SOSZYŃSKI PRZED CZASEM
Redakcja, Informacja własna
2010-11-15
Po rocznym rozbracie od boksu i zaleczeniu wszystkich kontuzji Grzegorz Soszyński (18-1-1, 9 KO) zanotował drugie zwycięstwo na przestrzeni trzech tygodni. Wczoraj wieczorem występujący w wadze półciężkiej Polak zastopował w czwartej rundzie Remo Edlinga (3-15, 2 KO).
Podczas gali w Berlinie po blisko trzech latach przypomniał o sobie również Kai Kurzawa (23-4, 16 KO). Zadanie miał wyjątkowo łatwe, bo naprzeciw niego stanął wybitnie słaby Denis Roon (0-17), którego Niemiec pokonał już w pierwszej odsłonie.
Trzynaście razy przegrywał przez KO.
Ogólnie rozumiem że po dłuższej przerwie czy porażce trzeba wziąć kelnera na przetarcie, ale akurat wychodzić do zawodników z rekordami typu (0-17) to już zwykły wstyd.