DE LA HOYA ZAPEWNIA: CHAVEZ I ALVAREZ JESZCZE SIĘ ZMIERZĄ
Prezydent Golden Boy Promotions, Oscar De La Hoya, jest przekonany, że prędzej czy później dojdzie do pojedynku dwóch największych meksykańskich sław młodego pokolenia.
Rywalizacja na linii Chavez-Alvarez trwa już od dawna, a konflikt dwóch prospektów dodatkowo podsycają media. 4 grudnia pięściarze walczyć będą o widownię przed telewizorami. Julio Cesar Chavez Jr. (41-0-1, 30 KO) zaboksuje w Kalifornii z popularnym i bardzo solidnym Alfonso Gomezem (22-4-2, 11 KO), a Saul Alvarez (34-0-1, 26 KO) w Veracruz zmierzy się z weteranem Lovemorem N'dou (48-11-2, 31 KO). Ani znany z "Contendera" Gomez, ani "Czarna Pantera" nie oddadzą tanio skóry, więc obydwu młodych pięściarzy czekają poważne testy.
- Nie sądzę, by do ich walki miało dojść już teraz, ale jestem przekonany, że gdy obydwaj będą już mistrzami świata, to doprowadzimy do wielkiej potyczki, którą zechce obejrzeć każdy Meksykanin - powiedział "Golden Boy".