ROZMOWY 'NA LEGII'. CZĘŚĆ 2: MICHAŁ KWAŚNIEWSKI
- W jakiej kondycji jest CWKS Legia?
MK: Trudno mówić o kondycji CWKS Legia, dlatego że CWKS Legia została rozwiązana. W związku z zaległościami finansowymi została zgłoszona upadłość do sądu. Prawa do znaku Legii zakupiło ITI i w związku z tym w zasadzie na dzień dzisiejszy Legia to ITI. Natomiast CWKS Legia nie istnieje. Jeżeli chodzi o sekcję bokserską pozostaliśmy przy nazwie CWKS Legia. Sekcja jako taka nie ma osobowości prawnej. W związku z tym przymierzamy się do rejestracji na bazie sekcji nowego klubu sportowego, który będzie zawierał w swojej nazwie CWKS Legia.
- Jakie są największe trudności w zarządzaniu sekcją bokserską?
MK: Największym problemem są nieuregulowane do tej pory prawa własności do tego terenu oraz niepodpisana umowa z Agencją Mienia Wojskowego w sprawie najmu obiektu, który użytkuje sekcja bokserska. Prawdopodobnie zostanie to w najbliższym czasie rozstrzygnięte na naszą korzyść i wtedy sprawy zarządzania będą łatwiejsze, jeżeli chodzi o sekcję. Inne trudności to brak pieniędzy. Na swoją działalność musimy zapracować sami i dopiero z tego finansujemy szkolenie dzieci i młodzieży, zakup strojów. Staramy się pozyskiwać sponsorów. Np. w tym miesiącu udało się nam pozyskać Totalizatora Sportowego, który w zamian za promocję i logo ma przelać w nowym roku konkretną sumę.
- Pana marzenie odnośnie przyszłości sekcji?
MK: Moim marzeniem jest zdominować boks młodzieżowy w Warszawie, ale jest to zależne od wielu czynników. Marzę także o pozyskaniu sponsora, który będzie nas wspierał w miarę regularnie.