DLH: MATTHYSSE POKONAŁ JUDAH
W ubiegłą sobotę Zab Judah (40-6, 27 KO) pokonał niejednogłośnie na punkty Lucasa Martina Matthysse (27-1, 25 KO), choć zdaniem większości to pięściarz z Argentyny powinien zostać ogłoszony zwycięzcą. Jednym z nich jest Oscar De La Hoya, legendarny mistrz sześciu dywizji.
- Matthysse wygrał to wyraźnie, ale bił się na podwórku Zaba i by zwyciężyć, musiałby go chyba znokautować. Zaprezentował się jednak świetnie i drzwi dla niego w HBO są otwarte, gdzie na pewno będą chcieli zobaczyć jego kolejne potyczki z czołówką kategorii junior półśredniej. Kiedy ja przegrałem na punkty z Trinidadem i straciłem niesplamiony rekord, wszyscy poza tymi dwoma sędziami wiedzieli, że to ja wygrałem. Teraz to samo przytrafiło się Lucasowi. Musi jednak wyciągnąć wnioski z tej lekcji i trenować jeszcze ciężej. Chciałbym by zawalczył niedługo u siebie w Argentynie z jakimś twardym rywalem pokroju DeMarcusa Corleya, który niedawno dał Maidanie ciężką przeprawę - zakończył De La Hoya.
Reakcja ma problem z odmienianiem nazwisk. Czasami ich nie odmienia - po prostu, taka literacka maniera. Tak samo ma problem z odróżnieniem masy od wagi, czyli przyrządu do mierzenia masy. Dlatego fakt - "w układzie jednostek miar SI podstawową jednostką MASY jest KILOGRAM" jest nie do zrozumienia dla redakcji.
Pozdrowionka...