'RÓWNY PODZIAŁ ALBO WALKI NIGDY NIE BĘDZIE'
Po zakończeniu walki z Audleyem Harrisonem, mistrz świata WBA w wagi ciężkiej David Haye (25-1, 23 KO) ogłosił, że w 2011 roku chciałby zmierzyć się w pojedynku unfikacyjnym z Witalijem Kliczką (41-2, 38 KO) bądź jego bratem Władimirem (55-3, 49 KO). Na odpowiedź menedżera ukraińskich braci Bernda Boente nie trzeba było długo czekać. Według Boente (na zdjęciu z lewej), walka odbędzie się tylko wtedy, kiedy każda ze stron otrzyma po 50 procent dochodów ze sprzedaży praw telewizyjnych na całym świecie.
Tymczasem Haye proponuje braciom sto procent dochodów z niemieckiej stacji RTL (minimum 3 miliony euro), sam zaś chce zachować całkowite prawa do zysków z transmisji walki w Wielkiej Brytanii (nie mniej niż 5 milionów dolarów). Boente informuje, że braci Kliczko taki podział nie interesuje. - Albo wszystkim podzielimy się po równo, albo walki nie będzie nigdy. Podział nie będzie równy, jeśli Haye otrzyma pieniądze ze sprzedaży pakietów pay-per-view telewizji Sky Sports, a my sporo mniej pieniędzy z RTL. Każda ze stron powinna włożyć coś do wspólnej kasy - stwierdził Boente, podkreślając, że umowa proponowana Haye'owi w przypadku jego wygranej nie będzie zobowiązywała go do rewanżu.
PS Jakby Adamek miał pas, też mógłby tyle żądać. Niestety bez pasa nikt mu tyle nie da.
Jak na dłoni widać co się liczy i mówi o tym dosyć często m.in. Adamek. TV i rynek kibica!!!
Czy Haye przesadza? Może wcale nie... pokazuje natomiast siłę narodowych rynków i jak się okazuje UK generuje większe przychody niż Germania. Kto zaś decyduje o przychodach? Kibice swego rodaka.
To zaś oznacza, że Haye ma większą siłę niż K2, którzy nie bez powodu nie walczą na Ukrainie. Tak jak oni czerpią kasę z Germanii, tak Haye gwarantuje dostęp do kasy w UK i tym samym wykłada na stół więcej niż K2.
Taka jest prawda o obecnym boksie zawodowym. Haye i K2 robią dokładnie to samo. Pilnują swoich pieniędzy, czy opuszczają swój kraj dla ich poszukiwania. I cała trójka gra takimi samymi kartami.
to nie jest tak jak mowisz, pieniadze to tez szacunek, to dlatego hydraulikowi jak sie ma zaplacic stowke to czlowiek mysli ze duzo zas dla lekarza to 250 dobra cena. Kliczko maja racje, nie powinni sobie pozwolic na mniejszy udzial niz Anglika, to oni sa uznanymi mistrzami zas Anglik jak na razie tylko krzykaczem, nie pamietam by ktorys z braci walzyl z czlowiekiem o rankingu Harrisona, nie w ciagu ostatnich pieciu lat.
50/50 to sprawiedliwy podział, więc stawianie teraz przez Haye gdy bracia złagodzili warunki i uznali w Haye równoprawnego partnera innych warunków przez Haye równa się stawianiu warunków zaporowych by do walki nie doszło,
jednak zaczynam wierzyć Haye że nie boi się braci i mam nadzieję jednak że walka się odbędzie, chociaż Haye nawet tych kilka prawych prostych Harrisona słabo unikał co źle mu wróży na przyszłość
3 mln euro to prawie 5 mln $, jednak wpływy z angielskiej telewizji będą ogromne, to by była pierwsza kasowa walka w HW od wielu lat
Nie pierniczę, takie są fakty. Adamek jedyne co ma, to plany. Haye póki co, ładnie zarabia. Również ma lepszą pozycję marketingową od Adamka.
PS cop nie jest moim autorytetem na tym forum.
UrbanHorn
Jak słusznie zauważyłeś, Adamek mówi. Nie zarabia, ale mówi. A pasy są po to, żeby mieć lepszą przyszłość... finansową.
ja szanuje Twoja opinie i myslalem iz ta moja ironie zrozumiesz, z Twoja opinia sie zgadzam co do Adamka i dlatego pozwolilem sobie na ta prowokacje. Jesli napisalem niejasno to sorry.
Ja często nie wyczuwam ironii - poważnie :) Może dlatego, że to tylko forum, a nie prywatna pogawędka przy piwku. Pozdrowionka.
Dziękuję za uznanie, również szanują Twoją opinię. W zasadzie szanuję każą opinię użytkowników, która ma jakieś "normalne" argumenty i pozbawiona jest osobistych wycieczek.
i dotyczy to wszystkich bokserów łącznie z Adamkiem.
I znajdzie, Czagajewa.
Niestety walka z braćmi będzie nudna jak z Wałujewem, Haye będzie próbował atakować z doskoku, a przez większość czasu nie będzie walczyć.
Co do ostatniej walki z Harrisonem to 90% forum wrzało, że to lipa, koniec HW, ustawiona walka itp. Ale jakoś mało kto pisał o tym, jak to Witek bawił się 10 rund z Dragonem, bo mu kaska wpadała z emisji reklam w przerwach pomiedzy rundami
Nigdy nie lubilem oper mydlanych,a te negocjacje juz od dawna tak wygladaja.
HAHAHA
HAHAHA
Walka "zaprojektowana" tak samo jak Adamek - Gołota tylko ta walka ze sportowego punktu widzenia była jeszcze gorsza bo w przeciwieństwie do Gołoty Harrison nie był kaleką..i gdyby Gołota był np białorusinem to Adamek musiałby do tej walki dopłacić..
Chagajew jest tak groźny dla Haye jak był Ruiz ta walka nie porwie już Angoli bo trudno tu wymyślić jaką ludową bajeczkę do tego, więc Haye obije Chagajewa ale cały czas będzie kombinował aby powalczyć z Kliczkami przed emeryturą bo takiej Forsy jak z może dostać Kliczkami z innym bokserem nie dostanie ( Harrison trafił mu się pod względem finansowym jak ślepej kurze ziarno)
Więc jak to wszystko widzisz? Mówię o K2, Hejki i Adamku?
a ja mysle ze skonczy sie na tym ze davidek powie ze nie dogadal sie z kliczkami i w h/w nie ma juz dla niego przeciwnikow i wraca do cruiser zawalczyc w supersix:)juz wazy 95 kilo:)
Teraz to popuściłeś wodzy fantazji... :)
Myślę, że w końcu będzie 50/50 i łomot.
wodze fatazji?:)znajac davidka to mozliwe duzo do zbicia mu nie zostalo odejdzie jako niepokonany mistrz h/w i byc moze zwyciezca super six:)
Zarabia mniej niż K2 czy Haye ale zarabia DOKŁADNIE w ten sam sposób.
-Haye na Harrisonach, K2 na "Briggsach" a Adamek na Madalonach...
-Haye w UK, K2 w Germanii a Adamek w USA.
-Haye w SkySports, K2 z RTLem, Adamek z HBO
To czym się różnią to jedynie pomysł na PR
Haye krzyczy
K2 gladiatorzą z paskami
Adamek... ciężko pracuje
Najciekawsze w tym jest to, że póki co mogą funkcjonować w "Światach równoległych" - póki są w nich pieniądze. A jak widać są i wcale paski nie są tu istotne. Ostatnie walki dowodzą, że gawiedź pędzi za otoczką boksu a nie za boksem. Angole dają się robić w capa, Niemcy popijają browca zagryzając sznyclem wiedeńskim, a nasi... wierzą i widzą, że ich człowiek jeszcze ich nie zawiódł.
Ale kasa się wszystkim będzie kończyć bo równych uczestników w tej karuzeli jest za mało. Kliczkom już się kończy i to jest pewien problem. Haye i Adamek mają wybór.
Paradoks polega na tym, że NAPRAWDĘ K2 nie są im potrzebni do szczęścia. Znakomicie pokazał to Haye żądając takiego a nie innego podziału łupów.
Splyciles cala historie i odwrociles role
Angielscy kibice zapelnili hale w Manchesterze i wykupili PPV glownie dla Haye.Za walke z Ruizem Haye zarobil okolo 5 mln funtow,a "Nudziarz" to nie jest magnes na kibicow
Na kazdym kolejnym rywalu,z ktorym David zmierzy sie na wyspach jego gaze beda szly w miliony
Zapomniales rowniez dodac,ze Brytyjczycy maja bardziej zakorzeniona milosc do boksu i zwiazane z tym,tradycje kibicowania swoim piesciarzom niz Polacy.Porownanie Adamek-Golota,chybione.Sa tez bardziej zamoznym spoleczenstwem,co wplywa na ilosc sprzedanych PPV
Jak nie Haye wybierze kolejny termin walki na koniec maja albo poczatek czerwca,kiedy konczy sie PREMIERSHIP to same angileskie puby wykupia kilkaset tysiecy PPV,zeby zapewnic atrakcje dla stalych bywalcow
Haye moze zarobic jeszcze grube miliony bez podejmowania walki z Ukraincami
Dlatego myślę, że jednak się dogadają 50/50. Ale wtedy już będzie całkowita hegemonia na tronach.
UrbanHorn
Nie żartuję. Policz ile zarobił Adamek na ostatnich 3 walkach. A ile zarobił Hejek, Vitek i Władek.
Haye niech weźmie teraz Chagajewa, Petera, Chambersa, Povietkina, Sosnowskiego...
To samo Adamek.
Po jaką cholerę się spotykać z K2... Bo co? Pasek? Mistrzostwo?
Mi osobiście wcale nie zależy na oglądaniu Kliczków. I nie mam się ochoty zastanawiać co kto powie. Wszyscy wokół zarabiają kasę, a taki Adamek ma udowadniać, że pokona jakiegoś Kliczkę. To z grubsza tak jak w 1939... frajerzy walczyli a reszta się przyglądała i liczyła, ze nadal dbać o swój tyłek.
Mają ich przerobić?
to po co pasy mistrzowskie sa w boksie?jak myslisz?
Nie o to chodzi. Mechanizmy są wspólne, szczegóły różne. Chociażby właśnie to ile zarobił do tej pory Adamek. Z drugiej strony źródło kasy stoi przed nim otworem, podobnie jak w przypadku Haye'a. Kliczkom się natomiast kończy.
Jeśli Adamek zbuduje sobie widownię w USA (niekoniecznie tak jak Haye w UK) to będzie się zachowywał tak jak Haye wobec Kliczków.
Kasa rządzi i tyle.
Mozna zarabiac i zarabiac. Myslisz ze na tym czwartkowym wieczorku piwnym Adamke zarobi chociaz 1/4 tego co Haye. Ja mysle ze duzo mniej.
Deter - czemu nie? Niech Adamek i Haye kolejno przerabiają przeciwników braci... Ciebie aż tak ciągnie do oglądania walki Kliczków? Mnie nie. I nie dlatego, że zakładam ich wygraną lecz dlatego, że ci Panowie są po prostu nudni.
Uciąć skrajną liberalizację federacji i prawa promotorskiej. Federacja powinna wyznaczać zawodników (dwie żeby były). Z góry powinien być jasny podział. Mistrz vs mistrz - 50/50. Mistrz vs pretendent - 60/40. Mistrz vs dobrowolna obrona - 80/20.
W przypadku odmowy spadek niżej piętnastki rankingu.
Proste i klarowne.
pomarzyc mozna ale do tego nigdy nie dojdzie niestety...
Ja się tylko czepiłem słówka "przerobić", bo to znaczy przecież zmienić, modernizować :) Dlatego jak słyszę, że ktoś w szkole przerabiał jakąś lekturę, to pytam - po co zmieniać już napisane oryginały?:)
A tak na serio.
Ja w przeciwieństwie do wielu, jestem fanem K2 i bardzo lubię ich boks. Poważnie. Twoja opcja wydaje mi się mało prawdopodobna. Bo co by miało to znaczyć? Wy [K2] sobie miejsce paski, a my [reszta] się tłuczemy pomiędzy sobą?
W przypadku odmowy spadek niżej piętnastki rankingu."
Podpisuję się pod tym obiema rękami, nogami a nawet i jęzorem :)
Racja. Powinien oddać kasę jak P. Briggs po walce z Greenem. Szopka na podobnym poziomie :)
Czekamy więc na ich dno lub na jakąś dużą siłę, która uporządkuje rynek. To tak jak w każdym biznesie - pewnie przyjdzie czas na fuzje i ze 100 pasków ponownie zrobią się 2,3...
Myślę, że ten Marksowski pomysł nie przejdzie. Bo kto takiemu Sosnoskiemu da milion zielonych za walkę z kimś z poza topu?
A czyż to nie idzie w tym kierunku?
Telewizje nie chcą wykładać kasy na paski tylko na dobre walki.
Kibice też już lekceważą paski.
Przecież boks jest towarem jak każdy inny i jeśli pasek nie niesie ze sobą wartości to nie ma znaczenia. A niestety najczęściej nie niesie.
Wartością jest atrakcyjność dla kibica a jak się ta nie ma związku z paskami. Zastanówcie się czy np. walka Manny'ego Was przyciągała ze wzgledu na Manny'ego czy na jakieś paski? Gość potrafi dać widowisko a my to kupujemy.
Jakim towarem jest/będzie kolejna walka Kliczków?
Marnym - i nie macie na to wpływu. Pora się z tym pogodzić i zrozumieć. A tak na marginesie to niczyja wina. To życie.
to ze Haye jest krzykaczem ma znaczenie ale drugorzedne. Oprocz tego ze nim jest ma pzredewsztkim pas. Jak Adamek chce zarabiac tu musi walczyc o pas.
Telewizje nie chca wykladac kasy na paski tylko na dobre walki
Kibice tez juz lekcewaza paski
Masz na poparcie swych tez jakies rzeczowe argumenty.Poza j Floydem Mayewatherm i Mikem Tysonem?
Bo ja nie widze dzisiaj, takich nazwisk w wadze ciezkiej ktore bez paskow mogly by wygenerowac podobne pieniadze jak obecni posiadacze pasow
Z tymi paskami jest tak, że można je olać, kiedy jest się kimś takim jak właśnie Pacman czy Floyd.
Obecnie w HW nie uświadczymy dobrych walk, bo nie ma z kim. Więc są walki z mistrzami. Nie sądzę, żeby ktoś z poza topowej czwórki (K2, DH, TA) mógł dać porywające, świetne widowisko. W tym problem.
Mamy
I ligę - K2
II ligę - DW, TA
no i mamy V ligię - cała reszta.
Do tego ponoć bracia Kliczko są bardzo popularni w Niemczech i na ich walki przychodzą dziesiątki tysiące widzów, a pomimo to pieniądze z rynku niemieckiego mają być mniejsze?
Wladymir ma 2 + The Ring więc powinien mieć więcej do gadania
Dostaje 50% również od Władka tylko dlatego że dla niego akurat ( chociaż podejżewam że dla Vitalija też) brakujący pasek jest więcej wart niż te pare (albo parenaście) hipotetycznych mln eurosów
(przy okazji argument tak a'propos Kliczkowego kutestwa)
Haye bez pasa nie jest Kliczkom do niczego potrzebny, pierwsza wtopa przy obronie i może zapomnieć o 50%
To że tam obraził Kliczków i honoru chca swojego bronić dlatego im dodatkowo na pyskaczu zależy jest śmieszny
gdyby tak było Tooney byłby już 2 razy w szpitalu po dwóch walkach z braćmi
zresztą tak na chłopski rozum -po co mają dawać wyboksowanym bumom jak Briggs czy Vałujew jakiekolwiek porządne pieniądze?
czym oni sobie na to zasłużyli i co oni takiego mają do zaoferowania poza obitą twarzą i niskim poziomem sportowym?
federacja gwarantuje mniej lub bardziej sprawiedliwy podział dla pretendenta a reszta niech się buja i się cieszy że wygrać coś może
i tak dla 90% jest to wypłata życia albo ostatnia wielka suma w karierze
A teraz okazuje się, że Haye wniesie więcej do puli niz Kliczko