WACH I WILCZEWSKI PO ZWYCIĘSTWIE NAD GALENEM BROWNEM

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: DarekR
Data: 14-11-2010 14:17:30 
i o to chodzi. Byle do przodu. Teraz Maniek lepszego rywala i wyprowadzaj się na stałe do USA : ] pozdro
 Autor komentarza: horhe88
Data: 14-11-2010 14:23:10 
Wach dyskretnie przeprowadził zabieg higieniczny nosa.
 Autor komentarza: boxing
Data: 14-11-2010 15:37:05 
.

Obejrzałem walkę - rece opadły:


zalecenia:

- na początek fucha na bramce w Bronx ie by się psychicznie wzmocnić potem do ringu = tak nic z tego, psychika za słaba, brak instynktu, słaba kondycja ....

- wzrost to za mało ...

pozdrawiam
 Autor komentarza: olomanolo
Data: 14-11-2010 20:43:25 
ad horhe88:

To prawda, ale zauwaz ze nie zjadl tylko ladnie wytarl w recznik.
 Autor komentarza: SIENIAW
Data: 14-11-2010 21:40:11 
Zgadzam się z Boxingiem. Widziałem walkę która była żenująca. Tego buma to by zabił byle ciężki amator z polski w pierwszej rundzie. Mariusz życzę ci jak najlepiej ale po tej walce utwierdziłem się w przekonaniu, że nic z tego nie będzie. Szkoda...
 Autor komentarza: kuba999910
Data: 14-11-2010 23:00:53 
Coż...młodość przemija...Galen Brown to dzisiaj bokser kończący swoją karierę, bardzo zaniedbany i otłuszony...w przeszłości jednak był to bardzo solidny zawodnik...to były pretendent do młodzieżowego pasa IBF gdzie został zastopowany przez Stieglitza w 7 rundzie, a także potrafił dać 12 wyrównanych rund z Darrinem Humphreyem...osiągniecia nie wybitne...ale solidny twardy zawodnik...dzisiaj niestety już tylko bum z piwnym brzuchem, aczkolwiek napewno siła ciosu została i Galen w dalszym ciągu ma czym uderzyć. Mariusza przy tak słabej obronie mógłby przy pewnej dozie szczęścia trafić i znokautować. Jaki jest MAriusz każdy widzi...wiele elementów do poprawy...jest wielu lepszych pięsciarzy w HW w obecnej chwili...nie sądze by kiedykolwiek dostał szanse walki o pas...nie jest Audleyem Harrisonem by mógł liczyć na cud
 Autor komentarza: canuck
Data: 14-11-2010 23:09:08 
No coz! Musimy to w koncu zrozumiec jako milosnicy polskiego boksu.

Nie kazdy polski bokser moze byc Adamkiem, tak samo jak nie kazdy zawodowy polski kierowca moze byc Kubica, albo nie kazdy polski skoczek narciarski moze byc Malyszem. No i tak dalej!

W zawodowym boksie, tak samo jak w zyciu sa mistrzowie, pretendenci, solidni przecietniacy, kelnerzy oraz asystenci kelnerow. Juz niedlugo bedziemy wiedzieli do ktorej z tyh kategorii nalezy Mariusz!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.