MARGARITO: JESTEM MEKSYKANINEM, WALCZĘ DO KOŃCA
W styczniu 2009 roku Antonio Margarito (38-7, 27 KO) został zastopowany przez Shane'a Mosleya (46-6-1, 39 KO), ale to dziś w nocy dostał największe lanie w swoim życiu. Genialny Manny Pacquiao (52-3-2, 38 KO) przez jedenaście rund rozbijał twarz Meksykanina, która w ostatnich minutach walki przypominała krwawą maskę. Filipińczyk zlitował się nad bezbronnym, ale ambitnym przeciwnikiem i pozwolił mu dotrwać do ostatniego gongu, oszczędzając go w dwunastej odsłonie.
- Dopóki nie pojawiło się rozcięcie, szło mi naprawdę dobrze. Jestem Meksykaninem, walczę do końca. Tym razem zawiodłem Meksyk, ale ja nigdy się nie poddaję - powiedział 32-letni "Tony".
Swoim heroicznym występem Margarito zamazał nieco plamę na honorze, jaką bez wątpienia była próba oszustwa przed walką z Mosleyem. Meksykanin został wówczas ukarany odebraniem licencji uprawniającej do toczenia pojedynków na terenie Stanów Zjednoczonych.
- Tony to wojownik. Nigdy nie pozwoliłby mi na przerwanie walki - wyznał jego obecny trener, Roberto Garcia.
Takie walki kibice chca ogladac.70tys widzow na trybunach!!!
A Rozalski sie podnieca ze Adamek i kelner Maddalone sciagna do Prudential 15tys pijanych Polakow.
Rozalski,prosze cie.Badzmy powazni.
Po obejrzeniu takiej walki Pacquiao vs Margarito nawet sie nie chce wlaczac TV zeby obejrzec polski festyn i smieszna walke wieczoru Adamek vs Maddalone.
Macie porownanie.Jest boks i BOKS(przez duze"B").
Oczywiście walka Margarito bardzo heroiczna i tu co najmniej należy go pochwalić za takie podejście.
Walka załkowicie jednostronna więc nie bardzo się tu zgadzam z Margarito , ze do czasu rozcięcia szło mu całkiem nieżle hehe :)
Manny całkowicie go zdominował i narzucił swoje warunki w walce i Margarito był bezradny. Do tego był za wolny - Pacman po prostu go " obskoczył " jak chciał.
Andrzej Gołota z M. Mollo miał bodaj większą bombę oczną od Margarito, a jednak sędzia pozwolił na dokończenie pojedynku.
Co do kastetu gipsowego, w mojej ocenie, była to bardzo perfidna odmiana koksu. Dzięki temu jednak, że Teksas wyłamał się z ogółu i dał licencję AM, mogliśmy obejrzeć świetną walkę.
Jeżeli zaś chodzi o honor, to można się z nim minąć wówczas, gdy chodzi o pieniądze. Niektórzy potrafią zabić za parę $$.
Pacman nie jest nudny, Adamek też nie.
Haye i owszem. Podobnie jak K2. I nie ma tu znaczenia jakie są tego przyczyny. 90% kibiców chce dobrych walk i wcale nie musi oglądać Haye'a czy Kliczków.
Wszystko bowiem zaczyna się od potrzeb. A czego potrzebuje kibic?
"Na każdej jest co oglądać a jak się głębiej zastanowić to kibice wcale nie chcą egzekucji lecz wyrównanych pojedynków, gdzie po prostu są emocje."
No wlasnie.Kibice chca wyrownanych pojedynkow,a nie sparingow z kelnerami.Co z tego ze Tomasz walczy 4-ty raz w tym roku?Jak tylko Arreole mozna zaliczyc do bokserow.Estrada,Grant i Maddalone to kelnerzy,a ten ostatni to juz wogole smiech na sali.
Niech nie walczy 4razy,ale 2 razy z rownorzednymi przeciwnikami np:Solis,Chambers,Povietkin,Haye.Niech walczy z zawodnikami z pierwszej 10-tki,a nie z drugiej setki w rankingu.No,ale wtedy kasy bedzie mniej i duze ryzyko,ze noga sie podwinie i po karierze.
ja uwazam ze FMJ ma realne szanse z MP, oczywiscie nalezy sie zachwycac walorami ofensywnymi Mannego ale i ta walka pokazala ze kilkoma ciosami mozna go oslabic i wtedy traci impet; Floyd z mocna szybka kontra nie dalby sie tak obijac jak duzo wolniejszy Margarito, mimo to postawa tego ostatniego byla do srodkowych rund calkiem przyzwoita;ie twierdze ze Floyd z pewnoscia by wygral ale uwazam ze bylby da Mannego najtrudniejszym przeciwnikiem
Nie zamazał, zreszta nie wiem jak można takim ludziom dawać szanse. Tylko zachęca do łamania przepisów a jak Cię złapią wystarczy Przeprosić i wszystko ok.
Narożnik nie przerwał ponieważ MArgarito by im na to nie pozwolił. Sam przecież mówił przed walką że nie jest Oskarem i się nie podda bo jest prawdziwym meksykiem. Gdyby go poddali porażka była by podwójna.
Gdyby nie rozcięcie chyba w 4 rundzie , walka byłaby na pewno ciekawsza.
przeciez rozciecie wynikalo z przebiegu walki i tego jak Manny go rozbijal nie tylko przez pierwsze 4 rundy ale przez cala walke wiec to tak jakbys stwierdzil: gdyby Manny mu nie zmasakrowal twarzy to walka bylaby ciekawsza, tak szczerze mowiac to niemal od samego poczatku to byla walka o przetrwanie dla Margarito i mial szczescie ze Pacquiao pod koniec odpuscil chyba poruszony widokiem jego twarzy ^^
Pacman był niesamowity, bajecznie poruszał się po ringu i wyprowadzał ciosy z kosmiczną prędkością. Filipińczyk nie ma dla siebie godnych rywali. Nawet Floyd przy genialnej defensywie i kontrach musiałby pewnie w walce uznać wyższość Pacmana. Ale to przygotowanie to nie tylko robota Mannego i Roacha ale i Alexa Arizy, który jest odpowiedzialny za szybkość, siłę i kondycję swoich zawodników - więc również i dla niego wielkie dzięki. Jestem ciekawy jak zaprezentują się w tym roku dwai inni wychowankowie duetu Roach Ariza. Mam tu na mysli Chaveza Jr i Amira Khana.
to jest boks zawodowy a nie amatorski. może chciałbyś jeszcze żeby walczyli w kaskach? nie rozumiem tej tendencji, że siniak i kończymy walkę. oczywiście jest to praca, ale też i ogromna pasja i uwierz mi, że każda porażka boli i chce się wygrywać i walczyć o tą wygraną do samego końca, na przekór przeciwnościom. każdy z Nas był świadkiem kiedy losy walki zmienia tzw "lucky punch".
a co do samej walki to porażająca była różnica w szybkości, aż przysiadłem bo oglądałem walkę w łóżku bo myślałem że przysypiam. Margarito przy Mannym wyglądał jak w zwolnionym tempie. dobrze, że zaznaczył swoją obecność kilkoma naprawdę ładnymi zrywami i gdyby się uprzeć można by było zaliczyć Mannemu knock down przy linach, bo nie wiem czy to było tylko kucnięcie przy już można uznać że przysiadł.
Chciałbym ci oznajmić , że mylisz się sromotnie.W ogóle na początku negocjacji to Team Pacquiao postawił swoje warunki na które Team Mayweather bez problemu się zgodził.Był to rozmiar ringu , rozmiar rękawic i milion za funt nadwagi.Dopiero później role się odwróciły i w odpowiedzi na kilka wymagań rywali Team Mayweather zażądał doskonale znanych testów , na które Team Pacquiao się nie zgodził.Tyle w temacie ...