk, które mogą przyciągnąć Polaków i nie tylko. Jest dość solidny Povietkin. Od niego można sporo się nauczyć, jest naturalnym ciężkim. Jest Odlanier- bardzo dobry technik. Jest solidny Thompson i Czagajew. Jest silny Peter. Na tych gościach powinien się Adamek uczyć. To jest naturalna, dająca największe szanse, droga do pokonania K2. Trzeba wleźć po plecach tych z pierwszej 10-tki.
Obijanie dużo słabszych od siebie nie ROZWIJA, lecz UWSTECZNIA. Dla mnie jasnym jest, że Adamek wybrał obijanie bumów dla kasy. Miał drogę trudniejszą i łatwiejszą, poszedł na łatwiznę. Zaczyna stawiać siebie na równi z tchórzami z topu, którzy tylko milczkiem czekają, aż któryś z braci rozsypie się ze starości. Wtedy rzucą się jak kundle na kości. Takie coś mam akceptować. UrbanHorn, usprawiedliwiałeś częściowo decyzję Adamka tłumacząc biznesem w zawodowym boksie. A każdy, kto tego nie rozumie jest delikatnie ujmując niezdarny tematycznie. Otóż mylisz się kolego. Ja sport postrzegam w kategorii sportowo-biznesowej, z naciskiem na sportową. Dla mnie posunięcie Adamka jest uciekaniem szczeniaka sprzed nogi Wielkiego Brata K. on obawia się nie tylko K2. On obawia się każdego z pierwszej 10-tki. Dlatego wybiera łatwa kasę. Czuje się teraz jak król Newarku i to mu pasuje.
Jeżeli Ty patrzysz z aprobatą na takie wykręty, to z Tobą jest problem. Ja postrzegam sport głównie jako sport. A tchórzostwo w boksie jest okropne. Można dostać wpierdziel jak Margarito i serca nie stracić do ostatniej rundy. To jest boks właśnie.
Ps. wanted- Vit będzie jeszcze na razie milczał. To dyplomata i biznesmen. Adamek jeszcze jest sporym nazwiskiem generującym publiczność. Poczeka z opinia. Jak Adamek po Royu wybierze kolejnego buma, to Vit go zjedzie w wywiadzie.
Nie wiem jak jest w USA ale w Polsce 9/10 bójek na ulicach nie odbywa się solo i techniki parterowe tutaj są zbyteczne, a z gnatami jest tak że jakby każdy miał gnata to zamiast zdzielić kogoś po pysku strzeliłby w łep, czy to jest lepsze? Murzyni w slamsach dożywają do 30-tki. Co nie zmienia faktu że bokserzy w MMA mają niewiele do powiedzenia. Na ulicy jakbyś komuś założył balachę to co przeciwnik może zrobić? odklepać a ty go puścisz? Puscisz go i znowu walka. Nie puścisz go to co zrobić łamać rękę?
Śmiem twierdzić(czego mu oczywiście nie życzę), że może być z nim podobnie jak z Chad'em Dawson'em, który przez spory okres czasu obijał dziadków. Owszem wygrywał, ale w ten sposób ciężko zaliczyć progres lub stwierdzić, że jest się najlepszym w danej dywizji, bo się nie wie, jaki jest poziom reszty młodych, utalentowanych bokserów. I co z tego wyszło ? Przerzut z dziadków, na młodego, głodnego sukcesu Pascala skończył się porażką... zimnym kubłem wody na głowę Bad Chada. I tak samo może być z Tomkiem. Zamiast walczyć z czołówką - czyli z zawodnikami przede wszystkim młodymi, którzy się liczą w wadze ciężkiej, są pewnego rodzaju nadzieją na jej ożywienie, to on robi na odwrót. Ale cóż, tak jak pisałem, oby to się nie skończyło źle dla Tomka. Więcej walk mających przede wszystkim aspekt sportowy i będzie cacy - wtedy zobaczy jaki jest poziom, i czy jest z nim na równi, czy ponad nim.
To takie moje małe przemyślenia, opisane w skrócie...
pozdro
Wyglada po prostu na to, ze wstepne negocjacje z K2 oraz Haye nie ida az tak dobrze. Dlatego jego Team musi pracowac tez nad Planem B. Troche szkoda, ze ten Plan B to moze byc RJJ. Z drugiej strony, nie sadze, aby az tak duzo z tych wstepnych rozmow wynikalo.
Ale jezeli Tomek nie moze na razie dostac walki z K2 albo Haye, to wolalbym aby wlaczyl z kims takim jak Povetkin, Solis albo Boycov, czyli "prawdziwymi" ciezkimi z elity wagi HW. Walka z RJJ bylaby tylko medialnym "cyrkiem dla gawiedzi" za spore pieniadze.
- "Ojcowie" to tylko JA, mogę pisać, bo to moje powiedzonko, pierwszy go użyłem i jest moim (skromnym, ale zawsze) znakiem rozpoznawczym!
Aber zu Sache!
Ojcowie czcigodni! - Walka z Royem to żenua sportowe, znakomite posunięcie marketingowe i - sądzę - na "dobry z plusem" finansowe.
Niech walczy - wie dobrze TA, że USA nie lubią ludzi skromnych i cichych. Ma być głośno, ma być TA rozpoznawalny, ma się coś dziać. Sportowo RJ dziś nie znaczy już nic, wizerunkowo wciąż sporo.
En bref:
1. zarobi fajne sianko
2. będzie trochę pozytywnego hałasu typu "pogrmoca legendarnego RJ"
3. wygra efektownie przez nokaut
Ale wolałbym jednak, żeby Tomek za bardzo i za często nie szedł w takie chałturzenie
Jeśli nie może dostać walki z braćmi czy Haye to niech chociaż walczy z czołówką HW(np.Solis, CHambers, Thompson,) Thompson i Solis chcieli walki z Adamkiem, dlaczego nie doszło do tych pojedynków ? ;/
cop gdzie jesteś teraz co ? Co powiesz o tym pojedynku ? Myślę że gdybyś nadal bronił Adamka swoimi komentarzami pod tą wiadomością to chyba zjedliby cię żywcem...
Ktoś kiedyś powiedział: " z internetem nie wygrasz..." także nawet nie próbuje się wdawać w dyskusje broniące Tomka bo to nie ma sensu, podobnie jak sam Adamek mam na takich ludzi mocno wyjeba**e!
Różnica jest taka, że Adamek robi z "gęby cholewę" - i taka jest prawda. Nie ma w tym nieeleganckiego.
Ty natomiast piszesz, czym powinienem się interesować, a czym nie. To nie tylko mało eleganckie, a nawet bez sensu.
Nie jestem delikatny - chciałem tylko zaznaczyć, że Twoje sądy normatywne są mało zasadne. To ma taki sens, jakbym powiedział "powinieneś jeść rano chleb z ogórkiem, a nie pomidorem". Albo "powinieneś się interesować piłką nożną, a nie siatkówką". I wcale nie ironizuję teraz, ale Twoje słowa miały taką właśnie moc :)
Kibic ma prawo się interesować czym chce. Nie widzę nic w tym złego. Z kolei dla Twojej wiadomości uroczyście oświadczam, że nie zależy mi na pasie Adamka, ani na jego zarobkach. Jednak jak większość kibiców, interesują się tym i owym - taka kibicowska ciekawość.
Różnica jest taka, że Adamek robi z "gęby cholewę" - i taka jest prawda. Nie ma w tym nieeleganckiego.
Ty natomiast piszesz, czym powinienem się interesować, a czym nie. To nie tylko mało eleganckie, a nawet bez sensu.
Nie jestem delikatny - chciałem tylko zaznaczyć, że Twoje sądy normatywne są mało zasadne. To ma taki sens, jakbym powiedział "powinieneś jeść rano chleb z ogórkiem, a nie pomidorem". Albo "powinieneś się interesować piłką nożną, a nie siatkówką". I wcale nie ironizuję teraz, ale Twoje słowa miały taką właśnie moc :)
Kibic ma prawo się interesować czym chce. Nie widzę nic w tym złego. Z kolei dla Twojej wiadomości uroczyście oświadczam, że nie zależy mi na pasie Adamka, ani na jego zarobkach. Jednak jak większość kibiców, interesują się tym i owym - taka kibicowska ciekawość. ''
Moglbym zrozumiec twoje pretensje i zainteresowanie sytuacja Adamka gdybys byl jego kibicem a jak sam twierdzisz nie jestes. Jestes kibicem boksu to ok. Wytlumacz mi tylko dlaczego z taka intensywnoscia nie wypowiadzasz sie w postach dotyczacych innych bokserow a glownie w tematach zwiazanych z Adamkiem i jego przyszlymi rywalami.
1) Nadal się upierasz mało rozumiejąc z mojej wypowiedzi. Mniej intensywnie bywa racjonalniej i wcale nie mniej ryzykownie. Teoretyzujesz nie mając pojęcia o uprawianiu sportu, tym bardziej boksu. PRZYGOTOWANIE adekwatne do stanu organizmu w danym momencie. Po Twoich "argumentach" stwierdzam, że nie masz pojęcia o typach przygotowań, bezpośrednim przygotowaniu startowym, roztrenowaniu, treningu, sparringach, reakcjach organizmu na fizjologiczne zmiany (np. anabolizm) oraz późniejszym okresie adaptacji.
2) Tak, Roy to legenda nieszkodliwa. Zarobiłby dużo i nieposiadanie przez niego pasa w tym przypadku nie ma wielkiego znaczenia. Oczywiście jako mistrz zarobiłby trochę więcej.
3) Nie porównałem zarobków Adamka do zarobków K2. Zapomniałeś, że Roy i Hopkins aktualnymi mistrzami już nie są.
4) Wiedza oparta na doświadczeniu, nie istnieje doświadczenie nieempiryczne, pogubiłeś się trochę.
4a ) Wyciągnąłeś błędne wnioski z mojej wypowiedzi, nigdy nie miałem na myśli przygotowań na "pół gwizdka", tylko dostosowane do aktualnej formy fizjologicznej organizmu oraz do słabego oponenta.