HATTON OSTRO O HARRISONIE
Redakcja, boxingscene
2010-11-14
- Patrząc od strony Audleya, to miał on przewagę warunków fizycznych, jest mańkutem, miał lepszy zasięg ramion, ale nie zrobił nic by postraszyć Haye'a. Lennox Lewis mógłby wam powiedzieć co robić z mniejszymi rywalami. Przede wszystkim punktować przednią ręką i bić mocno drugą, by zatrzymać nacierającego i niższego przeciwnika - komentował wczorajsze wydarzenia w Manchesterze były mistrz świata dwóch dywizji Ricky Hatton.
- Audley nie zrobił nic by zatrzymać Davida. Nie chcę kopać leżącego, lecz on tak dużo mówił przed walką. Gdy wychodzi się na ring, trzeba czymkolwiek postraszyć rywala, a on nie zrobił nic - powiedział między innymi Hatton.
Nadal niewiemy na co go stac,mysle ze Kliczko niebedzie taki wyrozumialyt jak Audlay i niebedzie czekal na ostatnie rundy zeby go przycisnac,jak to Harrison mial w swym mega planie.
Zawiodłem się na Harrisonie, nie dlatego że przegrał lecz dlatego że nie podjął walki.
Nic dodać , nic ująć.
A ja sie nie zawiodlem.
Harrison to kelner,a do tego ma zajecze serce.
To ze zdobyl olimpijskie zloto,to malo w zawodostwie znaczy i to bylo dawno i nieprawda.
Wygral ten medal warunkami fizycznymi.W zawodostwie sam wzrost i dlugie rece to troche za malo.W walce o mistrzostwo swiata zawodowcow trzeba miec umiejetnosci i serce do walki.
To bylo pewne-duzo gadal,a nic nie zrobil.Kit mu w bary,niech lepiej konczy swoja nedzna kariere i nich nie robi zenady.Albo niech sie zmierzy z T.Adamkiem na przetarcie przed walka z Kliczko do ktorej nigdy nie dojdzie.